artykuł z numeru A&B 06 | 2022
Jeżeli chcemy poprawić jakość życia, obniżyć koszty funkcjonowania miasta i adaptować je do antropogenicznej zmiany klimatu, konieczne jest zrewidowanie podejścia i postrzeganie zieleni i wody jako infrastruktury krytycznej.
Antropogeniczna zmiana klimatu w naszej szerokości geograficznej to, poza wzrostem temperatury, również częstsze i bardziej intensywne opady nawalne i pogłębiające się susze. A przecież brak i nadmiar wody opadowej już teraz narażają nasze miasta na wiele niedogodności. Uszczelnienie powierzchni i niedobór zieleni skutkują błyskawicznymi powodziami miejskimi, paraliżując życie miast po opadzie. Konwencjonalne systemy kanalizacji deszczowej nie rozwiązują problemu — są kosztowne i często ulegają przeciążeniu. Stosunkowo czysta woda opadowa, po przepłynięciu przez powierzchnię miasta, staje się zanieczyszczona. Jej wprowadzenie do rzek powoduje nagły, nienaturalny wzrost przepływu i zanieczyszczenie, które często wykraczają poza zdolności adaptacyjne ekosystemów rzecznych. Ich stan, i tak już zły z powodu regulacji i intensywnych zabiegów „utrzymaniowych” polegających na wykaszaniu roślinności i czyszczeniu dna, ulega dalszemu pogorszeniu. Z drugiej strony, konsekwencją odwadniania miasta jest przesuszanie jego przestrzeni. Powstaje niekorzystny mikroklimat zwiększający prawdopodobieństwo wystąpienia astmy, alergii i chorób układu oddechowego i narażający mieszkańców miast na wiele problemów zdrowotnych w czasie coraz dłuższych i częściej występujących fal upałów. Brak wody ogranicza również rozwój roślinności, która stanowi podstawę adaptacji miast do zmian klimatu przez wzmacnianie i odbudowę błękitno-zielonej infrastruktury (BZI).
Miejska błękitno-zielona infrastruktura to wszystkie formy zieleni i ekosystemy wodne (rzeki, jeziora czy małe zbiorniki zaporowe) i od wód zależne (np. bardzo rzadkie już w naszych miastach, a niezwykle ważne obszary podmokłe). W planowaniu miasta, czy pojedynczych inwestycji, nie wystarczy jednak zadbać o obecność elementów otwartej wody i terenów zieleni czy zachowanie minimalnego udziału terenu biologicznie czynnego. Równie ważne jest utrzymanie wysokiej jakości BZI, tak aby dostarczała mieszkańcom miast korzyści — usług ekosystemowych — w tym usług związanych z adaptacją miast do zmiany klimatu. Międzynarodowa klasyfikacja CICES opisała dziewięćdziesiąt osiem usług ekosystemowych dostarczanych przez zdrowe ekosystemy. Składają się one na poprawę bezpieczeństwa ekologicznego i jakości życia i zdrowia ludzi oraz obniżenie kosztów z nim związanych, z zarządzaniem miastem, zwłaszcza w warunkach nasilających się ekstremów klimatycznych. Dlatego też w adaptacji najważniejsze jest zapewnienie wysokiej jakości BZI, a więc obecności wody w przestrzeni miejskiej, wysokiej różnorodności biologicznej i łączności systemu przyrodniczego.
Dostęp do wody jest kluczowy dla funkcjonowania zieleni miejskiej, zwłaszcza teraz, przy coraz częstszych upałach i suszach, zapotrzebowanie roślin na wodę wzrasta. Jeżeli nie chcemy „podlewać miasta z kranu”, a przecież i zasoby wody pitnej w przyszłości mogą być ograniczone, trzeba zmienić podejście do wód opadowych. Nie traktować ich jako zagrożenia, lecz jak cenny zasób. Ich nadmiar w czasie intensywnych opadów należy zatrzymać w miejscu opadu, a następnie lokalnie wykorzystać w czasie suszy. Nie sprawdzą się tu duże, zbiorcze rozwiązania o charakterze hydrotechnicznym, lecz działania rozproszone, którym blisko do rozwiązań naturalnych. Obecnie tego typu podejście nazywa się nature based solutions (NBS, rozwiązania bazujące na przyrodzie). Retencja wód opadowych zgodna z NBS zakłada wiele uzupełniających się rozwiązań dostosowanych do przestrzeni miejskiej. Są to, między innymi, utrzymanie lub odtworzenie zróżnicowanego ukształtowania terenu (obniżenia, niecki, szlaki przepływu i przestrzeń dla czasowej retencji wody); w bardziej peryferyjnych i zazielenionych częściach miasta — większe, połączone z dostosowaną do warunków roślinnością suche poldery, niecki i studnie chłonne czy oczka wodne przechwytujące wodę z dachu; na osiedlach i w zabudowie jednorodzinnej ogrody deszczowe; a w częściach ścisłej zabudowy — materiały przepuszczalne w ciągach komunikacyjnych, obniżone ciągi zieleni przyulicznej, zielone dachy i rozluźnianie zabudowy.
W adaptacji miast do zmian klimatu największą wartość mają tereny zieleni o wysokiej bioróżnorodności, inspirowane ekosystemami naturalnymi. Pojedyncze drzewa, zwłaszcza otoczone uszczelnioną powierzchnią lub posadzone w donicach, czy krótko przycięty trawnik nie mają tu dużego znaczenia. Nie będą znacząco redukować intensywnych spływów powierzchniowych czy skutecznie obniżać temperatury w czasie upałów. Są też mniej odporne na ekstrema klimatyczne oraz bardziej kosztowne i czasochłonne w utrzymaniu niż naturalne systemy przyrodnicze. Zgodnie z zasadą rozwiązań bazujących na przyrodzie, w adaptacji lepiej sprawdzą się skupiska zieleni o możliwie wysokiej różnorodności biologicznej (wiele gatunków), budowie warstwowej (np. drzewa + krzewy + byliny + trawy) i składające się z gatunków rodzimych lub wręcz odtwarzające naturalne zbiorowiska roślinne. Już zastąpienie trawnika łąką kwietną może znacząco poprawić różnorodność biologiczną zarówno roślin (kilkadziesiąt gatunków), jak i zwierząt (kilkaset gatunków owadów, pajęczaków i małych kręgowców). Wzrasta także retencja wody opadowej, również z terenów przyległych — rozbudowany system korzeniowy wspomaga wsiąkanie, wody gruntowe, strukturę i oczyszczanie gleby oraz zatrzymuje wodę na okres suszy; poprawia się mikroklimat i estetyka miejsca; łąka nie wymaga nawożenia, stosowania herbicydów i pestycydów, ma mniejsze wymagania co do podlewania i regularnego koszenia, co zmniejsza koszty utrzymania.
Każdy teren przyrodniczy funkcjonuje lepiej, jeśli jest połączony z innymi terenami przyrodniczymi. Na poziomie planistycznym, idealnie sprawdza się forma sieci, która wykorzystuje system obszarów zielonych i miejskich ekosystemów wodnych jako podstawę dla funkcjonalnej, ekonomicznej oraz logicznej organizacji przestrzeni miasta (np. błękitno-zielona sieć w Łodzi). Systemy połączone mają większą odporność na działanie czynników ekstremalnych, możliwość adaptacji, różnorodność biologiczną i zdolność dostarczania usług ekosystemowych.
Skuteczna i niskokosztowa adaptacja to adaptacja wykorzystująca rozwiązania bazujące na przyrodzie i błękitno-zielonej infrastrukturze jako infrastrukturze krytycznej, czyli oddziałującej na wiele aspektów społecznych i ekonomicznych i niezbędnej do minimalnego funkcjonowania miast w warunkach zmiany klimatu. Aby umożliwić jej funkcjonowanie, kluczowe jest rozproszone i elastyczne zarządzanie opadem i wspieranie różnorodności biologicznej. Równocześnie należy podkreślić, że adaptacja jest tylko działaniem doraźnym i czasowo ograniczonym. Kluczowym działaniem w obliczu kryzysu klimatycznego jest natychmiastowa dekarbonizacja zmierzająca do osiągnięcia neutralności klimatycznej w możliwie najkrótszym czasie, najdalej do 2050 roku.
Wiele z opisanych wyżej rozwiązań zastosowano w projekcie: LIFE_RADOMKLIMA-PL (LIFE14 CCA/PL/000101) www.life.radom.pl.