Pałac Kultury i Nauki nie jest już najwyższym budynkiem w Polsce. Prześcignął go wieżowiec Verso Tower, wznoszony w sąsiedztwie Dworca Centralnego. Rekordowa w skali Unii Europejskiej wysokość to głównie zasługa ogromnej iglicy na dachu, a nie samego biurowca.
Najwyższy w Polsce i UE
Najwyższe budynki Unii Europejskiej + The Shard
fot. Wikimedia Commons
Polski rekord wysokości Varso Tower pobiło już wcześniej. 230 metrów liczone do dachu obiektu to tyle, ile PKiN mierzy razem z anteną (187 metrów do dachu, 237 metrów z iglicą). Po zamontowaniu ważącej 73 tony i mierzącej 80 metrów iglicy na dachu nowego wieżowca stał on się najwyższy w całej Unii Europejskiej i dorównał wysokości londyńskiemu The Shard, który przed Brexitem dzierżył palmę pierwszeństwa w UE.
Część większego kompleksu
fot. HB Reavis
Warszawski wieżowiec jest częścią większego projektu Varso Place. W skład kompleksu wchodzi kwartał niższej zabudowy z dwoma punktowcami. Za projekt realizowanej przez słowackiego dewelopera HB Reavis inwestycji odpowiada biuro HRA Architekci. Liczący 53 piętra niebotyk, główna część założenia, jest z kolei dziełem pracowni Foster + Partners. To druga po położonym na pl. Piłsudskiego Metropolitanie polska realizacja Normana Fostera.
Budowana wieża w narożniku al. Jana Pawła II i ul. Chmielnej składa się z wysokiego lobby z indywidualnie projektowaną mozaiką, kilkudziesięciu pięter biurowych oraz rozbudowanego zwieńczenia budynku. To tam ulokowane zostaną dwa tarasy widokowe na wysokości 205 oraz 230 metrów. Na ostatnich piętrach zaplanowano także restaurację z widokiem na Warszawę.
fot. HB Reavis
Rekordowa wysokość budynku to jednak zasługa ogromnego masztu doczepionego do jego dachu. Konstrukcja, która na wizualizacjach wielokrotnie zmieniała swoją formę, ostatecznie jest połączeniem kratownicy i rurowej iglicy, zwężającej się ku górze. Pewnym (dyskusyjnym) urozmaiceniem są nałożone na nią okręgi o różnej wielkości i konstrukcji. Nadają one iglicy rytmu, ale same w wyrazie przypominają raczej elementy niezbyt atrakcyjnych instalacji antenowych, a nie przemyślaną część koncepcji architektonicznej. Początkowo na wizualizacjach okręgów nie było w ogóle, a iglica w większości miała być kratownicowa. To zmieniało się wraz z kolejnymi aktualizacjami renderingów.
Dyskusyjny tryb
Najwyższy biurowiec Unii Europejskiej i jedna z najwyższych budowli kontynentu powstała nie w oparciu o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, a warunki zabudowy. Teren inwestycji nie jest objęty żadnymi planami, w których powstawaniu uczestniczyć mogliby mieszkańcy okolicznych budynków, a miasto miałoby szansę na zabezpieczenie własnych interesów.
fot. Kacper Kępiński
Inwestor w ramach prowadzonej budowy wykonał modernizację kilkusetmetrowego odcinka ulicy Chmielnej. Pojawiła się w tym miejscu nowa nawierzchnia, zieleń i mała architektura. Wydaje się to jednak niewielką rekompensatą za niedogodności spowodowane kilkuletnią budową, zdominowaniem krajobrazu okolicy tak wielką strukturą i przede wszystkim wygenerowaniem ruchu aut na niewielkiej uliczce.