Kiedyś — dom nad morzem, teraz — cały kompleks wypoczynkowy. Ultra Architects wracają nad Bałtyk i projektują w niełatwej przestrzeni Grzybowa pod Kołobrzegiem. Dominować ma prostota, nawiązanie do charakteru miejsca i współgranie z zielenią.
Ceniona pracownia Ultra Architects (Marcin Kościuch, Tomasz Osięgłowski) po ponad dziesięciu latach wraca na polskie wybrzeże. Na początku minionej dekady poznańscy architekci postawili nad Bałtykiem jednorodzinny budynek o bezpretensjonalnej nazwie Dom nad morzem. Teraz, na zlecenie firmy Nickel Development zaprojektowali – jak to nazywa inwestor – „resort & spa” z wakacyjnymi lokalami nasprzedaż.
Budynek stanie we wsi Grzybowo, zachodnim przedmieściu Kołobrzegu, wśród typowej dla większości polskiego wybrzeża słabo skoordynowanej zabudowy. Po południowej stronie ul. Nadmorskiej, ok. 300 metrów od plaży, wyrośnie trzykondygnacyjny (z poddaszem, bez podpiwniczenia) zespół zabudowy zorganizowany wokół stosunkowo obszernego wewnętrznego dziedzińca.
Nickel Resort & Spa, Grzybowo, wizualizacja, proj. Ultra Architects — widok ogólny, od południowego zachodu
© Ultra Architects
kosze i łuski
Spokojna, niska bryła ze stromym dachem ma skalą i formą wkomponować się w otoczenie tak, by nie zwiększać, a ograniczać przestrzenne zamieszanie (w sąsiedztwie istnieją już różnej jakości hoteliki, pensjonaty i budynki mieszkalne). By przełamać zwarty charakter zaprojektowanego przez siebie założenia, architekci zredukowali bryłę o poddaszowe partie w sąsiedztwie każdego z naroży kompleksu. Mówi Tomasz Osięgłowski z Ultra Architects:
Chcieliśmy, aby ten budynek był maksymalnie współczesny i prosty. W kontekście, w którym stoi, jego kameralna wysokość i rozczłonkowanie brył spadzistego dachu wpisują się naturalnie w istniejącą już zabudowę.
Obiekt wyróżniać będzie się natomiast balkonami z charakterystyczną drewnianą obudową. Spójny charakter nada mu pokrycie dachu przechodzące na powierzchnie ścian wykonane z matowej aluminiowej dachówki. Nawiązania dają się łatwo odszyfrować. Dachówka to rybia łuska, a obudowy mają przypominać dawne kosze plażowe. Te wyróżniki projektu nadają mu jednocześnie konsekwentny i nieprzegadany charakter. Osięgłowski tłumaczy:
Wybór unikalnej dachówki jako pokrycia dachu i elewacji wraz z decyzją o zastosowaniu drewnianych obudów balkonów odwołuje się wprost do archetypów architektury historycznych obiektów wypoczynkowych, kurortowych czy sanatoryjnych.
wydma wkracza do resortu
Elewacje przypominają nieco rozwiązanie zastosowane przez tych samych architektów w poznańskiej kamienicy przy Rynku Wildeckim. Podobny, choć bardziej zagęszczony jest dynamiczny, naprzemienny układ balkonów o „pudełkowym” kształcie. Ta kompresja elewacyjnej szachownicy wynika z wielkości lokali. Część „apartamentów” będzie mieć ok. 42 m kw. i rzut zbliżony do rozpowszechnionego ostatnio dwupokojowego i dwuokiennego mieszkania z tzw. aneksem kuchennym. Docelowo obiekt ma pomieścić 216 lokali o powierzchni od 18 do 56 m kw. Te największe, wyposażone w rodzaj antresoli, znajdą się głównie na ostatniej kondygnacji.
W części parteru przewidziano natomiast przestrzenie wspólne: SPA, strefę fitnessu, baseny wewnętrzne i zewnętrzny, natomiast dziedziniec inwestor zamierza przekształcić w „azyl”, w którym – jak informuje Edyta Kołodziej, dyrektorka sprzedaży i marketingu w Nickel Development:
odtworzymy wydmę, z autentycznym nadmorskim piaskiem porośniętym rodzimą roślinnością, charakterystyczną dla Pomorza Zachodniego.
Nickel Resort & Spa, Grzybowo, dziedziniec, wizualizacja, proj. Ultra Architects
© Ultra Architects
Bałtyk, Skandynawia i Japonia
Zieleń dziedzińca ma płynnie przenikać się z wnętrzami zaprojektowanymi przez wrocławskie Q2 Studio. W marketingowych zapowiedziach czytamy o projekcie w minimalistycznym stylu japandi oraz...
nieoczywistym połączeniu przytulności stylu skandynawskiego, surowości polskiego morza i harmonii stylu japońskiego.
Koncepcja wewnętrznej strefy kompleksu prezentuje się zatem przyjaźnie zarówno dla jej użytkowników, jak i właścicieli lokali z widokiem na dziedziniec. Nieco inaczej zapowiada się jednak charakter lokali zaprojektowanych po zewnętrznej stronie kompleksu. Wizualizacje pokazują balkony w bezpośrednim sąsiedztwie miejsc postojowych dla samochodów. Architekci tłumaczą nam jednak, że oddzielą je od parkingu gęsto nasadzoną wysoką zielenią.
Całość ma być gotowa do 2025 roku. Obiektem z lokalami wykupionymi przez prywatnych inwestorów zarządzać będzie spółka Nickel Hospitality należąca do Nickel Development. Firma ma w planach budowę podobnych kompleksów zarówno nad morzem, jak i w górach.