Artykuł pochodzi z numeru A&B 03|23
Architektura krajobrazu to nie tylko ogrody przydomowe, problemy z nawierzchniami, bioróżnorodnością i małą retencją. To szeroka dziedzina, która staje się coraz bardziej adekwatna do wyzwań naszych czasów. Jak podkreślono na styczniowym World Economic Forum w Davos, architektura krajobrazu to profesja odpowiadająca na problemy związane z rozwojem przestrzennym i zagospodarowaniem środowiska.
Architektura krajobrazu powstała w trosce o krajobraz zbudowany. Frederick Law Olmsted jako pierwszy użył tego określenia w odniesieniu do zawodu, zainspirowany francuskim nazewnictwem architecte paysagiste używanym przez Louisa Sulpice”a Varégo i powtórzonym przez Adolphe”a Alphanda. Był to ważny krok w zdefiniowaniu istoty nowego podejścia do projektowania w obliczu coraz szybciej rozwijającej się urbanizacji.
Architektura krajobrazu stała się z czasem holistycznym sposobem projektowania i planowania. Trafiła na podatny grunt w krajach, gdzie gospodarowanie przestrzenią stanowiło istotny element polityki państwa. W Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech i wielu innych krajach znalazło to wyraz w regulacji zawodu i mocnym osadzeniu go w procedurach projektowania.
Ujęcie krajobrazowe traktowane jest obecnie jako antidotum na destrukcyjną fragmentację przestrzeni i przenika jako metoda do planowania w postaci landscape planning oraz do urbanistyki w postaci landscape urbanism.
W kontekście rozmów o architekturze krajobrazu ważna jest rozpiętość skali, której to podejście dotyczy. Co ciekawe, specyfika architektury krajobrazu powoduje, że jej świadomość towarzyszy projektowaniu niezależnie od zakresu opracowywanego tematu. Przy projektowaniu regionalnym istotna jest lokalna specyfika miejsca, detal i ornament, a w projektowaniu wnętrz ogrodowych odniesienie do bardzo dalekich widoków zapożyczonych i włączenie do ogólnego systemu zieleni.
Stosując analogię do systematyki architektury zaproponowanej przez Rema Koolhaasa, architekturę krajobrazu można wyrazić w skali XL, L, M, S.
analiza widokowa dróg w Bieszczadzkim Parku Narodowym, której celem jest udostepnienie najpiękniejszych widoków
oprac. U. Forczek-Brataniec, P. Koppel (Nosalska)
XL — planowanie krajobrazowe
Architektura krajobrazów rozległych. To plany regionalne, plany ochrony parków narodowych, systemy zielono-błękitnej infrastruktury. To myślenie całościowe w szerokim kontekście. Bez niego wszelkie wysiłki podejmowane w mniejszych skalach mogą się skończyć niepowodzeniem. Tak jak infrastruktura wodna czy elektryczna musi być drożną siecią, tak samo system zieleni, powiązania przestrzenne należy kształtować jako ciągłe w kontekście wielkoskalowym. Podobnie jak miejscowe przerwanie sieci elektrycznej blokuje jej działanie, przerwanie systemu zieleni również zubaża, a nawet niweczy jego funkcje i efektywność. Architektura krajobrazu w tej skali to moderowanie i stosowny rozwój. Rozwój biorący pod uwagę wpływ nowych inwestycji na środowisko, w tym na krajobraz. Tę ideę wciela w życie system ocen oddziaływania na środowisko wymagany prawem europejskim. Dzięki niemu nowa inwestycja oceniana jest pod względem wpływu na wody, geologię, przyrodę ożywioną i krajobraz. Ocena wpływu widokowego przeprowadzona na odpowiednim etapie pozwala zniwelować, ograniczyć lub osłabić negatywne skutki krajobrazowe nowych inwestycji. Przykładem mogą być studia widokowe wykonywane w celu oceny oddziaływania farm wiatrowych, inwestycji drogowych czy budynków wysokich. Współczesne dane w postaci numerycznego modelu terenu, chmury punktów i narzędzia w postaci programów komputerowych pozwalają bardzo precyzyjnie określić wpływ widokowy i monitorować go przy zmianie parametrów czy zastosowaniu środków łagodzących. Ta szeroka dziedzina wiedzy pomocna przy znajdowaniu optymalnych rozwiązań w Polsce jest bardzo słabo wykorzystywana i nie cieszy się popularnością. Dokonania metodyczne i naukowe w tym zakresie są wykorzystywane w wyjątkowych przypadkach terenów objętych ochroną, jak strefa ochrony konserwatorskiej lub strefa UNESCO. Jest to jedyna okazja, aby wykorzystać współczesne narzędzia do podjęcia długofalowych decyzji jeszcze przed realizacją inwestycji (ilustracje 1, 2). Tymczasem możliwości te powinny być wpisane w standardową procedurę projektowania i planowania. Pozwoliłyby na świadome kształtowanie krajobrazu, a to przyniosłoby korzyści na poziomie środowiskowym, przestrzennym i finansowym.
analiza oddziaływania krajobrazowego Beskidzkiej Drogi Integracyjnej wraz z wytycznymi minimalizowania wpływu widokowego nowej inwestycji
oprac. U. Forczek-Brataniec, B. Grajner, P. Koppel (Nosalska) i inni
L — projektowanie wielkoskalowych obiektów
Architekci krajobrazu mają wiele do zdziałania przy projektowaniu wielkoskalowych elementów infrastruktury. Wystarczy przywołać tu przypadek projektowania korytarza drogowego. Od dawna prowadzone są dyskusje nad podniesieniem przestrzeni dróg do rangi przestrzeni publicznych i przyjęcie adekwatnych narzędzi projektowych. Biorąc pod uwagę liczbę ludzi poruszających się po drogach, warto byłoby poprawić ich jakość, estetykę i funkcjonowanie. Spójrzmy na ostatnio powstałe miejsca obsługi podróżnych przy autostradach, gdzie każdy budynek jest projektowany niezależnie, a dojście z jednego do drugiego prowadzi przez labirynt ogrodzeń. Tymczasem zarówno MOP, jak i droga mogą być zaprojektowane jako przestrzeń publiczna, mogą być piękne, użyteczne i wdrażać rozwiązania prośrodowiskowe zgodnie z ideą greenways, według której przejażdżka samochodem miała być nowoczesnym odpowiednikiem spaceru. W Polsce nie udało się jak dotąd zaprojektować tego typu przestrzeni. To wielka stracona szansa. Jadąc przez Austrię, znajdziemy dobre przykłady zrealizowane w ramach programu podniesienia bezpieczeństwa podróży. Potwierdza to również ostatnia realizacja amerykańskiego architekta krajobrazu Thomasa Woltza — przebudowa drogi w okolicach Huston. Autor wkomponowując ją w krajobraz z uwzględnieniem ekosystemu, formy przestrzennej i funkcji, biorąc pod uwagę komfort użytkownika i przyrodę, udowadnia, że o można o drodze myśleć w kategoriach zrównoważonego rozwoju. Tego typu interwencje niwelują bariery w korytarzach ekologicznych, osłabiają szkodliwe oddziaływanie inwestycji drogowych oraz udostępniają okoliczne piękne widoki.
Przy okazji pracy nad oceną oddziaływania widokowego Beskidzkiej Drogi Integracyjnej w okolicy Kalwarii Zebrzydowskiej pojawiła się szansa wpływu na sposób projektowania odcinka drogi przebiegającej przez otulinę UNESCO. Wytyczne osłabiające oddziaływanie widokowe, ekrany ziemne, lokalizacja miejsca obsługi podróżnych były wynikiem badań krajobrazowych i współpracy z projektantami poszczególnych wariantów. Przypadek ten potwierdził skuteczność zespołowego podejścia do tematu, jednak jak dotąd pozostał jednym z nielicznych w mojej karierze zawodowej (ilustracja 3).
projekt rewitalizacji dawnego Wierzbnika w Starachowicach; skala krajobrazu miasta analizowana w szerokim kontekście powiązań przestrzennych i widokowych
© eM4 . Pracownia architektury . Brataniec
M — projektowanie krajobrazu miasta, wsi, osiedli
Architektura krajobrazu struktur zabudowy to zagadnienie rozległe i wiekowe. Odrodziło się ono z nową siłą i w nowym charakterze w XIX wieku w obliczu przyspieszonego przemysłem rozwoju miast. Kolejny przełom nastąpił w XX wieku wraz końcem ery przemysłu. Powstałe wtedy obiekty, takie jak Park de la Villette czy Parc André Citröen, oba w Paryżu, nazwano parkami urbanistycznymi. Miały za zadanie scalić obszar i ponownie włączyć go w krajobraz miasta. Wówczas to rozwijały się teoretyczne rozważania o mieście acupunctural urbanism Kennetha Framptona, open work Bernarda Tschumiego czy tiers paysage Gilles”a Clémenta. Krajobrazowe podejście pozwalało nadać projektowaniu miast pełniejszą, wielowymiarową formę, co odzwierciedliło się w nowej nazwie „urbanizm” w opozycji do dawnej „urbanizacji”. We współpracy z pracownią eM4 mieliśmy okazję wypowiedzieć się na ten temat przy okazji wielu konkursów na rewitalizacje. Dwa nasze projekty zostały zrealizowane: modernizacja starówki w Gorlicach i rewitalizacja dawnego Wierzbnika w Starachowicach (ilustracja 4). Bardzo nam zależało na uporządkowaniu przestrzeni, ruchu, nadaniu priorytetu pieszym. Głównym celem było jednak scalenie krajobrazu miasta na poziomie funkcjonalnym, kompozycyjnym i wizualnym. W dużej mierze było to odkrywanie dawnego porządku zapisanego w oryginalnym układzie urbanistycznym. Powrót do pierwotnych znaczeń pojęć ulicy, placu, miejsca.
koncepcja sekwencji ogrodów tematycznych parku w Starachowicach;
proj.: eM4 . Pracownia architektury . Brataniec
Skala M to również parki zanurzone w przestrzeni miasta. Niezbędne obszary zieleni decydujące o jakości życia w mieście. Obowiązkiem włodarzy jest zapewnienie mieszkańcom dostępu do nich. Parków nie zastąpią zatłoczone ogrody kieszonkowe i skwery. Jako pracownia eM4 zaprojektowaliśmy kilka parków, w tym ostatnio zrealizowany park miejski w Starachowicach i obecnie budowany park Cichociemnych w Warszawie (ilustracje 5, 6). Zostały one opracowane w rezultacie konkursów realizacyjnych. Dzięki tej formule wybór projektu nastąpił na podstawie jakości rozwiązania. Wspominam o tym, bo nie jest to częste zjawisko, zazwyczaj inwestorzy lekceważą znaczenie projektu parku czy rewitalizacji dawnego terenu zieleni, traktując je jak pozbawioną funkcji przestrzennych infrastrukturę.
idea parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK
proj.: eM4 . Pracownia architektury . Brataniec
S — projektowanie wnętrz krajobrazowych
To architektura mikrokrajobrazów ogrodów przydomowych, skwerów, zieleni przyulicznej, stanowiąca chyba najszerzej znaną działalność architektów krajobrazu. Bardzo ważna i niezastąpiona w gęstej tkance urbanistycznej. Z ekologicznego punktu widzenia mikroobszary mogą odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu systemu zieleni. Ich obecność może zadecydować o jego drożności i efektywności na poziomie tak zwanych usług ekosystemowych. W tym kontekście ważne jest, by nawet najmniejszy obszar był tworzony ze świadomością szerszej skali i brał udział w tworzeniu ciągłego układu korytarzy ekologicznych przecinających miasto. Takie mikrointerwencje w wielu wypadkach są jedyną szansą dla przyrody i dla mieszkańców. Poprawiają lokalny mikroklimat, umożliwiają przyrodzie rozwój, a jednocześnie są to miejsca upiększające codzienny krajobraz. Przykładem takiego działania są ogrody kieszonkowe, woonerfy czy lasy kieszonkowe. Ucieleśnieniem tej idei jest również projekt udostępnienia wielkiego pieca w Rudzie Śląskiej wykonany w pracowni eM4. Pracownia Architektury . Brataniec. Głównym tematem projektowym było dostosowanie do zwiedzania zabytku techniki. Dostrzegliśmy w tym projekcie szansę dla natury, która w zauważalny sposób zaczęła przejmować ten teren we władanie. Podążając za koncepcją trzeciego krajobrazu, zaprojektowaliśmy otoczenie zabytku jako miejsce koegzystencji człowieka i przyrody (ilustracja 7). Cały teren poza szlakami komunikacyjnymi został oddany przyrodzie. Nie ograniczyliśmy się do poziomu terenu, ta idea znalazła zastosowanie również na dachach. Inspiracją była sama natura — zaobserwowane na miejscu ogniska sukcesji.
rewitalizacja i adaptacja wielkiego pieca huty Pokój w Rudzie Śląskiej na cele turystyczno-kulturalne, koncepcja ideowa projektu zieleni w postaci trzeciego krajobrazu;
proj.: eM4 . Pracownia architektury . Brataniec
Krajobraz to, jak pisze Charles Waldheim w swojej ostatniej książce „Landscape as Urbanism”, medium współczesnego projektowania. To sposób porządkowania i scalania przestrzeni w celu jej odzyskania i bardziej efektywnego wykorzystania. W tym kontekście przed architekturą krajobrazu rysuje się wielka przyszłość. Wiąże się to z koniecznością projektowania całościowego i wielodyscyplinarnego, mającego na względzie kurczące się zasoby przestrzenne i ich fragmentację. Już nie możemy pozwolić sobie na projektowanie obojętne na szeroki kontekst przyrodniczy i przestrzenny. Wprawdzie w Polsce nadal rozrzutnie dysponujemy przestrzenią, nie biorąc pod uwagę konsekwencji tej niegospodarności, licząc na szybki zysk z eksploatacji tego zasobu. Rzeczywistość jednak niebawem zmusi nas do zmiany podejścia. Występujące już problemy z budowaniem nowych dróg, kłopoty z lokalizacją sieci alternatywnych źródeł energii, dzikie zwierzęta na drogach, przegrzane i pełne smogu miasta to skutki bałaganu przestrzennego i wraz z nim będą one narastać. W tym kontekście architektura krajobrazu to dziś najwłaściwszy sposób myślenia o przestrzeni od skali XL do skali S.