Kliknij i zobacz jak w prosty sposób opublikować swój projekt w A&B
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Więcej niż suma składowych

27 lipca '21

Z numeru 10/2018 A&B: prezentacja domu i pracowni artystów 

Na sąsiadujących parcelach zamykających spokojną uliczkę w willowej dzielnicy Krakowa powstały dwa budynki dla pary artystów i ich dzieci: dom mieszkalny i pracownia. Otwierają się one bezpośrednio na małopolski krajobraz, ponad polami sąsiadującymi z tylną granicą działek.

Architektura jest dziedziną, która łączy wiele pozornie sprzecznych elementów. Z jednej strony bez inżynieryjnego geniuszu nie powstałyby technologie pozwalające na realizację najśmielszych wizji projektantów, z drugiej bez odrobiny szaleństwa i pojmowania świata przez pryzmat piękna dokonania poprzednich pokoleń i realizacje współczesne byłyby zupełnie bezduszne. Niełatwo jednak pogodzić się z myślą, że artystyczny pierwiastek zniknąłby bezpowrotnie z tej dziedziny. Jeszcze trudniej wyobrazić sobie świat bez sztuk wizualnych.

Dla odpowiedniego rozwoju twórczości artystycznej potrzebne są jednak pewne warunki. Nie chodzi tu o predyspozycje autora, jego wrażliwość, doświadczenie życiowe, empatię, ale fizyczne i dosłownie rozumiane możliwości zapewnione przez przestrzeń, dostępne media czy nawet warunki czasowe niezbędne do poznania dzieła. Owszem, dla prawdziwego geniuszu nie istnieją granice, a trudna sytuacja materialna, życiowa czy nawet psychiczna sprzyja niekiedy powstawaniu dzieł przełomowych, niesztampowych i do głębi poruszających. I tak Michał Anioł wyrzeźbił Dawida z uszkodzonego bloku marmuru, a oderwanie od świata zewnętrznego i brak potencjalnego odbiorcy nie przeszkodziły w stworzeniu jednego z budzących najwięcej kontrowersji cyklów malarskich na ścianach nieistniejącego już Domu Głuchego. W czasach, kiedy instytucja mecenatu zastępowana jest przez sponsoring, artysta musi samodzielnie zadbać o warunki odpowiednie do tworzenia, nieograniczające jego zdolności.

fot.: Jakub Certowicz

Przykładem na to, że takie warunki można stworzyć w polskiej rzeczywistości, jest realizacja autorstwa Piotra Brzozy w jednej ze spokojniejszych dzielnic Krakowa. Na krańcu kameralnej, zabudowanej domami jednorodzinnymi uliczki zaprojektowano dwa obiekty mieszczące odpowiednio część mieszkalną (obiekt na zachodniej z bliźniaczych działek) oraz pracownię dla pary artystów oraz ich dzieci.

Choć budynki są odrębne i technicznie od siebie niezależne, to ewidentne jest, że obiekty wzajemnie na siebie oddziałują i tworzą spójną, przemyślaną kompozycję. Rozłączność tych składowych podkreślono przez geometryczną odmienność i rozróżnienie materiałowe elewacji — „brutalne” wykończenie pracowni i bardziej stonowany w wyrazie szary tynk domu. Nie sposób nie zauważyć, oprócz oczywistego podziału funkcjonalnego, pewnej metaforycznej wartości takiego rozróżnienia, sugerującej burzliwość procesu twórczegospokój, z którym niewątpliwie powinien kojarzyć się dom.

fot.: Jakub Certowicz

Tło dla tego niezwykłego układu stanowi efektowny widok na stok znajdujący się na północ od inwestycji i bogata zieleń kontrastująca z szarościami elementów kubaturowych. Wyjątkowa i bardzo wymowna jest otwartość całego układu, tak nietypowa dla rodzimego budownictwa mieszkalnego (i nie tylko), często obudowanego odpowiednio odpychającymi ogrodzeniami. Wrażenie wywołane przez taką „gościnność” jest wprost niespotykane, szczególnie gdy realizacja znajduje się w tak interesującej przestrzeni.

Jak zauważył sam autor, wspomniany widok stanowi „największy atut miejsca, w którym budynki powstały, jest w sposób naturalny tematem wiodącym w organizacji jego wnętrz i elewacji”. Myśl ta została konsekwentnie wykorzystana w procesie projektowym i obydwa obiekty są, na ile było to zasadne i możliwe, otwarte na otoczenie, które niemal wchodzi do wnętrz, w zróżnicowany, lecz bardzo świadomy sposób. Wyjątkowo ciekawe wydaje się w tym kontekście potraktowanie okien jako ram obrazów, szczególnie efektownych, bo drewnianych. Zostały one skadrowane z dużą starannością: mają zróżnicowane wielkość i proporcje, podkreślają artystyczną pasję mieszkańców.

fot.: Jakub Certowicz

 
ciąg dalszy na kolejnej stronie

Głos został już oddany

PORTA BY ME – konkurs
Sarnie osiedle - dni otwarte 15-16 listopada
Ergonomia. Twój przybiurkowy fizjoterapeuta
INSPIRACJE