Apartament z widokiem na Żuraw i Motławę

03 lipca '23
w skrócie
  1. Za projekt odpowiadają Magdalena Ignaczak oraz Jacek Kunca z pracowni JM STUDIO ARCHITEKTONICZNE.
  2. Mieszkanie znajduje się na najwyższym piętrze apartamentowca w Gdańsku.
  3. Z okien rozpościera się widok na Motławę oraz Żuraw.
  4. We wnętrzu znajduje się dużo nawiązań do stylu marynistycznego.
  5. Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej portalu PdD

Mieszkanie na ostatnim piętrze nowoczesnego apartamentowca przy marinie ma piękny widok na Gdańsk. Dzięki licznym nawiązaniom do nadmorskiego krajobrazu i historii oraz tradycji miasta stał się on częścią apartamentu. Za projekt wnętrza odpowiadają Magdalena Ignaczak oraz Jacek Kunca z pracowni JM STUDIO ARCHITEKTONICZNE.

W dialogu z przestrzenią

Głównym założeniem projektu było stworzenia wnętrza lekkiego, jasnego, nieprzeładowanego nadmiarem pomysłów i detali, ale jednocześnie ciekawego i osadzonego w miejscu, w którym się znajduje. Inwestorom zależało również na maksymalnym wyeksponowaniu widoku za oknami. Projektowanie apartamentu architekci rozpoczęli od zgłębienia historii Gdańska. Odwiedzali muzea, wertowali albumy z historycznymi mapami, oglądali archiwalne zdjęcia. Dzięki temu wnętrze jest pełne zarówno widocznych na pierwszy rzut oka, jak i subtelnych nawiązań do przeszłości oraz charakterystycznych dla Gdańska elementów. Zainspirowały ich m.in. bursztyn, mieszanka kultur, np. wpływy holenderskie, przemysłowa i handlowa historia miasta, a także żeglarstwo. Magdalena Ignaczak i Jacek Kunca połączyli tu zabytkowy Gdańsk z atmosferą mariny oraz nowoczesnością. Z jednej strony granitowe blaty w kolorze bursztynu oprawione w antracytowe spieki, z drugiej akcenty marynistyczne. Dopełnieniem wnętrza są impresje morskie inspirowane obrazami Williama Turnera oraz znanego marynisty z Pomorza, Mariana Mokwy. Całość utrzymana jest w kolorystyce morza, od bieli przez turkusy i błękity po szarości, aż do antracytu. Wszystkie okna apartamentu wychodzą na Motławę, nawet leżąc w łóżku, można podziwiać jeden z najpiękniejszych widoków w Gdańsku.

We wnętrzu pojawia się dużo motywów marynistycznych

We wnętrzu pojawia się dużo motywów marynistycznych

Fot.: Mariusz Purta Stylizacja: Magdalena Ignaczak © Geberit

Przedpokój z historią

Ściana w przedpokoju została udekorowana wyjątkową tapetą. Przedstawia ona mapę z 1822 roku, pokazującą historyczny, mało znany Gdańsk, otoczony fosą, bastionami i bramami. Na mapie można znaleźć miejsce, w którym obecnie znajduje się apartament. Tapeta oraz ozdabiające kolejną ze ścian historyczne zdjęcia są nie tylko dekoracjami. Mają też walor edukacyjny, ponieważ nie wszyscy wiedzą, że Gdańsk, a zwłaszcza to miejsce, tak bardzo się zmieniło w ciągu dwustu lat. Dosyć wąska przestrzeń została optycznie powiększona za pomocą dużego lustra oraz nietypowego zastosowania kolorów, które nieco odwraca proporcje. Sufit został pomalowany na ciemnoszary kolor, w przeciwieństwie do trawertynowych kafli na podłodze. Zabudowa przedpokoju skrywa też małe zaplecze gospodarcze.

W przedpokoju znajduje się tapeta z mapą Gdańska       Przedpokój został udekorowany starymi zdjęciami Gdańska

Przedpokój został udekorowany starymi zdjęciami Gdańska oraz tapetą z mapą miasta

Fot.: Mariusz Purta Stylizacja: Magdalena Ignaczak © Geberit

Gdańskie wnętrze

Część dzienna składa się z salonu z aneksem kuchennym. Są tu aż cztery duże okna, które zapewniają wspomniany wyżej przepiękny widok na panoramę starego Gdańska oraz sprawiają, że przestrzeń jest pełna dziennego światła.

Kuchnia została wykończona antracytowym spiekiem eksponującym granit, nawiązujący kolorem i wzorem do bursztynu. Aneks składa się z minimalistycznej, pojemnej zabudowy kuchennej oraz wyspy wykończonej czarnym dębem. To kolejna inspiracja nadmorską naturą i drewnem, które po setkach lat w wodzie zmienia barwę na czarną. Tuż obok stoi stół z blatem z grubych, dębowych desek, wsparty na czarnych, stalowych nogach, a przy nim delikatne jasnoszare krzesła. Całość budzi skojarzenia z portem, okrętami i linami. Po zmroku wnętrze oświetla lampa, która jest autorską kompozycją architektów. Lampa nawiązuje ona do żelaznych dźwigów załadunkowych, do dziś stojących na nabrzeżu Motławy.

Spiek w kuchni nawiązuje do bursztynu

Spiek w kuchni nawiązuje do bursztynu

Fot.: Mariusz Purta Stylizacja: Magdalena Ignaczak © Geberit

Materiały wprost z morskich głębin

Część wypoczynkowa jest utrzymana w plażowej kolorystyce. Pierwsze skrzypce gra tu rozłożysty narożnik stojący na tle ściany w delikatnym, przygaszonym zielonym kolorze. Szara zabudowa meblowa, podobnie jak antracytowa kuchnia naprzeciw, optycznie zmieniają proporcje podłużnej przestrzeni. Ciekawymi elementami są tu betonowe stołki przypominające pachołki cumownicze i półkulisty stolik z drewnianym blatem. Jedno z wielu oryginalnych „znalezisk” architektów, które czekało w specjalnym magazynie aż znajdzie się idealne dla niego wnętrze. Czarna, nitowana blacha przypomina kadłub statku i kwietniki z beczek, które stoją w marinie, w związku z czym mebel świetnie wpisuje się w projekt. Jedynym w swoim rodzaju meblem jest również konsolka z drewna, które wiele lat przeleżało w wodzie. Nad nią wisi obraz namalowany przez Magdalenę Ignaczak, przedstawiający studium fal. Powstał nie tylko specjalnie z myślą o tym wnętrzu, ale już w nim. Architektka malowała przymocowane do ściany, białe podobrazie na miejscu, kiedy wnętrze było już ukończone, aby stało się jego idealnym dopełnieniem.

Drewniana konsola powstała z drewna, które wiele lat leżało w wodzie

Drewniana konsola powstała z drewna, które wiele lat leżało w wodzie

Fot.: Mariusz Purta Stylizacja: Magdalena Ignaczak © Geberit

Morskie sypialnie

Sypialnia gościnna, zyskała miano żeglarskiej za sprawą takich elementów wystroju jak pagaje czy koło sterowe. Ze względu na przeznaczenie została zaprojektowana w konwencji hotelowej, tak aby przyjeżdżającym na kilka dni gościom niczego nie brakowało. Znalazło się tu więc łóżko z wezgłowiem w postaci deski przymocowanej do ściany, stolik w zależności od potrzeb pełniący funkcję biurka lub toaletki oraz „morska” komódka.

Druga sypialnia właścicieli apartamentu, nazwana została marynistyczną. Jest nieco bardziej przestrzenna, utrzymana w biało-niebieskiej kolorystyce z dodatkami metalicznej szarości. Wszystkie meble zaprojektowane zostały specjalnie do tego wnętrza. Praktyczna garderoba została ukryta za drzwiami szafy. Naprzeciw łóżka wisi drugi obraz autorstwa Magdaleny Ignaczak, podobnie jak ten w salonie malowany w wykończonym już pomieszczeniu.

Sypialnia z obrazem autorstwa Magdaleny Ignaczak

Sypialnia z obrazem autorstwa Magdaleny Ignaczak

Fot.: Mariusz Purta Stylizacja: Magdalena Ignaczak © Geberit

Komfortowe łazienki

Prosto z sypialni właścicieli wchodzimy do prywatnej łazienki. W minimalistycznym wnętrzu znalazły się subtelne nawiązania do statków. Podłoga z wąskich deszczułek przypomina okrętowy pokład, natomiast wieszaki na ręczniki są zrobione z knag, czyli elementów służących na statkach do blokowania lin. Łazienka jest komfortowa i funkcjonalna dzięki wyposażeniu w toaletę myjąca, płaski brodzik, umywalkę zintegrowaną z szafką, czy podświetlane i podgrzewane lustro.

Do łazienki gościnnej wchodzi się z korytarza. Została ona zainspirowana architekturą Gdańska, m.in. bardzo popularnymi tu przed laty, malowanymi kaflami. Zestawiono je z jasną podłogą oraz „dębową” rozbieloną ścianą, ukrywającą funkcjonalne szafki.

 Podłoga z wąskich deszczułek przypomina okrętowy pokład       Łazienka gościnna została ona zainspirowana architekturą Gdańska

Łazienka prywatna oraz gościnna

Fot.: Mariusz Purta Stylizacja: Magdalena Ignaczak © Geberit

Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!

Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK

Głos został już oddany

E-DODATEK - Dachy, akcesoria dachowe - Trendy 2024
E-DODATEK - Dachy, akcesoria dachowe - Trendy 2024
Dachówki ceramiczne zawsze na czasie
Dachówki ceramiczne Röben – zawsze na czasie
Nowatorskie spojrzenie na małą architekturę
Nowatorskie spojrzenie na małą architekturę
Bestsellery
Przyszłość budowana w drewnie
Renowacja starych mebli DIY
Energooszczędne ogrzewanie bez węgla i gazu