Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Mało znane budowanie – książki o XX-wiecznej architekturze Pomorza Zachodniego

19 maja '22

Takie architektoniczne kompendia powinno mieć każde województwo. Po wielu latach ukazały się właśnie wznowienia trzech tomów poświęconych architekturze Szczecina i Pomorza Zachodniego w latach 19281975. Te cenne publikacje skupiają się nie tylko na dokonaniach ikonicznych, ale też dostarczają wiedzy o bardzo interesującej architekturze mieszkaniowej.

Architektura ostatniego stulecia obecna na Pomorzu Zachodnim wydaje się niedoszacowana w wydanych dotąd zestawieniach lub esejach (określanych częściej jako reportaże) dotyczących polskiej przestrzeni i projektowej spuścizny. To zapewne skutek peryferyjnej lokalizacji Szczecina oraz innych miast regionu, a także niedostatecznego ich osadzenia w kulturze popularnej i zbiorowej wyobraźni.

Tym ciekawsze jest zatem obcowanie z wznowionymi właśnie trzema tomami (każdy sygnowany nazwiskami kilku autorów patrz: lista na końcu tekstu) prezentującymi współczesną architekturę regionu w latach 192875 (czwarty tom cyklu obejmujący lata 19762001 czeka jeszcze na wznowienie). Przez region należy tu zresztą rozumieć nie tylko obszar dzisiejszego województwa zachodniopomorskiego, ale również miasta znajdujące się poza jego granicami leżące przed wojną w obrębie niemieckiego Pomorza (Słupsk, Piła). Każdy tom jest rezultatem naukowych badań prowadzonych od początku tego wieku przez autorów ze szczecińskiego środowiska architektonicznego.

pięć lat nowoczesności

Pierwsza publikacja przybliża modernistyczne dokonania z czasów przedwojennych, tym ciekawsze, gdy przypomnimy sobie, że od 1933 roku nowoczesny nurt w architekturze poszedł w Niemczech w odstawkę. Przez pięć lat, od 1928 roku, udało się jednak w Szczecinie i innych pomorskich miastach zrealizować całkiem pokaźną liczbę modernistycznych budynków, które warto porównać zarówno z polskimi dokonaniami tego okresu, jak i znacznie lepiej znanymi niemieckimi przykładami z Wrocławia (z jego słynną wystawą i osiedlem WuWa) lub Górnego Śląska. Obok znaczących obiektów użyteczności publicznej, jak np. szczeciński UFA Palast i bank w Koszalinie, bogato prezentuje się wybór form domów mieszkalnych i osiedli również w uwzględnieniem urbanistyki nazistowskiej, nie tak znów odległej w tym zakresie od modernistycznych wzorców.

Architektura modernistyczna lat 1928-40 na obszarze Pomorza Zachodniego

Robert Dawidowski, Ryszard Długopolski, Adam M. Szymski, „Architektura modernistyczna lat 1928-40 na obszarze Pomorza Zachodniego”

fot.: JG

„odbudowa przez przebudowę”

Bardziej obszerny jest tom drugi poświęcony piętnastoleciu po 1945 roku kluczowemu dla dzisiejszego kształtu pomorskich miast, które czekały znacznie dłużej niż reszta kraju nie tylko na odbudowę, ale nawet na odgruzowanie. Metodę rekonstrukcji lub przekształceń starej tkanki autorzy poddają krytyce, często postponując „odbudowę przez przebudowę” ilustrując to przy tym cennymi porównaniami stanu przedwojennego, z 1945 roku i po wybudowaniu nowych kwartałów. Liczne przykłady dokumentujące nie tylko obszerne przekształcenia Szczecina, ale też między innymi Stargardu czy Słupska, warte są jednak indywidualnego przestudiowania i analizy niezależnej od autorskiego komentarza. Niemniej, jedno jest pewne: nawet jeśli formy architektury nowych centrów miast miały bardziej dopracowany i indywidualny charakter niż typowe bloki z lat 50. i 60. XX wieku, to budynki te tworzą raczej senne mieszkaniowe osiedla niż żywą tkankę śródmieścia.