Konkurs „Najlepszy Dyplom ARCHITEKTURA”
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Mieszko I pod szkłem - dyskretne odwzorowanie historycznych murów w Poznaniu

03 września '21
Dane techniczne

Nazwa:

Ekspozycja reliktów palatium Mieszka I kaplicy pałacowej fundacji jego żony Dobrawy w obrębie grodu na Ostrowie Tumskim w Poznaniu

Inwestor:

Miasto Poznań, Archidiecezja Poznańska, Muzeum Archeologiczne w Poznaniu

Lokalizacja:

Polska, Poznań

Pracownia:

Pracownia Projektowa J.P. Woźny

Zespół projektowy:

arch. Przemysław Woźny, główny projektant

Paweł Dzidek

Karol Kafarski

Joanna Wystańska-Woźny

Agnieszka Bielecka

Konstrukcja:

mgr inż. Karol Zimny

Instalacje sanitarne i sieci:

mgr inż. Andrzej Strzyż

Instalacje elektryczne

mgr inż. Grzegorz Witosławski

Program merytoryczny, nadzór historyczny

dr Agnieszka Stempin, kierownik Rezerwatu Archeologicznego Genius loci

Wykonawca:

Zakład Kształtowania Zieleni "Gardens" Grzegorz Sobolewski

Wykonawca elementów ze szkła i grafiki na szkle

ARCHIGLASS

 

Długo trwały przymiarki do uwidocznienia najbardziej znaczących odkryć archeologicznych w Poznaniu. Wreszcie, od tego roku, obrys murów palatium Mieszka I z połowy X wieku, wraz z przyległą kaplicą, jest eksponowany za pomocą dyskretnej szklanej konstrukcji. To lepsze rozwiązanie niż proponowany pierwotnie pawilon ingerujący w zabytkową przestrzeń przy katedrze.

Ostrów Tumski z górującą nad nim katedrą, stojącym obok gotyckim kościołem Najświętszej Marii Panny in Summo oraz zabudowaniami kurii to najstarsza część Poznania. W ostatnich dekadach archeolodzy potwierdzili hipotezy mówiące, że wokół kościoła NMP oraz pod nim mogą znajdować się pozostałości pałacu książęcego Mieszka I. Dowiodły tego prace wykopaliskowe trwające od końca lat 90. XX w. do początków drugiej dekady tego wieku. Dookoła kościoła odkryto część murów palatium Mieszka I i pałacowej kaplicy jego żony Dobrawy. Prowadził je zespół z Instytutu Prahistorii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, któremu przewodziła Hanna Kóčka-Krenz.

Po zakończonych pracach powstał problem odpowiedniej ekspozycji odkryć, kolejnej już tego typu inwestycji w przestrzeni Ostrowa Tumskiego. W 2012 roku otwarty został bowiem budynek rezerwatu archeologicznego Genius Loci (proj. TOYA Design). Rok później na sąsiedniej Śródce zaczęła działać połączona z wyspą za pomocą zabudowanej kładki Brama Poznania (proj.: Ad Artis Emerla Jagiełłowicz Wojda). To interaktywne centrum interpretacji dziedzictwa opowiada o początkach państwa polskiego i Poznania, które miały miejsce właśnie na Ostrowie Tumskim i Śródce.

mury nie runą

Przymiarki do uwidocznienia palatium trwały od 2014 roku. Pierwszą propozycją były trzy alternatywne i nieprezentowane publicznie koncepcje wyeksponowania pod ziemią wykopalisk, autorstwa pracowni TOYA Design obeznanej już z archeologicznymi niuansami otoczenia katedry. Powołany przy Urzędzie Miasta roboczy zespół ds. Ostrowa Tumskiego zaopiniował je jednak krytycznie, zwłaszcza pawilon o stanowczo zbyt wyrazistej i odrębnej formie oraz za dużej skali. Problemem była też bliskość kościoła i obawa o stabilność jego murów oraz fundamentów, którą potwierdziły przeprowadzone ekspertyzy. To przekreśliło szanse na realizację dwóch bardziej dyskretnych form proponowanych przez TOYA Design. Wykop i ekspozycja wymagałyby tez urządzeń wentylacyjnych, czerpni powietrza i innych elementów, które mogłyby ingerować w zabytkową przestrzeń. Wreszcie, co równie ważne, odkryte pozostałości murów były w takim stanie (m.in. przewrócony fragment ściany), że przeciętnemu obserwatorowi i tak trudno byłoby na ich podstawie wyrobić sobie opinię na temat skali i formy palatium. Z tego powodu zrezygnowano również z udostępnienia wglądu przez szklaną posadzkę – bez wchodzenia pod ziemię.

szkło jak ściana

pallatium mieszka i ekspozycja

Instalacja przed wejściem do kościoła NMP, widok od strony wschodniej

fot.: Katerina Zisopulu-Bleja

Rekomendowanym rozwiązaniem było zasypanie wykopalisk i ukazanie kształtu odkrytej przez archeologów budowli za pomocą obrysu murów zaznaczonego w widocznej, lecz nie agresywnej formie wokół kościoła. Inwestor, miasto Poznań (w partnerstwie z Muzeum Archeologicznym i Archidiecezją Poznańską), w trybie przetargowym zlecił wykonanie koncepcji poznańskiej Pracowni Projektowej J.P. Woźny. Rozważane były różne alternatywy: niski murek ze stali cortenowskiej, żywopłot, instalacja ze stali nierdzewnej i kompozycja z artystycznego szkła. Ta ostatnia koncepcja została skierowana do realizacji. Teren dookoła świątyni wyłożono granitową kostką, a obrys murów uwidoczniono za pomocą niskiej szklanej konstrukcji, której boki zostały wykonane z grubego szkła firmy ARCHIGLASS. Jego reliefowa faktura ma przypominać stare mury. Górną płaszczyznę tworzą szklane laminowane tafle z nadrukowanym rastrem przetwarzającym fakturę bocznych płaszczyzn instalacji oraz stylizowanymi napisami o treści powiązanej z historią miejsca.

pallatium mieszka i kościół

Widok od północy na instalację ukazujacą obrys dawnego pallatium

fot.: Mikołaj Bleja

– Duże uznanie należy się miastu, które zgodziło się w trakcie prac projektowych na zamianę pierwotnie proponowanego przez nas materiału. Miało to być szkło akrylowe. Uznaliśmy jednak, że z takim miejscem lepiej będzie współgrać szkło artystyczne. Próbna makieta przekonała urzędników i zdecydowano o zwiększeniu budżetu – mówi kierujący pracami projektowymi architekt Przemysław Woźny.

Szklana instalacja w nocy podświetlana jest od wewnątrz. W obrębie obrysu palatium ułożone zostały kamienne płyty, a plac wokół instalacji zdominowała kostka z granitu oraz bazaltu. Przestrzeń dawnej pracowni złotniczej odkrytej podczas wykopalisk podkreśla drewniana nawierzchnia.

garaże nie zasłaniają

- Bardzo ważne było również usunięcie przez kurię garaży przyległych do tylnej elewacji sąsiedniej psałterii. Dzięki temu udało się wytworzyć pieszy pasaż będący osią widokową na katedrę. Prowadzi on od stanowisk postojowych dla turystycznych autobusów, wzdłuż kościoła NMP i zaznaczonych przez nas murów, ku katedralnym wieżom – podkreśla Woźny.

Przejście uwolnione od garaży, po lewej psałteria

fot.: Jakub Głaz

Całość jest dyskretna i – co bardzo ważne – czytelna, w przeciwieństwie do podziemnej ekspozycji oryginalnych, ale mało atrakcyjnych artefaktów. Ponadto w orientacji pomagają turystom oraz osobom niewidzącym odlane z brązu makiety przedstawiające domniemany kształt palatium oraz obecny wygląd miejsca. Równie nienarzucający się jest sposób, w który zaznaczono w przestrzeni wyspy obrys dawnych wałów otaczających książęcy gród. To 114 metalowych okrągłych plakiet-pieczęci ze stosownym napisem rozmieszczone na całym Ostrowie - również autorstwa pracowni J.P. Woźny.

Znacznie dynamiczniejszą i widoczną formę uzyskało natomiast upamiętnienie rozmiarów wałów sprzed tysiąclecia. Artystyczna instalacja o kształcie bramy nad boczną ulicą Posadzego odwzorowuje w interesujący sposób przekrój umocnień odkrytych przez archeologów. Forma wykonana z pordzewiałej stali i - częściowo - z drewna pochodzącego z wykopalisk to dzieło Łukasza Gruszczyńskiego z poznańskiego Uniwersytetu Artystycznego (realizacja: 2019).

pallatium mieszka i wały

Instalacja obrazująca skalę i kształt wałów na ul. Posadzego

fot.: Jakub Głaz

Teraz rozwiązania wymaga największy problem Ostrowa Tumskiego: przyjazne powiązanie go ze Starym Miastem. Historyczny trakt łączący oba obszary został brutalnie przecięty w latach 60. XX wieku trasą szybkiego ruchu. Most Chrobrego będący częścią trasy to przeprawa wyjątkowo nieprzyjazna pieszym i rowerzystom. W najbliższych latach planowana jest jego rozbiórka i budowa nowego mostu, tyle że miasto nie zdecydowało się, jak dotąd, by uspokoić ruch na niefortunnej arterii. Na szczęście nacisk społeczników i radnych może wpłynąć na zmianę podejścia i doczekamy chwili, gdy coraz bardziej zadbany Ostrów Tumski będzie dostępny w bezpieczniejszy i przyjemniejszy sposób.

Jakub GŁAZ

Głos został już oddany

Stojące i wiszące kotły kondensacyjne dużej mocy
SPACE Designer
INSPIRACJE