Rzadko spotyka się takie historie. Dwanaście lat temu Hanna Pietras, założycielka łódzkiej pracowni Hanna Pietras Architects, zaprojektowała jedno ze swoich pierwszych wnętrz, a po latach właściciele poprosili ją o odświeżenie przestrzeni. Wnętrza, podobnie jak ludzie, czasem potrzebują nowego początku. Po ponad dekadzie dom przeszedł kompleksową modernizację – nie była to jednak zwykła renowacja, lecz twórcza reinterpretacja, w której eklektyzm i osobista historia mieszkańców odegrały kluczową rolę.
Układ funkcjonalny wnętrza sprawdził się tak dobrze, że po latach zdecydowano się go zachować
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Eklektyczna modernizacja
z zachowaniem funkcjonalności
Dwanaście lat temu właściciele nowego domu w Łodzi zwrócili się do Hanny Pietras, początkującej wówczas architektki, z prośbą o zaprojektowanie i wykończenie wnętrza. Współpraca okazała się sukcesem, a stworzony układ funkcjonalny sprawdził się tak dobrze, że po latach zdecydowano się go zachować. Zmianom uległo jednak niemal wszystko inne – od mebli, przez materiały, aż po kolorystykę.
To wnętrze to wyjątkowy projekt, który stworzyłam 12 lat temu – jeden z moich pierwszych realizacji. Po latach właściciele uznali, że potrzebują odświeżenia przestrzeni, a niewielki remont szybko przekształcił się w kompleksową modernizację
– opowiada architektka.
Widok na kuchnie inspirowaną eklektyzmem
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Licząca ponad 150 metrów kwadratowych przestrzeń, zyskała charakter śmiałego, ale harmonijnego połączenia klasyki, nowoczesności i elementów vintage.
Inspiracją dla tego projektu był eklektyzm! Właścicielka uwielbia kolory, wzory oraz odważne łączenie różnych stylów, co stanowiło dla nas doskonałą wytyczną
– wyjaśnia Hanna Pietras.
Całość wnętrza jest spójna dzięki neutralnej palecie barw
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Harmonijny podział przestrzeni
z centralnym kominkiem
Podział na strefę wypoczynkową, jadalnię i kuchnię pozostał niezmieniony, ale zyskał nową jakość. Kluczowe były konsultacje z inwestorami i testowanie materiałów na żywo, aby mieć pewność, że wszystko idealnie do siebie pasuje. Wyjątkiem były dwa elementy kupione przez internet: stolik kawowy i dywan – na szczęście okazały się strzałem w dziesiątkę.
Jedyne elementy kupione przez internet to stolik kawowy i dywan
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Otwarta i jasna przestrzeń harmonijnie łączy istniejące strefy – wypoczynkową, jadalnianą i kącik telewizyjny – sprzyjając zarówno relaksowi, jak i spotkaniom towarzyskim. Jasna, drewniana podłoga ułożona w klasyczną jodełkę tworzy ciepłą i harmonijną bazę, a jej geometryczny rytm wprowadza do wnętrza delikatną dynamikę. Dominantą salonu jest kominek wykończony błyszczącymi, pionowymi płytkami w odcieniu oliwkowej zieleni, których subtelna faktura nadaje mu nowoczesnej elegancji z nutą wyrafinowania. Okazał się on największą niespodzianką dla właścicieli i po renowacji zachwycił ich od pierwszego wejrzenia.
Kiedy zamontowano na nim wszystkie płytki, stał się miłością od pierwszego wejrzenia! Jego ostateczny wygląd przerósł oczekiwania i nadał wnętrzu wyjątkowy charakter
– podsumowuje architektka.
Centralnym elementem salonu jest kominek wykończony błyszczącymi, pionowymi płytkami w odcieniu oliwkowej zieleni
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Strefa wypoczynkowa zachwyca szarą, narożną sofą z miękką, welurową tapicerką, która zaprasza do odpoczynku. Jej neutralny odcień przełamują poduszki w kontrastowych barwach – od głębokiej butelkowej zieleni, przez ciepły pomarańcz, aż po wzorzyste tkaniny z motywami roślinnymi, które dodają aranżacji eklektycznego charakteru. Przed sofą rozciąga się dywan w stonowanych odcieniach różu, brązu i szarości, ozdobiony geometrycznymi wzorami, który subtelnie podkreśla granice tej części salonu. Po przeciwnej stronie znajduje się kącik telewizyjny z minimalistyczną szafką RTV w stylu mid-century modern, wykonaną z jasnego drewna o ciepłym odcieniu. Na szafce, obok telewizora, ustawiono starannie dobrane dekoracje – ceramiczną rzeźbę w organicznym kształcie i drobne akcenty roślinne, które harmonijnie dopełniają całość.
Salon zachwyca szarą sofą z miękką, welurową tapicerką
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Eklektyzm i harmonia w jadalni
Jednym z najbardziej unikatowych elementów jadalni jest stół z rzeźbionymi nogami, otoczony krzesłami o plecionych siedziskach – prawdziwa perełka wyszukana w Galerii Piwnica.
Najlepiej prezentował się w wersji rozłożonej, ale nie podobał nam się efekt przecięcia na środku blatu. Postanowiłyśmy więc wkomponować w niego ceramiczną wstawkę wykonaną z płytek podłogowych, nawiązującą kolorystycznie do reszty wnętrza
– zdradza projektantka.
Nie jest to jedyny element o niepowtarzalnym charakterze. W całym domu znajdziemy starannie dobrane meble, oświetlenie i dodatki, które nadają mu duszę. Każdy przedmiot ma swoją historię, którą domownicy chcieli zachować.
W stół wkomponowano ceramiczną wstawkę wykonaną z płytek podłogowych
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Kolory, tekstury i światło
Całość wnętrza jest spójna dzięki neutralnej palecie barw – odcieniom beżu, szarości i drewna – przełamanej subtelnymi akcentami kolorystycznymi. Rośliny, naturalne materiały i starannie dobrane dodatki sprawiają, że przestrzeń jest ciepła, funkcjonalna i pełna charakteru, idealna dla osób ceniących zarówno komfort, jak i wyrafinowany styl. Drewno w różnych odcieniach, kolorowe tkaniny, wzorzyste tapety – w tym wnętrzu nic nie jest przypadkowe.
Nie bałyśmy się odważnych zestawień ani ryzyka, że coś może do siebie nie pasować. Wręcz przeciwnie – celowo łączyłyśmy elementy z różnych stylistyk, co w efekcie stworzyło spójną, ale jednocześnie eklektyczną kompozycję
– mówi Hanna Pietras.
Równie ważne było oświetlenie. Wprowadzenie delikatnych, przytłumionych światł sprawiło, że wnętrze jest niezwykle przytulne. Jedynym mocnym akcentem jest lampa nad stołem – nie tylko efektowna, ale również funkcjonalna.
Rośliny, naturalne materiały i starannie dobrane dodatki sprawiają, że przestrzeń jest ciepła, funkcjonalna i pełna charakteru
fot. Hanna Połczyńska / Kroniki © Hanna Pietras Architects
Dom, który opowiada historię
Modernizacja domu w Łodzi autorstwa Hanny Pietras Architects to przykład, jak wnętrze może ewoluować, łącząc eklektyzm z funkcjonalnością. Zachowany układ przestrzeni, odnowiony kominek w oliwkowej zieleni, jasna podłoga w jodełkę i starannie dobrane detale – od unikatowego stołu po minimalistyczne lampy – stworzyły harmonijną całość, która odzwierciedla osobowość mieszkańców. Neutralna paleta barw, przełamana akcentami kolorystycznymi, oraz naturalne materiały, jak drewno i rośliny, nadały przestrzeni ciepła i wyrafinowanego charakteru. Hanna Pietras Architects, pracownia z Łodzi, od 2012 roku stawia na jakość i indywidualne podejście. Ten projekt to nie tylko dowód na ponadczasowość dobrze zaprojektowanych przestrzeni, ale także inspiracja do śmiałego łączenia przeszłości z przyszłością.