Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Trójmiasto. Na co czekają Nowi Mieszczanie?

02 stycznia '23

 
Na pewno bolączką w rozwoju nadbałtyckiej metropolii będzie (już jest) brak odpowiednich przestrzeni dla większych inwestycji. Miasta wciśnięte są między wzgórza i lasy moreny oraz morze, ceny gruntów i nieruchomości idą w górę, robi się ciasno. W tej sytuacji nie ma innego wyjścia — trzeba postawić nie na ilość, a na jakość. Budynki zaczną rosnąć w górę, by spiętrzyć powstające miejsca pracy. Trójmiasto musi zbudować narrację, która przyciągnie do niego najlepszych pracowników — nie tylko z Polski, lecz z całego świata. To się oczywiście już dzieje — ale jesteśmy dopiero na początku drogi. Dokąd ona wiedzie? Na to pytanie właśnie powinniśmy chcieć dziś sensownie odpowiedzieć. Na pewno wiedzie w kierunku zaawansowanych specjalizacji i kompetencji — Trójmiasto nie jest miejscem na „fabrykę Europy”, ta rozwijać się będzie żwawiej wokół supermiast śląsko-krakowskiego i łódzko-warszawskiego. Pomorska aglomeracja powinna mieć raczej ambicje naukowe, budować soft power w sektorze wysokich technologii oraz sektorów streaming & gaming, oczywiście nie rezygnując z przemysłów morskich.

Ciekawy potencjał pobrzmiewa w idei Czwórmiasta, naszkicowanej w strategii Elbląga — dalsze zintegrowanie tego miasta z metropolią przybliży aglomerację do miliona mieszkańców, a takiego kalibru nam trzeba. Rozwój w tym kierunku oznacza zresztą tak potrzebne poszerzanie terytorium metropolitalnego i terenów inwestycyjnych.

Na poziomie symbolicznym warto byłoby też dokończyć spinanie komunikacyjne Gdyni z Sopotem — mam tu na myśli zakończenie inwestycji w istniejącą przecież w przeszłości ścieżkę rowerowo-spacerową wzdłuż plaży między Orłowem a ujściem potoku Swelina. Marzy mi się przejazd rowerem na tym odcinku.

Trójmiasto ma w sobie niezwykłą moc. Czas już w pełni ją uwolnić, Kaszubski Smok kryje w sobie bowiem potencjał, możliwość stworzenia międzynarodowej, supernowoczesnej narracji nie tylko o sobie, ale i o całej Polsce. Dlatego na Gdynię, Gdańsk i Sopot spada poważna odpowiedzialność: strategia rozwoju tej metropolii musi być niezwykle ambitna. Trójmiasto czeka na koncepty na miarę Singapuru, na wielką architekturę, na nowe globalne wyróżniki. Na inicjatywy, które będą na miarę rozmachu rozwoju Gdyni z lat 30., na koncepty, które postawią współczesny Gdańsk na równi z jego szesnasto- i siedemnastowieczną kondycją. Każde z tych miast jest wspaniałe samo w sobie, jako odrębność. Zespolone razem stają się superbohaterem, który zyskuje supermoce.

Ponieważ ta zbudowana w magiczny sposób młoda Gdynia i ten odbudowany prawie od zera starusieńki Gdańsk, spięte naturalnie kulturalnym Sopotem, mają mandat, by od nowa głośno powiedzieć „Polska potrafi!”, redefiniując ten przekaz i pozbawiając go kontekstu pejoratywnego. Bo przecież, jak to z ułańską fantazją mawiał w Gdyni generał Gustaw Orlicz-Dreszer: nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli Polska potrafiła w Trójmieście w dziesięć lat zbudować od zera port w Gdyni, odbudować zupełnie zniszczone historyczne centrum Gdańska, obalić komunę, sprawnie wyekspediować miliony emigrantów czy w cztery doby postawić na szynach coś z niczego, tworząc pociąg pancerny Smok Kaszubski — to zaprawdę powiadam Wam, że Polska potrafi.

Powtarzam: sam w sobie Gdańsk jest miastem niezwykłym, ze swoją potężną historią i morską duszą. Jest jak Brugia, Antwerpia, Wenecja czy Genua, czyli dawne portowe potęgi handlowe. Wzmocniony klimatycznym i nieco snobistycznym, elitarnym Sopotem — staje się metropolią wybitną, trochę jak przedwojenny Lwów ze swoim kurortem Truskawcem. O ostatecznym wyniku przesądza jednak Gdynia — fenomenalne przedsięwzięcie, opowieść, która po prostu zapiera dech, biegun uruchamiający potężny, trójmiejski silnik rozwoju. Niemający odpowiednika na całym świecie. Tak mocny, jak Kraków ze swoim genius loci, ale jeszcze bardziej chyba niepowtarzalny.

Mateusz Zmyślony

Na co więc czekają Nowi Mieszczanie?
Na najfajniejszą metropolię świata.

 

 

 

 

 

Mateusz Zmyślony

Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości Urzędów Miast w Gdańsku, Gdyni i Sopocie.

Głos został już oddany

IGP-DURA®one – system powlekania proszkowego
IGP-DURA®one – system powlekania proszkowego
Dachówki ceramiczne zawsze na czasie
Dachówki ceramiczne Röben – zawsze na czasie
Ekologiczne nawierzchnie brukowe
Ekologiczne nawierzchnie brukowe
INSPIRACJE
Renowacja z nutą Bauhausu: blacha cynkowa jako dzieło sztuki
Stal GreenCoat® w zrównoważonym budownictwie – odporne oraz estetyczne dachy, elewacje i rynny
Synonim trwałości i nowoczesności – dachówki ceramiczne firmy Röben