Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Hity i kity, czyli podsumowanie roku 2022 w architekturze (część III)

04 stycznia '23

Koniec grudnia — bo wtedy kończyliśmy przygotowywać numer styczniowy — to najlepszy czas na wszelkiego rodzaju podsumowania. I jak co roku prosimy praktyków oraz krytyków architektury, żeby napisali, co w danym roku uważają za sukces, a co za porażkę. Robimy to w konwencji KITÓW I HITÓW. Dajemy naszym Autorom i Autorkom całkowitą swobodę wypowiedzi i nie moderujemy tej dyskusji. Jesteśmy jej raczej bardzo ciekawi.

W poprzednich odcinkach cyklu wystąpili:

Hubert Wąsek w HITACH I KITACH 2022 z numeru A&B 01|2023

HIT

Hitem minionego roku jest wydanie w styczniu zestawu pięciu płyt z muzyką Iannisa Xenakisa „Electroacoustic Works”. Znajdziemy tam między innymi „Concret PH” znany z pawilonu na Expo 1958 w Brukseli (którego Xenakis był autorem) oraz inne utwory powstałe na styku architektura–muzyka–matematyka. To duża radość, bo nie pozwala zgasnąć nadziei, że architekci to ludzie ze wspaniałą wyobraźnią, których twórczość nie musi być związana z budowaniem za wszelką cenę. Potrzeby takiego spojrzenia dziś, w czasach przewartościowań wyjaśniać chyba nie trzeba. To wydarzenie z początku roku, a ostatnie dni to wydana po polsku książka innego architekta tworzącego poza architekturą — tego od małego sześcianu z obracanymi kolorowymi częściami... Do tego w tym roku dostaliśmy jeszcze dwie książki o „białych miastach” — obie polecam!

Hitem jest współpraca stowarzyszeń architektów: Doroczna Polsko-Niemiecka Nagroda Integracyjna BDA-SARP. Odbywa się od lat, ale biorąc udział w tej edycji osobiście, w pełni dostrzegłem, jak ważne są to działania dla integracji środowiskowej młodych architektów i architektek i jak wiele dobrego można dzięki takich działaniom osiągnąć.

KIT

Nieustająco od kilku lat: działania greenwashingowe i promowanie się lokalnych (i nie tylko) polityków na „zielonych” inwestycjach. Wycinamy setki dużych drzew, gubiąc się w zeznaniach, ale w świetle jupiterów i kamer z dronów sadzimy kilkanaście nowych lichutkich (znane z wielu miast zdjęcia panów w marynarkach z łopatami), promując się na ich tle oraz na tle wielkich plastikowych banerów z logo. Jeśli do tego uda się zorganizować jakąś ławeczkę, to można już całość sprzedać jako „minipark”, „park kieszonkowy” czy kolejną „enklawę zieleni w naszym mieście”. Obrazków do takich zabaw dostarczają niestety architekci. A wszystko to w ramach unikania rozmów o realnych problemach.

 

Hubert Wąsek — prezes SARP Oddział Częstochowa

Głos został już oddany

IGP-DURA®one – system powlekania proszkowego
SIATKA - METAL - PROGRESS
Ekologiczne nawierzchnie brukowe
INSPIRACJE