Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Rośnie najwyższy wieżowiec Poznania. Zmieni sylwetę śródmieścia.

14 października '22

Sto szesnaście metrów. Tyle będzie mierzyć Silver Andersia, która wyrasta właśnie z ziemi po wielu latach zapowiedzi. Będzie najwyższym wieżowcem w Poznaniu. I to chyba jedyne „naj”, które dotyczy tego projektu.

Silver Andersia to ostatni, czwarty etap budowy kompleksu biurowo-hotelowego realizowanego przez firmę Von der Heyden Group od niemal 25 lat. Cały zespół zabudowy znajduje się na obrzeżach Starego Miasta obok Starego Browaru (proj. Studio ADS, 2003, 2007) pomiędzy ulicami Królowej Jadwigi, Kościuszki, placem Andersa i hotelem Novotel (dawniej hotel Orbis Poznań, proj. Jerzy Buszkiewicz, Józef Maciejewski, 1972 r., przebudowa: pracownia Wojciecha Kolesińskiego: 2000 r.).

Założenie powstaje w oparciu o kompleksową koncepcję z drugiej połowy lat 90. XX w. autorstwa Pracowni Architektonicznej Ewy i Stanisława Sipińskich. Biuro to jest również odpowiedzialne za projekty wszystkich budynków zespołu. Są to dwa wieżowce: Poznań Financial Centre (2001 r.) i Andersia Tower (2007 r.) oraz o wiele niższy biurowiec o nazwie ABC z częścią usługową (2015 r.). Między tym ostatnim, a wieżowcami biegnie ogólnodostępny pasaż.

Silver Andersia, wizualizacja

Silver Andersia, wizualizacja, widok od północy, z parku przy centrum handlowym Stary Browar, nowy wieżowiec — po prawej

proj. Pracownia Architektoniczna E. i S. Sipińskich

lotnicy decydują

Zapowiedzi dotyczące budowy Silver Andersii pojawiały się niemal od dekady. Co jakiś czas inwestor anonsował rozpoczęcie prac, pokazywał kolejne wizualizacje i zapadała cisza. Projekty zmieniały się, była nawet propozycja ustawienia obok siebie dwóch wież tej samej wysokości. Różna też miała być funkcja. Kilka lat temu w zapowiedziach dominowały mieszkania. Teraz zaplanowano tu przede wszystkim powierzchnie biurowe. Budynek ma sięgnąć 116 metrów (na więcej nie pozwala korytarz powietrzny dla samolotów nad centrum) i tym samym stać się najwyższym wieżowcem w Poznaniu. Dotąd palmę pierwszeństwa dzierżyła Andersia Tower (105,2 m do wierzchołka masztu), a za nią (choć w zasadzie ex aequo) plasował się charakterystyczny czerwony punktowiec Uniwersytetu Ekonomicznego (proj.: Witold Milewski, Zygmunt Skupniewicz, Lech Sternal, 1974 r., realizacja: 1991, 1994 r.). Razem z masywnym masztem telekomunikacyjnym sięga także niemal 105 m.

Silver Andersia, wizualizacja

Silver Andersia (po lewej), wizualizacja, widok od strony ul. Królowej Jadwigi, niższa część bliższa ulicy przesłania w znacznym stopniu najwyższy masyw budowli

proj. Pracownia Architektoniczna E. i S. Sipińskich

Silver Andersia będzie wysoka, ale i masywna. Składa się bowiem z kilku prostopadłościennych brył – najwyższej z 25 kondygnacjami (plus trzy podziemne) i nieco niższych (odpowiednio 19 i 13 kondygnacji) – od południa i zachodu (przy ulicy Królowej Jadwigi i hotelu Novotel). Całkowicie przeszklone semistrukturalne elewacje mają być pozbawione podkreślonych na zewnątrz podziałów. Pozytywną zmianę w stosunku do poprzednich „inteligentnych” budynków – jest planowana możliwość przewietrzania pomieszczeń dzięki uchylnym skrzydłom okien.

Gładkie elewacje odróżnią Silver Andersię od wcześniejszych dwóch wieżowców wysmuklonych optycznie za pomocą jasnych pionowych szprosów. Nawiązuje do nich teraz jedynie podobne rozwiązanie elewacji parteru i pierwszego piętra. Nie ma tu też charakterystycznych niegdyś dla pracowni Sipińskich masztów lub iglic na dachu. Brak też ukośnie zaakcentowanych ostatnich kondygnacji, które w sąsiednich wieżowcach wznosiły się zadziornie w kierunku zachodnim – zgodnie z nachyleniem terenu, na którym stoi cały kompleks.

Silver Andersia, wizualizacja

Silver Andersia, wizualizacja, widok ze skrzyżowania ulic Ratajczaka i Kościuszki, po lewej Stary Browar, po prawej, przed nowym wieżowcem: Dom Żołnierza i hotel Novotel

proj. Pracownia Architektoniczna E. i S. Sipińskich

morze punktowców

Całkowita powierzchnia najnowszego budynku wyniesie ok. 40 tys. m kw., a koniec prac zaplanowano na 2025 rok. Poznańskie śródmieście zyska wtedy nową wyraźną dominantę, choć z pewnością nie tak silnie oddziałującą na sylwetę miasta, jak w chwili rysowania koncepcji pod koniec lat 90. Nie dość, że znaczącym akcentem stał się w międzyczasie ikoniczny (choć niższy) biurowiec Bałtyk (proj.: MVRDV, 2017), to w bliskim sąsiedztwie wyrosły przez ostatnie lata dwa skupiska wyższej zabudowy. Najbliższe i najnowsze to zespół biurowy Nowy Rynek na terenie po dawnym dworcu PKS. Natomiast kilkaset metrów dalej, tuż obok dworca, przy ul. Składowej powstała grupa biurowców i apartamentowców, w której dominuje najwyższy mieszkalny wieżowiec w Poznaniu (wys. 76 m, realizacja: 2020).

widok na budowę z parku Drwęskich przez ul. Królowej Jadwigi, Silver Andersia powstanie w miejscu, gdzie widać dźwigi

fot.: Jakub Głaz

Przydworcowy kompleks to również w całości dzieło pracowni Sipińskich realizowane stopniowo od końca zeszłego stulecia przez lokalnego dewelopera Ataner – w podobnym tempie, co budynki przy pl. Andersa. Natomiast Nowy Rynek (inwestor: SKANSKA) powstaje znacznie szybciej, według koncepcji urbanistycznej, którą w 2017 roku zaproponowała w inwestorskim zamkniętym konkursie pracownia JEMS Architekci.

By uniknąć monotonii, projekty poszczególnych budynków Nowego Rynku pochodzą z różnych biur. Niskie rozległe biurowce to dzieło Maćków Pracownia Projektowa, Z kolei dwie wyższe formy to efekt prac Medusa Group (realizacja: 2021) i JEMS Architekci (budowa trwa). Ten ostatni budynek, niestety niższy i mniej smukły niż planowano (pisaliśmy o tym tutaj), wejdzie w przestrzenny dialog z Silverem, usytuowanym po przekątnej najbliższego skrzyżowania. Za przestrzeń między obiektami Nowego Rynku odpowiadają natomiast poznańscy projektanci z pracowni Ultra Architects. Przy okazji warto zauważyć, że wszystkie omawiane tu znaczące inwestycje powstały na terenach nieobjętych miejscowymi planami zagospodarowania.

andersia nowy rynek jems

masywny punktowiec kompleksu biurowego Nowy Rynek (proj. JEMS Architekci), za nim gotowy biurowiec proj. Grupy Medusa, widok z ul. Niezłomnych

fot.: Jakub Głaz

bezludny pasaż

Gdy budowa Silvera dobiegnie końca, ożyje też być może wnętrze całego zespołu Andersii. Dziś wewnętrzny pasaż prowadzi donikąd i jest martwą, mało przyjazną przestrzenią. Wbrew intencjom projektantów mówiących o „kompleksie centrotwórczym”, Andersia pozostanie chyba wyobcowanym zbiorem biurowców, któremu trudno będzie zrosnąć się ze śródmieściem. Skutecznie izolują go dwie ulice: Królowej Jadwigi i Kościuszki, a także masyw pełnych ścian Starego Browaru.

andersia pasaż      andersia silver pasaż budowa

pasaż między wieżowcami kompleksu (po prawej ) i niższym biurowcem (po lewej), widok w kierunku zachodnim, w przyszłości perspektywę zamknie Silver Andersia

fot.: Jakub Głaz

Spacerowiczów lub pieszych nie przyciągnie też chyba jakość architektury. Całość jest, jak dotąd, co najwyżej poprawna. Formy wieżowców mocno trącą początkiem stulecia, choć już wtedy kształt pierwszej wieży bardziej korespondował z tym, co w tej dziedzinie powstawało na świecie o dekadę wcześniej. Natomiast zaletą najnowszej inwestycji będzie chyba jej neutralność wyrażona przez gładkie szklane ściany. Zapewne osłabi to oddziaływanie dość zwalistej bryły na okolicę oraz sylwetę miasta.

Jakub Głaz




Głos został już oddany

DACHRYNNA: zintegrowany system dachowy 2w1 (Dach + Rynna)
SPACE Designer
INSPIRACJE