Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Dziś politycy nie pomagają gospodarce

15 lutego '23

Małgorzata: Porozmawiajmy o Krakowie. Chwilę mówiliśmy o emocjach i napięciach dużych miast. Jaki jest dzisiaj Kraków? Co to za miasto?

prof. Stanisław Mazur: Kraków jest dobrym miejscem do życia, miastem lubianym przez jego mieszkańców, ale i turystów. To miasto z nowoczesną gospodarką, mające wielkie walory kulturowe oraz bardzo dobrze wykształconych mieszkańców. Niewiele osób chce się z Krakowa wyprowadzać, a bardzo wiele się tu wprowadza. Notabene Kraków dzięki temu ma przyzwoity bilans demograficzny, nie zaś przez to, że rodzi się tutaj dużo dzieci. Kraków ma też jeden z najwyższych wskaźników rozwodów w Polsce, ale to zupełnie inna historia.

Małgorzata: O, to wyjaśnia, dlaczego prezydent Majchrowski nie chce budować nowego pałacu ślubów, spada zainteresowanie instytucją małżeństwa [śmiech].

prof. Stanisław Mazur: Nie sposób tego wykluczyć.

przestrzenie wspólne - część biurowa

przestrzenie wspólne — część biurowa

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: Wróćmy do dzisiejszego Krakowa. Czy jako miasto, stolica Małopolski, dramatycznie wręcz nie potrzebujemy zmiany?

prof. Stanisław Mazur: To jest miasto, które wykorzystało swoją szansę, ale też znalazło się na rozdrożu — czy dalej być dobrze prosperującym mieszczańskim grodem, w którym się dobrze żyje, czy też awansować do superligi metropolii europejskich? To są zupełnie inne ścieżki rozwoju. Kraków ma walory, aby podążyć w tym kierunku.

Małgorzata: To porozmawiajmy o Krakowie i jego potencjale metropolitarnym.

prof. Stanisław Mazur: Kraków absolutnie ma zasoby, aby grać w lidzie metropolii europejskich — wielkie zasoby kulturowe, wykształconych, otwartych, tolerancyjnych mieszkańców, dobre uczelnie, świetnych absolwentów, globalne firmy oferujące około 100 tysięcy miejsc pracy, wyjątkowy klimat — na takiej bazie możliwe jest budowanie metropolii o europejskiej renomie. Podjęcie decyzji o zmianie trajektorii rozwojowej Krakowa i uruchomienie poważnych działań na rzecz przekształcenia Krakowa w wiodącą europejską metropolię wymaga strategicznego namysłu, wyobraźni i śmiałych decyzji.

przestrzenie wspólne - wnętrze auli

przestrzenie wspólne — wnętrze auli

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: Na czym miałaby polegać ta śmiałość? Co jest naszym największym wyzwaniem na dzisiaj i najbliższe kilka lat?

prof. Stanisław Mazur: Miasta są strukturami bardzo długiego trwania, są relatywnie kostyczne i inercyjne. Aby to zmienić, potrzebujemy nowych idei rozwojowych. To one inspirują i motywują do podejmowania strategicznych wyzwań. Konieczna jest obywatelska debata na temat przyszłości Krakowa z udziałem aktywnych, odpowiedzialnych mieszkańców, zatroskanych losami swojego miasta. Potrzebujemy debaty wolnej od taniego populizmu i nieodpowiedzialnych popisów oratorskich. Jeżeli chcemy, aby Kraków był znaczącą europejską metropolią, to musimy dla realizacji tego dalekosiężnego, strategicznego zamiaru zintegrować i wykorzystać wszystkie zasoby rozwojowe Krakowa i mądrze nimi zarządzać. Konieczna jest także poważna rozmowa o ustroju Krakowa, roli dzielnic, współzarządzaniu obywatelskim, rozbudowie strategicznej infrastruktury, ­szczególnie ­transportowej, jak metro i lotnisko.

Broadway

Broadway

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: Potrzebujemy metra jako szybkiego i sprawnego miejskiego transportu, ale także pewnego symbolu nowoczesnego miasta. Dobrze to rozumiem?

prof. Stanisław Mazur: Tak, potrzebujemy wielkich inwestycji. Zmienią one nie tylko strukturę fizyczną miasta, ale także wzorce zachowań społecznych. Proszę zwrócić uwagę, od czasu prezydentów przedwojennych w Krakowie ciągle się mówi: Leo wybudował wodociągi, Dietl wytyczył i uporządkował Planty i tak dalej. W ostatnich trzydziestu latach bardzo wiele ważnych inwestycji zostało zrealizowanych w Krakowie i nie sposób tego nie docenić. Nasuwa się jednak pytanie, czy to były inwestycje na miarę tych wiązanych z przedwojennymi prezydentami? Udzielnie jednoznacznej odpowiedzi zapewne nie jest łatwe.

rzut poziomu -1 i parteru

rzut poziomu -1 i parteru

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: Potrzebujemy znowu Wielkiego Krakowa?

prof. Stanisław Mazur: Potrzebujemy Krakowa, który rozwija się zgodnie z odważną wizją zmiany. Krakowa, który jest zarządzany w sposób dynamiczny, z aktywnym zaangażowaniem mieszkańców, sektora społecznego i gospodarczego. Potrzebujemy dynamizmu i śmiałości. I nie polega to na tym, że jak myślimy o zieleni, to budujemy kolejne parki kieszonkowe. Jak mówimy o komunikacji, to nie chodzi o lepsze autobusy, tylko o metro. Jak mówimy, że będzie inny ustrój Krakowa, to nie polega to na tym, że trochę więcej pieniędzy trafi do dzielnic, tylko że wzmocnimy pozycję ustrojową dzielnic, upodmiotowimy ich mieszkańców. Jak mówimy o jakości życia, to myślimy o koncepcji miasta piętnastominutowego. O takie idee chodzi. One uruchamiają wyobraźnię, emocje. Bez tego możliwie jest relatywnie sprawne zarządzanie miastem, nie sposób jednak zbudować metropolii ­odpowiadającej potencjałom rozwojowym Krakowa.

elewacja wschodnia

elewacja wschodnia

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: Skąd powinna płynąć ta energii zmiany? Z magistratu?

prof. Stanisław Mazur: Przynajmniej od dwudziestu lat w bardzo wielu krajach, zwłaszcza tych dobrze zarządzanych, proste administrowanie i rządzenie ustępują miejsca współzarządzaniu. Nie jest to bynajmniej zmiana retoryczna. Jej istotą jest łączenie różnych zasobów, bez których nie sposób budować i zarządzać nowoczesnym miastem. Zasobów, które należą do różnych sektorów. Władza publiczna nie jest monopolistą, nie jest wyłącznym dysponentem tych zasobów. Potrzebujemy zasobów, które ma biznes — kapitału, miejsc pracy, podatków; zasobów, które mają uniwersytety — wiedzy, badań, studentów i absolwentów. Potrzebujemy władzy publicznej prowadzącej racjonalne polityki publiczne, godzące interes społeczny z ekonomiczną efektywnością i ekologiczną wrażliwością.

elewacja południowa

elewacja południowa

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: A czy Kraków wciąż jest miastem nauki?

prof. Stanisław Mazur: Posłużę się przykładem, który to dobrze obrazuje. Kluczowym czynnikiem rozwoju gospodarki tego miasta są absolwenci. Dopóki uczelnie kształcą absolwentów o wysokich kompetencjach, dopóki ich liczba jest odpowiednio duża, miasto się rozwija. Młodzi ludzie mają ambicje, pracują, płacą podatki, konsumują, kupują mieszkania, dynamizując gospodarkę Krakowa. Jeżeli liczba studentów spada, to kurczą się jego możliwości rozwojowe. Nowoczesna, innowacyjna i konkurencyjna gospodarka potrzebuje świetnie wykształconych absolwentów. Kiedy uświadomimy sobie, że w ostatnich kilkunastu latach liczba studentów w Krakowie z około 212 tysięcy spadła do około 135 tysięcy, możemy poczuć wagę problemu i związane z tym zagrożenia.

elewacja północna

elewacja północna

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: Magistrat tego nie widzi?

prof. Stanisław Mazur: Nawet jeżeli magistrat w pełni tego nie dostrzega, to zauważa to biznes, który bez wysokokwalifikowanych absolwentów nie może się rozwijać. Jako Uniwersytet Ekonomiczny wspólnie z firmami globalnymi zlokalizowanymi w naszym mieście zastanawiamy się, jak przyciągnąć do Krakowa studentów z zagranicy, szczególnie tych utalentowanych, a potem skłonić ich do podjęcia tutaj pracy i zamieszkania. Aby to się powiodło, musimy stworzyć ekosystem, oferując stypendia, możliwość nauki języka, zakwaterowanie, odpowiednie programy kształcenia, pracę. Tego nie można zbudować bez wsparcia władz Krakowa. Mam wrażenie, że możemy liczyć na takie wsparcie.

Małgorzata: Czy UEK ma szanse przyciągać studentów innowacyjnością i kierunkami, które odpowiadają na potrzeby rynku?

prof. Stanisław Mazur: Tak. Pomimo spadku liczby osób podejmujących studia nasza uczelnia należy do tych nielicznych, w których z roku na rok przybywa chętnych do studiowania. Nasi absolwenci to jedni z najbardziej poszukiwanych i najlepiej wynagradzanych pracowników na rynku pracy. Coraz częściej studia na naszej uczelni podejmują także studenci z zagranicy. Intensywnie rozbudowujemy ofertę kształcenia w języku angielskim. Naszą aspiracją jest bycie w gronie najlepszych uczelni ­ekonomicznych w Europie.

elewacja zachodnia

elewacja zachodnia

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

Małgorzata: Jak to zrobić?

prof. Stanisław Mazur: Trzeba mieć marzenia, ale potrzeba też sprawczości. Sprawczość polega na tym, że krok po kroku doskonalimy programy kształcenia. Oferujemy coraz częściej, o czym już wspomniałem, kształcenie w języku angielskim. Przyjmujemy coraz więcej studentów zagranicznych, nie tylko ze Wschodu, ale także z krajów Europy Zachodniej. Zmodernizowaliśmy akademik, który teraz ma standard przyzwoitego hotelu. Budujemy Centrum Obsługi Studentów, aby jeszcze bardziej sprofesjonalizować obsługę naszych studentów, zmodernizowaliśmy infrastrukturę, aby wyeliminować bariery architektoniczne utrudniające studiowanie osobom z niepełnosprawnościami. Budujemy wizerunek otwartej uczelni, wrażliwej na kwestie ekologiczne i przywiązanej do idei równości. Bardzo mocno promujemy sztukę.

Małgorzata: Jak działacie przez kulturę i sztukę?

prof. Stanisław Mazur: Blisko współpracujemy z krakowskimi szkołami artystycznymi. Wspólnie organizujemy koncerty, wystawy, wernisaże, spektakle. Wiele z nich odbywa się na kampusie Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Wiele naszych studentów i pracowników jest nie tylko ich odbiorcami, ale także aktywnymi współtwórcami. Mocno wierzę w transformacyjną siłę sztuki. Po prostu potrzebujemy jej, aby być lepszymi ludźmi, aby budować lepsze społeczeństwo.

Małgorzata: We wrześniu zeszłego roku został rozstrzygnięty konkurs organizowany z SARP na budynek na stulecie UEK. Wygrało go krakowskie biuro BE DDJM. Jest Pan zadowolony z rezultatów tego konkursu?

prof. Stanisław Mazur: To wyjątkowy projekt. Wizjonerski, inspirujący, niezwykle atrakcyjny w warstwie estetycznej i funkcjonalnej. Jestem przekonany, że będzie perełką architektoniczną Krakowa.

Małgorzata: Usłyszeliśmy na rozstrzygnięciu, że ten budynek ma się stać symbolem otwartej, nowoczesnej uczelni.

prof. Stanisław Mazur: Tak, potrzebujemy takiego symbolu. To także sposób na uczczenie stulecia Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, które będziemy świętować za dwa lata. Nowoczesny uniwersytet potrzebuje infrastruktury cechującej się nie tylko wysoką funkcjonalnością, lecz także wyjątkowymi walorami estetycznymi. Ten projekt łączy oba te aspekty.

Małgorzata: Bardzo dziękuję za rozmowę!

detal

detal

© Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie | BE DDJM

rozmawiała Małgorzata Tomczak

Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie oraz autorów projektu — pracowni BE DDJM Architekci.

Głos został już oddany

IGP-DURA®one – system powlekania proszkowego
Dachówki ceramiczne Röben – zawsze na czasie
Ekologiczne nawierzchnie brukowe
INSPIRACJE