Zaledwie 18 m² i cały świat kolorów! Ta mikrokawalerka na krakowskim Salwatorze udowadnia, że małe może naprawdę wiele. Zaprojektowana przez Magdalenę Pasiak z pracowni BoCo? przestrzeń to eksplozja barw, funkcjonalności i kreatywnych rozwiązań. Znajdziemy tu pełnoprawną kuchnię, strefę dzienną z funkcją sypialni, łazienkę ukrytą w szafie i mnóstwo sprytnych trików, które optycznie powiększają wnętrze. Jednak to kolory grają tu pierwsze skrzypce – pudrowy róż, intensywna czerwień, soczysta zieleń i słoneczna żółć tworzą energetyczny miks, w którym każdy centymetr został wykorzystany z pomysłem. Jeśli szukasz inspiracji na urządzenie małego mieszkania, ten projekt będzie dla Ciebie prawdziwą kopalnią pomysłów!
18 m² sprytnego designu i dobrej energii
Ma zaledwie mniej niż 20 metrów kwadratowych, ale pomieściła wszystko, czego potrzeba do komfortowego życia. Kawalerka w krakowskiej dzielnicy Salwator, zaprojektowana przez architektkę Magdalenę Pasiak z BoCo? studio to popis kreatywności, odwagi oraz doskonałego wyczucia proporcji. Mimo mikroskopijnego metrażu udało się tu stworzyć przestrzeń funkcjonalną, radosną i zaskakująco przestronną. Co więcej, kolorową oraz pełną indywidualnego charakteru. To projekt, który udowadnia, że metraż nie musi definiować jakości życia, a ograniczenia mogą być punktem wyjścia do nietuzinkowych rozwiązań. Tu każdy centymetr został starannie przemyślany, a wnętrze – mimo niewielkiej skali – opowiada dużą historię. Jak wygląda ta opowieść? Zaczyna się od pastelowych frontów, kontrastowych detali i kilku zaskoczeń, które czekają na odkrycie.
Wszystkie sprzęty AGD zostały sprytnie ukryte za frontami
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Przestrzeń pracująca na wielu poziomach
W tak niewielkim mieszkaniu liczy się każdy centymetr, dlatego zastosowano tu rozwiązania wielofunkcyjne, które łączą w sobie praktyczność z nieoczywistą estetyką. Kuchnia została zintegrowana z holem wejściowym, tworząc zwartą i spójną strefę wejścia. Aneks płynnie przechodzi w główne pomieszczenie pełniące funkcję salonu i sypialni. Taki zabieg pozwala uzyskać wrażenie przestronności i otwartości – kluczowe w przypadku mikromieszkań. Już od progu uwagę przyciąga narożna szafa sięgająca sufitu, zaprojektowana z myślą o maksymalnym wykorzystaniu pionu. To nie tylko pojemne miejsce do przechowywania, ale także sprytny kamuflaż. Wewnątrz zabudowy ukryto drzwi prowadzące do łazienki, co pozwoliło uniknąć chaosu wizualnego i zachować jednolitą estetykę wnętrza. Zabudowa pełni również rolę pawlacza, w którym znalazło się miejsce na pralko-suszarkę oraz inne elementy techniczne, które zwykle trudno ukryć na tak małym metrażu. Całość została dopracowana z dbałością o proporcje, rytm podziałów i kolorystykę, dzięki czemu zabudowa nie przytłacza, a wręcz dodaje wnętrzu lekkości i charakteru.
Szafa skrywa wejście do łazienki
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Zabudowa, która robi różnicę
Na tak małym metrażu zmieszczono pełnoprawną kuchnię z piekarnikiem, lodówką i zmywarką. Wszystkie sprzęty zostały jednak sprytnie ukryte za frontami, dzięki czemu nie zaburzają harmonii przestrzeni. Zabudowa kuchenna została zaprojektowana z myślą o tym, że będzie widoczna z każdego punktu mieszkania, dlatego musiała być nie tylko funkcjonalna, ale i dekoracyjna. Efekt? Feeria kolorów, która przyciąga wzrok oraz dodaje wnętrzu energii. Dolne szafki przybrały pudroworóżowy odcień. Górne zaskakują śmiałą paletą: od żółci, przez zieleń, po ciemną malinę.
— Tu ukłon w stronę pana Wojtka stolarza, który z niewzruszoną cierpliwością wspierał proces projektowy zabudowy swoją wiedzą techniczną — wspomina architektka Magdalena Pasiak.
Dzięki jego pracy powstała zabudowa meblowa dopracowana w najdrobniejszym detalu. To również ukłon w stronę rzemiosła i znaczenia dobrej współpracy przy tworzeniu wnętrz szytych na miarę.
Górne szafki zaskakują śmiałą paletą: od żółci, przez zieleń, po ciemną malinę
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Design z charakterem i osobistym sznytem
Ten barwny patchwork tworzy tło dla centralnego punktu kuchni, czyli okrągłego, zielonego stołu zestawionego z dwoma czerwonymi krzesłami. Mimo kontrastujących barw całość nie sprawia wrażenia przypadkowej – przeciwnie, kompozycja jest starannie przemyślana i spójna w swojej różnorodności. Stół pełni nie tylko funkcję praktyczną, ale staje się też wizualnym centrum mieszkania, miejscem spotkań, pracy i relaksu. Nad nim zawisły prace artystki Carli Petelski – graficzne, odważne i kolorystycznie nawiązujące do reszty wnętrza. Dzięki nim przestrzeń zyskuje osobisty charakter i artystyczny sznyt, który podkreśla autorski, nietuzinkowy klimat mieszkania. To właśnie takie detale budują wrażenie, że każdy element ma tu swoje znaczenie i miejsce. Wielką rolę w kreowaniu charakteru wnętrza odegrały również dodatki. Kolorowe szkło, misy o kulistych formach i fantazyjne lampy idealnie dopełniły tę wyjątkową aranżację. Wszystkie elementy zostały dobrane z wyczuciem, ale bez nadmiernej powagi.
Nad stołem zawisły prace artystki Carli Petelski
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Intensywne kolory w małej przestrzeni
Strefa dzienna, czyli salon połączony z sypialnią, zaskakuje intensywnością kolorów. Czerwona rozkładana sofa, choć może wydawać się zaskakującym wyborem, w rzeczywistości doskonale współgra z pomarańczową szafą. To połączenie kolorów staje się fundamentem dynamicznej przestrzeni, w której każdy kąt jest pełen energii i charakteru. Mocne akcenty pojawiają się też w innych miejscach, razem tworząc żywą, dynamiczną kompozycję. To wnętrze nie boi się kolorów – przeciwnie, traktuje je jak główny środek wyrazu. Każdy z tych elementów jest jak akcent w obrazku, który razem z innymi tworzy spójną, ale żywą kompozycję. Właśnie dzięki tym odważnym akcentom, przestrzeń staje się pełna dynamizmu, a jednocześnie przytulna.
Czerwona rozkładana sofa doskonale współgra z pomarańczową szafą
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Łazienka pełna kontrastów
Czerwień odnajdziemy także w łazience. Choć całość aranżacji opiera się na klasycznym zestawieniu bieli i czerni, intensywnie czerwona szafka pod umywalką oraz drzwi w tym samym kolorze natychmiast przyciągają wzrok. To odważne akcenty, które nadają wnętrzu charakteru, a jednocześnie zaskakują w połączeniu z bardziej stonowanymi elementami. Warto jednak zwrócić uwagę na to, jak czerwień harmonizuje z innymi elementami przestrzeni. Zielona posadzka ułożona w klasyczną jodełkę stanowi wyrazisty kontrast, ale również dodaje aranżacji finezji i przytulności. Zestawienie zieleni z czerwienią sprawia, że łazienka staje się bardziej dynamiczna, a jednocześnie nabiera subtelnej elegancji. Zabudowa nad toaletą, mimo że biała i wtapiająca się w ścianę, została wyposażona w okrągłe czerwone uchwyty, które są kolejnym elementem wprowadzającym kolor. Ściany prysznica są białe, a sama kabina została wykonana z przezroczystego szkła. Dzięki temu konstrukcja nie przytłacza niewielkiej przestrzeni. Kontrastuje z nimi czarna bateria prysznicowa, której wyrazistość wprowadza kolejny element intrygującej zabawy kolorami.
Biała zabudowa nad toaletą została wyposażona w okrągłe czerwone uchwyty
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Warto również zwrócić uwagę na inne detale, które budują atmosferę w tej przestrzeni. Czarna, duża, wyrazista umywalka nablatowa stanowi mocny punkt w aranżacji, a ciekawe, zaokrąglone lustro subtelnie podkreśla jej kształt. Ponadto, powyżej znajduje się oświetlenie w kształcie przypominającym żarówki z mlecznego szkła. To detal, który wprowadza do wnętrza industrialny akcent. Cała łazienka to przestrzeń, która doskonale łączy kontrastujące kolory, funkcjonalność i subtelną elegancję. Czerwień, choć intensywna, została sprytnie zrównoważona przez stonowane elementy bieli i czerni oraz ciekawe detale, takie jak łagodnie zaokrąglone lustro i unikalne oświetlenie. To wnętrze, które mimo swojej małej powierzchni, pełne jest charakteru, harmonii i przytulności.
Czarna, duża, wyrazista umywalka nablatowa stanowi mocny punkt aranżacji
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Przemyślany projekt zmieniający małe wnętrze
Wydawałoby się, że 18 metrów kwadratowych to zdecydowanie za mało, by stworzyć wygodne i ciekawe wnętrze. Jednakże projekt pracowni BoCo? pokazuje, że nawet tak niewielka przestrzeń może zaskoczyć funkcjonalnością oraz charakterem. Klucz stanowi przemyślana koncepcja, umiejętne wykorzystanie każdego centymetra i odważne podejście do kolorów oraz form. Zabudowy na wymiar, sprytne rozwiązania stolarskie oraz wielofunkcyjne meble sprawiają, że przestrzeń pracuje na pełnych obrotach. Równocześnie jednak nie traci na lekkości. Wręcz przeciwnie — kolory dodają jej świeżości, a zabawna gra geometrii i faktur wprowadza do wnętrza artystyczny, niemal scenograficzny sznyt. Dzięki temu powstało mieszkanie, które nie tylko spełnia wszystkie codzienne potrzeby, ale także zachwyca stylem oraz energią. Każdy centymetr został wykorzystany nie tylko praktycznie, ale i intrygująco. To więcej niż kawalerka – to kolorowy mikrokosmos, w którym codzienność nabiera barw.
Sprytne rozwiązania pozwoliły na stworzenie funkcjonalnego wnętrza na niewielkiej powierzchni
Fot. DEKORIALOVE Anna Laskowska
Urządzasz mieszkanie? Mamy dla Ciebie więcej inspiracji!
Opracowanie: KATARZYNA SZOSTAK