W dzisiejszej odsłonie cyklu rozmów z nowymi prezesami i prezeskami Stowarzyszenia Architektów Polskich o tym, dlaczego warto zostać członkiem SARP, odpowiada Jakub Krzysztofik, prezes łódzkiego oddziału stowarzyszenia.
SARP Oddział Łódź
Jakub Krzysztofik
prezes oddziału SARP w Łodzi
© SARP Oddział Łódź
A&B: Jaki program działalności oddziału SARP zakłada Pan na najbliższy czas? Czy planowane są jakieś zmiany?
Jakub Krzysztofik: Mój program, który przedstawiłem na zebraniu wyborczym, ma nazwę: „Kontynuacja i nowe otwarcie” i składa się z dziesięciu punktów. Do najważniejszych z nich należy powołanie Rady Programowej, w skład której wchodzą zarówno doświadczeni, jak i młodzi, aktywni przedstawiciele naszego zawodu. Celem Rady jest wypracowywanie szybkiego stanowiska na wydarzenia, jakie dzieją się w miastach naszego regionu. Docelowo Rada ma przygotowywać debatę na tematy miejskie, zanim zapadną ostateczne decyzje władz miasta. W ten sposób chcemy aktywizować i konsolidować nasze środowisko oraz zachęcać do uczestnictwa w sprawach miejskich architektów, ale i wszystkie osoby zainteresowane architekturą. Mieć wpływ na to, co dzieje się z otaczającą nas przestrzenią. Wtedy będzie nam łatwiej dotrzeć z naszymi wypracowanymi celami statutowymi do władz samorządowych. Ponadto bardzo zależy nam na przyciągnięciu do Stowarzyszenia młodych, wartościowych architektów, ale także doświadczonych projektantów, posiadających już dorobek zawodowy, którzy z jakichś przyczyn stracili kontakt z SARP. Istotą Stowarzyszenia jest też integracja rozproszonych aktywności na polu architektury.
A&B: Ilu jest członków w oddziale i ile wynosi wysokość składki?
Jakub Krzysztofik: W naszym oddziale jest 213 członków. W ciągu pierwszych tygodni nowej kadencji przyjęliśmy kilkanaście nowych osób. Liczymy też na zaktywizowanie wielu biernych naszych członków, którzy są pochłonięci praca zawodową i stracili z nami kontakt. Składka dla członków zwykłych wynosi 20 PLN, młodzi członkowie do 30 lat płacą 10 PLN. Seniorzy są zwolnieni z opłaty członkowskiej. W ramach składki oferujemy prenumeratę naszego czasopisma ARCH w atrakcyjnej cenie.
A&B: Dlaczego warto być członkiem SARP?
Jakub Krzysztofik: Jestem zwolennikiem ciągłego samorozwoju zawodowego. Oprócz zdobywania zleceń, uprawnień i startu w konkursach warto spojrzeć na nasz zawód z innego punktu widzenia: naukowego, organizacyjnego czy legislacyjnego. Kiedy spotykamy się na zebraniach, zjazdach, wycieczkach i szkoleniach, możemy porównać nasze doświadczania z dwudziestu czterech oddziałów z całej Polski. Widzimy wtedy jasno, że pośród nas są — oprócz projektujących architektów — wykładowcy, urzędnicy, działacze społeczni, ale także architekci krajobrazu i wnętrz. Takie spotkania to unikalna okazja, by wymienić doświadczenia i wejść na wyższy poziom swojej kariery zawodowej. Można zrozumieć, na czym polega przygotowywanie konkursów, przyjrzeć się, jak powstają przepisy regulujące naszą działalność zawodową. Być po prostu razem. Zrzeszamy architektów z każdego pokolenia więc to kolejna okazja do dialogu.
Bycie w Stowarzyszeniu to droga do stania się architektem kompletnym to jest takim, który projektuje, ma wiedzę z zakresu teorii architektury, ale i bogate doświadczenie praktyczne. Nawet jeśli nie ma się tych wszystkich kompetencji jednocześnie, można ten cel zrealizować w ramach zespołu, który dużo łatwiej stworzyć w ramach SARP. Przychodzi też taki moment w naszym życiu zawodowym, że czegoś nam brakuje, napotykamy na barierę, której nie jesteśmy w stanie pokonać sami, a stoi na drodze naszego rozwoju. Może to być na początku kariery, ale nawet częściej w jej trakcie. Wtedy właśnie z pomocą przychodzi SARP. Nie jest się samotnym z problemami. Do kogo się zwrócić jak nie do koleżanek i kolegów po fachu? Na pewno pomożemy!
Bycie w Stowarzyszeniu to nie tylko recepta na to, jak osiągnąć sukces w architekturze, to również droga jak być lepszym człowiekiem, bardziej świadomym i wrażliwym na problemy innych ludzi. Być architektem i człowiekiem kompletnym.