Polsko-hiszpańską pracownię James&Mau znamy już z realizacji domów jednorodzinnych (Dom w Mławie) i budynków biurowych (The Office w Niepołomicach). Czas przekonać się, jak wyglądają wnętrza ich autorstwa. Zanim jednak przejdziemy do szczegółów, możemy zdradzić jedno: wszystkie te projekty łączy wspólny element — potraktowana z dużym pietyzmem odkryta cegła.
siedziba Goethe-Institut znajduje się w jednym z budynków dawnej miejskiej rzeźni w Krakowie
fot.: Jakub Certowicz
Wyzwanie było niemałe, dotyczyło bowiem remontu i aranżacji wnętrz w jednym z budynków dawnej miejskiej rzeźni zlokalizowanej na krakowskim Kazimierzu (1877–1878). Kompleks ceglanych budynków zakładu tworzyły między innymi wieża ciśnień, hale, w których prowadzono ubój, fabryka margaryny oraz budynki mieszkalne i administracyjne. Autorem projektu był Maciej Moraczewski, inicjator powstania Krakowskiego Towarzystwa Technicznego. Zakład funkcjonował do 2003 roku, dwa lata później na jego terenie otwarto galerię handlową, a z dawnej zabudowy liczącej kilkanaście budynków zachowało się zaledwie sześć, wszystkie z 1910 roku.
recepcja instytutu
fot.: Diego Llorente
Decyzja o przeniesieniu siedziby krakowskiego oddziału Goethe-Institut, instutucji zajmującej się nauką języka niemieckiego i organizującej liczne wydarzenia kulturalne, do jednego z zachowanych obiektów zapadła w 2019 roku, a projekt dostosowania budynku do potrzeb instytucji zlecony został zespołowi z pracowni James & Mau.
Elewacje i dach budynku były w bardzo dobrym stanie technicznym. Jego wnętrza natomiast na skutek wielokrotnych przekształceń straciły swój pierwotny charakter. Z tego powodu obraliśmy za cel przywrócenie historycznego wizerunku w połączeniu z wysokimi standardami oraz potrzebami Instytutu Goethe — wspominają architekci.
punktem wyjścia dla projektantów były masywne arkady na parterze
fot.: Jakub Certowicz
Architekci już na samym początku procesu projektowego sięgnęli po pomoc ekspertów zajmujących się zabytkami. Dzięki tej współpracy powstała koncepcja zaakceptowana przez Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Punktem wyjścia dla projektantów były masywne arkady na parterze. Z czasem okazało się, że oryginalnie było ich więcej i choć przywrócenie tych elementów wiązało się ze zmianą układu wszystkich zaplanowanych instalacji, architekci nie mieli wątpliwości — należało je zrekonstruować. Odtworzony został także pierwotny kolor łuków, całość utrzymana jest w jasnych kolorach przełamanych drewnianymi elementami (z jasnego drewna jesionowego wykonano portale prowadzące do głównych przestrzeni obiektu — sali kulturalnej, pokoi biurowych i sal lekcyjnych oraz elementy drzwi, schodów i mebli bibliotecznych) i odcieniem wspomnianej już odkrytej cegły, która, zastosowana w recepcji nawiązuje do elewacji budynku.
przestrzeń sali na parterze
fot.: Jakub Certowicz
Komunikację pionową w budynku zapewniają dwie, zupełnie odmienne klatki schodowe. Pierwsza przypominająca o historii obiektu, z oryginalną czarno-białą posadzką, kamiennymi płytkami w kolorze piaskowca, zdobioną balustradą i poręczą oraz kontrastująca z nią druga klatka schodowa — współczesna, minimalistyczna, z drewnianymi stopnicami i prostymi, czarnymi poręczami.
historyczna i współczesna klatka schodowa
fot.: Diego Llorente, fot.: Jakub Certowicz
Zaangażowanie Instytutu Goethe w zrównoważony rozwój spowodowało, że w całym budynku zastosowano w 100% ekologiczne materiały takie jak: linoleum na podłogi oraz naturalne drewno. Zastosowano również wysoce energooszczędny system wentylacji z odzyskiem energii — tłumaczą autorzy projektu. — Projektowanie instalacji w zabytkowych budynkach stanowi wyzwanie dla architektów. W tym przypadku zdecydowaliśmy się pozostawić wszystkie instalacje widoczne, kładąc nacisk na ich kompozycję z zabytkową strukturą, stanowiąc tym samym współczesny rozdział w historii budynku — dodają projektanci.
górna kondygnacja
fot.: Jakub Certowicz
Z nową siedzibą instytutu sąsiaduje niewielki, ceglany budynek bramny — przestrzeń wystawiennicza i warsztatowa. Jego wejście zdobi neon „Kuns(z)t” projektu Mirosława Bałki, łączący niemieckie słowo Kunst (sztuka) z odnoszących się do artystycznej doskonałości polskim słowem kunszt.
ceglany budynek bramny — przestrzeń wystawiennicza i warsztatowa
fot.: Jakub Certowicz
oprac.: Ola Kloc
Ilustracje udostępnione dzięki uprzejmości pracowni James&Mau