NOWOŚĆ! Prawo w architekturze – przystępnie na portalu A&B
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Przewodnik po świecie w dobie zmian klimatu

13 września '23

Artykuł pochodzi z numeru A&B 7-8|23

Trwająca na świecie od kilku lat debata na temat kolonializmu, a obecnie i dekolonizacji, dotarła już na fora architektoniczne. Jej manifestacją jest 18. Biennale Architektury w Wenecji. „Laboratorium przyszłości” pokazuje najnowsze trendy, z których sami i same wysnuć możemy opowieść o tym, co nas czeka — zarówno jeśli chodzi o architekturę, kulturę, środowisko, jak i trendy społeczne. A to dzięki odważnym wizjom i bezprecedensowym pomysłom kuratorki tegorocznego Biennale — pochodzącej z Ghany i Szkocji architektki, profesorki i pisarki Lesley Lokko.

18. Międzynarodowa Wystawa Architektury w Wenecji jest otwarta do 26 listopada 2023 roku.

Afryka to laboratorium przyszłości. […] Jesteśmy kontynentem z najmłodszą populacją na świecie, najszybciej urbanizującą się, rosnącą w tempie czterech procent kosztem lokalnych ekosystemów — jesteśmy więc również w czołówce zmian klimatycznych. Tak, program skupia się na Afryce, ale nie mówimy tylko o Afryce — używamy jej jako miejsca, aby spróbować zrozumieć wszystko i wszędzie. Przecież samo Biennale jest laboratorium przyszłości — Lesley Lokko

Lesley Lokko - kuratorka tegorocznego Biennale, pochodząca z Ghany i Szkocji architektka, profesorka i pisarka

Lesley Lokko — kuratorka tegorocznego Biennale, pochodząca z Ghany i Szkocji architektka, profesorka i pisarka

fot.: Jacopo Salvi

Dzięki niej weneckie Biennale stało się niezwykłym trójwymiarowym przewodnikiem po architekturze tradycyjnej i wernakularnej, kulturach lokalnych społeczności, folklorach i ekosystemach na całym świecie, w szczególności dalekich (od Europy) krainach. Nie trzeba latać samolotami z kontynentu na kontynent (i emitować szkodliwych gazów), weneckie Biennale pozwala zapoznać się z projektami tworzonymi przez mniej uprzywilejowanych architektów i architektki, poznać procesy eksploatacji i marginalizacji, którym były poddane kolonizowane społeczności, zrozumieć, że dzisiejsze nierówności często są wynikiem dziedzictwa kolonialnego.

centrum przyszłości

„Laboratorium przyszłości”, czyli główna wystawa w budynkach Arsenale i w Pawilonie Centralnym w Giardini prezentuje osiemdziesięcioro dziewięcioro twórczyń i twórców, ponad połowa z nich pochodzi z Afryki. Podzielona na sześć sekcji ekspozycja odpowiada na najważniejsze wyzwania współczesnych czasów: „Force Majeure” to prezentacja biur architektonicznych z Afryki lub afrykańskiej diaspory, jak Kéré Architecture czy Adjaye Associates. Kolejne sekcje to „Dangerous Liaisons” i ekspozycje podzielone na cztery części: Jedzenie, rolnictwo i zmiany klimatu; Gender i geografia; Mnemonic; Goście z przyszłości.
Lokko podkreśla, że stawia Afrykę w centrum uwagi, bo „Afryka to laboratorium przyszłości. […] Jesteśmy kontynentem z najmłodszą populacją na świecie, najszybciej urbanizującą się, rosnącą w tempie czterech procent kosztem lokalnych ekosystemów — jesteśmy więc również w czołówce zmian klimatycznych. Tak, program skupia się na Afryce, ale nie mówimy tylko o Afryce — używamy jej jako miejsca, aby spróbować zrozumieć wszystko i wszędzie. Przecież samo Biennale jest laboratorium przyszłości”.

ekspozycja „Counteract” pracowni Kéré Architecture w ramach wystawy „Force Majeure”, będącej prezentacją biur architektonicznych z Afryki lub afrykańskiej diaspory

ekspozycja „Counteract” pracowni Kéré Architecture w ramach wystawy „Force Majeure”, będącej prezentacją biur architektonicznych z Afryki lub afrykańskiej diaspory

fot.: Matteo de Mayda

Przy wrażliwości młodego pokolenia na zmiany klimatyczne katalog zniszczeń (i ponura wizja przyszłości) pokazywany na niektórych wystawach może być dla wielu wręcz traumatyczny. Na szczęście kompensuje je pozytywny przekaz — niezliczone przykłady fantastycznych projektów i rozwiązań dotyczących zagrożeń współczesnego świata.

Czy Biennale oferuje wizje przyszłości? Niekoniecznie. Wiele wystaw bazuje na historii czy badaniach i aktualnych projektach w mniejszej skali. Czy jest prawdziwym „Laboratorium przyszłości”? Niekoniecznie, ale to zależy od nas, co zrobimy z wiedzą nabytą podczas zwiedzania wystaw. To jednak ważny krok dla całego świata, a szczególnie krajów, które dotychczas nie miały możliwości zabrać głosu we własnej sprawie i same zaprezentować swoich dokonań.

instalacja „Kwaeε” pracowni Adjaye Associates, proj.: Sir David Adjaye

instalacja „Kwaeε” pracowni Adjaye Associates, proj.: Sir David Adjaye

fot.: Andrea Avezzù

Nowin na tegorocznym Biennale jest więcej — po raz pierwszy w historii otwarto Biennale College Architettura, gdzie w lipcu specjaliści i specjalistki pracować będą ze studentkami i studentami architektury, młodymi architektkami i architektami z całego świata, i prowadzić zajęcia na temat szeroko pojętej architektury, uwrażliwiania na nierówności i postkolonializmu.

Z kolei „Carnival” to sześciomiesięczny program wydarzeń publicznych, przestrzeń wymiany opinii i poglądów dla dialogu polityczek i polityków, artystek i artystów, aktywistek i aktywistów z architektkami i architektami, naukowczyniami i naukowcami, studentkami i studentami. Ta intersekcjonalna forma działań ma zbliżyć wiele grup zawodowych i wypełnić lukę między architektkami i ­architektami a publicznością.
W tym roku na wystawach praktycznie nie ma ulotek. Zwiedzanie wreszcie nie męczy fizycznie przy targaniu kilogramów zadrukowanego papieru.

Pawilon Nordycki - „Girjegumpi: The Sámi Architecture Library”, kuratorzy: Carlos Mínguez Carrasco i James Taylor-Foster (ArkDes)

Pawilon Nordycki — „Girjegumpi: The Sámi Architecture Library”, kuratorzy: Carlos Mínguez Carrasco i James Taylor-Foster (ArkDes)

fot.: Matteo de Mayda

wielo/narodowość

Od lat krytykuje się narodowe pawilony w Wenecji jako przestarzały schemat, wykluczający i niesprawiedliwy. Lokko jednak, pomimo że włoski rząd odmówił przyznania wiz członkom jej zespołu z Ghany, zauważa nowe procesy — dekonstrukcję idei pawilonów narodowych na rzecz tworzenia nowych wspólnot, bazujących na wartościach, a nie paszportach.

Przykładem może być Pawilon Nordycki, gdzie artysta i architekt Joar Nango stworzył Girjegumpi, czyli połączenie biblioteki i mobilnych chat na saniach, tradycyjnych dla koczowniczej kultury Sámi z obszarów arktycznych Norwegii, Szwecji i Finlandii. Pawilon zamienił się w realną bibliotekę i przyjazną przestrzeń wypełnioną książkami, drewnianymi elementami i skórami reniferów oraz archiwum tradycyjnych rzemiosł i technik.

Pawilon Niemiecki - „Open for Maintenance - Wegen Umbau geöffnet”, kuratorzy: ARCH+ / Summacumfemmer / Büro Juliane Greb

Pawilon Niemiecki — „Open for Maintenance — Wegen Umbau geöffnet”, kuratorzy: ARCH+ / Summacumfemmer / Büro Juliane Greb

fot.: Matteo de Mayda

Pawilon Niemiecki „Open for Mainte­nance — Wegen Umbau geöffnet” również przekształcił się w swoiste archiwum, stając się składowiskiem materiałów budowlanych pochodzących z recyklingu z poprzednich Biennale. Poszanowanie zasobów i wycofanie się z prezentacji najnowszych osiągnięć architektury jest znakiem czasów i podejścia do architektury we współczesnym dyskursie w Niemczech — zrównoważonego projektowania i kwestii opieki społecznej. Może się to wydawać mało spektakularne, ale właśnie to, co ukryte przed okiem opinii publicznej, jest najciekawsze w architekturze w czasach wszystkiego na pokaz. Projekt zresztą będzie rozwijany przez zespół magazynu ARCH+ w kolejnych miesiącach.

historia na przyszłość

Wiele projektów, zarówno w pawilonach narodowych, jak i na głównej wystawie, dotyczy bezpośrednio historii, i to nawet niekoniecznie architektury. Wystawa w Pawilonie Rumuńskim — „ACUM-AICI-ACOLO (NOW HERE THERE)” — składa się z kilku części, jedną z nich są „Zagubione innowacje”, kolekcja oryginalnych artefaktów i modeli stworzonych przez rumuńskich innowatorów, jak pierwsze turbiny wiatrowe czy modele samochodów elektrycznych. Dzięki poznaniu historii i czerpaniu z niej inspiracji możemy zupełnie inaczej myśleć o ­zrównoważonej przyszłości.

 Pawilon Rumuński - „ACUM-AICI-ACOLO”, kuratorzy: Emil lvănescu, Simina Filat

Pawilon Rumuński — „ACUM-AICI-ACOLO”, kuratorzy: Emil lvănescu, Simina Filat

fot.: Matteo de Mayda

Podobnie do tegorocznego tematu podszedł zespół kuratorski Pawilonu Uzbekistanu, który na wystawie „Unbuild Together: Archaism vs. Modernity” zwraca uwagę na bogate dziedzictwo architektoniczne kraju jako potencjalne narzędzie i inspirację do rozwoju bardziej zrównoważonej przyszłości i prezentuje kolaborację architektów, profesorów i studentów przy projekcie badawczym dotyczącym ruin ­starożytnych fortec w regionie.

Pawilonu Uzbekistanu - „Unbuild Together: Archaism vs. Modernity”, kuratorzy: Studio Ko, Karl Fournier & Olivier Marty, Jean-Baptiste Carisé, Sophia Bengebara

Pawilonu Uzbekistanu — „Unbuild Together: Archaism vs. Modernity”, kuratorzy: Studio Ko, Karl Fournier & Olivier Marty, Jean-Baptiste Carisé, Sophia Bengebara

fot.: Andrea Avezzù

Również Pawilon Japoński dotyka kwestii historycznych, tyle że samego pawilonu, który został zaprojektowany w 1956 roku przez Takamasę Yoshizakę. Wystawa stawiająca pytanie, czy architektura jest dziś kochana, jest również bardzo zmysłowa, można dotykać i wąchać: patyki, nasiona i liście roślin z terenów Biennale, z których na miejscu produkowany jest olejek zapachowy.

 Pawilon Japoński - „Architecture, a place to be loved - when architecture is seen as a living creature”, kurator: Onishi Maki

Pawilon Japoński — „Architecture, a place to be loved — when architecture is seen as a living creature”, kurator: Onishi Maki

fot.: Matteo de Mayda

Podejmowane są również tematy społeczne, jak w Pawilonie Południowoafrykańskim, gdzie na wystawie „The Structure of a People” prezentowane są „wcześniej niewidziane artefakty i sposoby myślenia, które są głęboko zakorzenione w kluczowych systemach wiedzy tubylczej w Afryce Południowej”. Pawilon, jak podkreślają kuratorzy, jest też okazją do pokazania, w jaki sposób przeszłość może naprawdę być laboratorium przyszłości i pomocą w przemyśleniu krytycznych kwestii, z którymi mamy do czynienia jako społeczeństwo globalne.

 Pawilon Południowoafrykański - „The Structure of a People”, kuratorzy: Sechaba Maape, Emmanuel Nkambule i Stephen Steyn

Pawilon Południowoafrykański — „The Structure of a People”, kuratorzy: Sechaba Maape, Emmanuel Nkambule i Stephen Steyn

fot.: Marco Zorzanello

dekarbonizacja — słowo klucz

Wiele prezentowanych projektów odpowiada na drugi temat Biennale — „Dekarbonizacja”. Modne słowo oznacza po prostu projektowanie i architekturę zrównoważone, ograniczające emisje i zużycie energii. Niezwykłe przykłady realizacji z całego świata opowiadają, jak poszczególne kraje czy biura podejmują wyzwanie na miarę czasów, ale i pokazują liczne badania zasobów i warunków naturalnych. I tak Pawilon Urugwaju prezentuje instalację „In Opera: Future Scenarios of a Young Forest Law”, która stawia drewno w centrum multidyscyplinarnego laboratorium łączącego muzykę i sztuki wizualne z architekturą.
Natomiast Pawilon Filipin i wystawa „Tripa de Gallina: Guts of Estuary”, to bambusowa tradycyjna konstrukcja zapraszająca do spotkań, bardzo potrzebnych szczególnie po COVID-19, które ustały również przez antropogeniczne zmiany rzek i cieków wodnych ­zanieczyszczonych przez lata odpadami.

Pawilon Urugwaju - „In Opera: Future Scenarios of a Young Forest Law”, kuratorzy: Mauricio López, Matías Carballal, Andrés Gobba, Sebastián Lambert, Carlos Casacuberta

Pawilon Urugwaju — „In Opera: Future Scenarios of a Young Forest Law”, kuratorzy: Mauricio López, Matías Carballal, Andrés Gobba, Sebastián Lambert, Carlos Casacuberta

fot.: Marco Zorzanello

Pawilon Gruzji znajduje się poza terenem Giardini, na popularnej Via Garibaldi. „January, February, March” to bardzo polityczna wystawa, dotyczy ekosystemów i zasobów wodnych w dobie szybkich przemian ustrojowych i zmian klimatycznych. Czarny, piękny, ale i posępny model wnętrza małego kościoła zniszczonego przez zbiornik wodny dla elektrowni symbolizuje oddziaływanie człowieka na naturę w regionie Duszeti w Gruzji.

Głos został już oddany

IGP-DURA®one – system powlekania proszkowego
Dachówki ceramiczne Röben – zawsze na czasie
Ekologiczne nawierzchnie brukowe
INSPIRACJE