Jednym daje nadzieję, u drugich budzi niepokój. Wystawa główna w weneckim Arsenale podczas 19. Międzynarodowego Biennale Architektury, choć przekonuje o możliwości współpracy człowieka ze sztuczną inteligencją, natury z technologią, budzi mieszane uczucia.
partnerzy A&B na Biennale
Zgodnie z założeniami kuratora tegorocznego Biennale, Carla Rattiego, wystawa poszukiwać ma drogi naprzód, pokazać, że rozwiązania dla palących dziś problemów mogą przybierać rozmaite formy. Zaprezentowano więc liczne projekty i eksperymenty, które — jak podkreślał kurator — badać miały definicję tytułowej inteligencji („Intelligens. Naturalne. Sztuczne. Wspólne”) jako zdolności do adaptacji mimo ograniczonych zasobów, wiedzy lub władzy.
laboratorium rozwiązań
Wystawa główna, a w zasadzie olbrzymie laboratorium, zgodnie z hasłem tegorocznego Biennale, podzielona jest na trzy sekcje: Natural (Naturalne), Artificial (Sztuczne), Collective (Wspólne), łącząc propozycje przedstawicieli rozmaitych środowisk. Prace, po raz pierwszy w historii Biennale, zebrane zostały w otwartym procesie — Space for Ideas — po to, aby pokazać różne perspektywy. Niewykluczone, że to właśnie to rozwiązanie sprawiło, że wystawa zdaje się przeładowana informacjami i propozycjami, które na pierwszy rzut oka nie mają z sobą wiele wspólnego (zapoznanie się z projektami ułatwia skrócony opis każdej z prac przygotowany przez AI!). Z drugiej strony jednak pozwoliła wybrzmieć także głosom na co dzień mniej słyszanym.
wysoka cena wygody
Fala ciepła zalewa nas już od przekroczenia progu Arsenału. Otwiera ją bowiem instalacja „Terms and Conditions” (proj.: Transsolar, Bilge Kobas, Daniel A. Barber, Sonia Seneviratne), która dosłownie pokazuje nam, jaką cenę płaci środowisko za nasz komfort termiczny, gdy korzystamy z klimatyzatorów.
Terms and Conditions (proj.: Transsolar, Bilge Kobas, Daniel A. Barber, Sonia Seneviratne)
fot.: Marco Zorzanello | ilustracje dzięki uprzejmości La Biennale di Venezia
drewno z drukarki, cegły z odpadów
Spora część wystawy dotyczyła nowych materiałów — wśród nich pojawiło się na przykład... drewno drukowane w 3D. Architekci z pracowni Orproject wspólnie z Uniwersytetem w Cincinnati stworzyli projekt „Inosculae”, który podkreślać ma możliwości zrównoważonego, biodegradowalnego i regeneracyjnego projektowania. Połączenie kompozytów z drewna i zrobotyzowanego druku 3D tworzy strukturę, która ulega naturalnemu rozkładowi.
© Orproject Architects
Podobne rozwiązanie zaproponował zespół w składzie Juliana Mariz de Oliveira Simantob, Claudia Gowgiel i Pinelopi Filothei Karali. Autorki projektu „FRICKS: Upcycled Foamed Bricks” stworzyły piankowe cegły z recyklingu.
FRICKS: Upcycled Foamed Bricks (proj.: Juliana Mariz de Oliveira Simantob, Claudia Gowgiel, Pinelopi Filothei Karali)
fot.: Marco Zorzanello | ilustracje dzięki uprzejmości La Biennale di Venezia
FRICKS to innowacyjny materiał, który przekształca odpady budowlane w lekkie, wysokowydajne cegły, które trzykrotnie zwiększają objętość, dostosowują się do dowolnego kształtu i nie wymagają dodatkowej energii w procesie produkcji — zwiększając wydajność materiałową i zrównoważony projekt
— tłumaczą autorki.
mały gest, wielka zmiana
Bardzo konkretne rozwiązanie zaproponował też zespół Roofscapes Studio. Autorzy projektu „Climate Realignment: Tactical Adaptations to Urban Heat”, czyli zestawu taktycznych rozwiązań pozwalających na adaptację miast do zmian klimatu, na dwóch makietach (przed i po) pokazali, jak relatywnie proste gesty mogą znacząco obniżyć temperaturę w mieście.
Climate Realignment: Tactical Adaptations to Urban Heat (proj.: Roofscapes Studio, Tim Cousin, Olivier Faber, Eytan Levi)
fot.: Marco Zorzanello | ilustracje dzięki uprzejmości La Biennale di Venezia
architektura i drzewa
Niemiecka pracownia OLA Office for Living Architecture wspólnie z Green Technologies in Landscape Architecture i Uniwersytetem Technicznym w Monachium zaprezentowała z kolei projekt „Architecture as Trees, Trees as Architecture” (Architektura jako drzewa, drzewa jako architektura), pokazujący, co może się stać, jeśli zaczniemy tworzyć architekturę, łącząc ożywione i nieożywiony elementy w jedną biologiczno-techniczną strukturę.
Architecture as Trees, Trees as Architecture (proj.: OLA Office for Living Architecture, Green Technologies in Landscape Architecture, Technical University of Munich)
fot.: Marco Zorzanello | ilustracje dzięki uprzejmości La Biennale di Venezia
Zacierając granicę między roślinami a budynkami, projekt ten bada Baubotanik, gdzie złącza techniczne wrastają w żywe drzewa. Projekt przewiduje dynamiczną, sezonową architekturę, która samonaprawia się, współistnieje i przekształca wraz z otoczeniem
— podsumowuje AI.
dom w cenie samochodu?
Z kolei Philippe Starck mierząc się z problemem niewystarczającej liczby mieszkań, proponuje tworzenie domów w cenie samochodów — „A House for the Price of a Car”. Francuski architekt szuka sposobu na uprzemysłowienie tej gałęzi budownictwa, miałaby działać podobnie jak produkcja samochodów, co gwarantować ma uczciwość kosztów, szybką i terminową produkcję oraz jakość rozwiązań. Czy rzeczywiście tak wyglądać będzie przyszłość architektury?
A House for the Price of a Car (proj.: Philippe Starck)
fot.: Luca Capuano | ilustracje dzięki uprzejmości La Biennale di Venezia
Swoimi przemyśleniami na temat wystawy głównej podzielili się z nami Anna Cymer, Kacper Kępiński i Jarosław Trybuś: Nadzieja na lepsze jutro, czy lekki cringe? Wystawa główna w Arsenale oczami ekspertów
To tylko ułamek projektów pokazywanych na wystawie głównej (wzięło w niej udział 760 uczestników!). Więcej informacji na temat wystaw podczas tegorocznego Międzynarodowego Biennale Architektury w Wenecji znajdziecie na łamach A&B już we wrześniu!
***
Partner Główny A&B na Biennale:
Partnerzy A&B na Biennale: