„Układy improwizowane” to wyjątkowa opowieść o sztuce z muzyką w tle. Przestronne foyer gmachu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach do 26 czerwca łączy kilka artystycznych dyscyplin, eksplorując rytm i harmonię, kontrastując efemeryczność z trwałością.
wystawa „Układy improwizowane” w gmachu NOSPR w Katowicach
fot.: Dzikie Studio
Wystawa „Układy improwizowane” jest owocem współpracy Bożeny Sacharczuk, artystki, profesory wrocławskiej ASP, twórczyni zmysłowych, ceramicznych form i Tomasza Koniora, architekta, projektanta obleczonego ceglaną, a więc także ceramiczną „skórą” gmachu NOSPR. Jak przebiega dialog pomiędzy architektoniczną przestrzenią i sztuką w tej świątyni muzyki?
wystawa „Układy improwizowane” w gmachu NOSPR w Katowicach
fot.: Dzikie Studio
Wystawa prac Bożeny Sacharczuk wprowadza do wnętrz element ciepła i zmysłowości. Formowane w glinie niezwykłe kształty zaskakują lekkością i dynamiką. Prezentowane obiekty przypominają formy znane z natury jakby wyrosłe z ziemi lub ukształtowane przez wiatr i wodę. Jednocześnie, widać w nich precyzję i dbałość o detal. Opalizujące faktury reagują na ruch i światło. [...] Muzyka zdaje się tańczyć w tych formach. A może te kształty rodzą się z muzyki? Ekspozycja ceramiki w NOSPR to nie tylko prezentacja pojedynczych utworów, ale też przemyślana, wielowątkowa kompozycja, która angażuje całą przestrzeń
— mówi Tomasz Konior.
wystawa „Układy improwizowane” w gmachu NOSPR w Katowicach
fot.: Dzikie Studio
Inspiracją dla toczonych na garncarskim kole ceramicznych, wizualnie miękkich form była — jak zauważył architekt — właśnie muzyka.
Abstrakcyjne dźwięki budują układy brzmień, a wizualne rytmy i struktury tworzą melodyczne ciągi. Improwizacja, zarówno w muzyce, jak i w sztuce, jest kluczem do ożywienia wyobraźni i budowania nowych form
— wyjaśnia Bożena Sacharczuk.
wystawa „Układy improwizowane” w gmachu NOSPR w Katowicach
fot.: Dzikie Studio
Prezentowane dzieła malarsko wręcz zdobią przestrzeń monochromatycznego foyer, niczym pociągnięcia pędzla czy improwizowane dźwięki przyjmują rozmaite formy, łagodnie płyną w obranym przez artystkę kierunku — pionowo, poziomo lub koliście. Pozorna miękkość wypalonej gliny dzięki wyoblonym formom stworzonym ruchami dłoni Bożeny Sacharczuk kontrastuje z geometrycznymi prostopadłościanami cegieł na elewacjach budynku, pokazując, jak różne oblicza może przybrać jeden materiał.
wystawa „Układy improwizowane” w gmachu NOSPR w Katowicach
fot.: Dzikie Studio
Ceramika łączy w sobie dwa żywioły: ziemię i ogień. Te przeciwstawne światy dają początek dwoistej naturze zastygłej materii. Pierwsza jest masywna, chropawa, surowa. Druga — ulotna, niematerialna, zmysłowa. Rzemiosło i sztuka. Granica się zaciera. Teraz w jednym miejscu możemy doświadczyć obu tych zjawisk. [...] Sztuka. Ceramiczna alchemia, z jednej strony tworzy masywną architekturę, z drugiej — sensualną kruchą rzeźbę. To spotkanie dwóch światów, które na siebie oddziałują, uzupełniają się i wzbogacają. Szczególnie intrygujące jest zestawienie surowej, architektonicznej formy z delikatnością i płynnością ceramicznych układów
— dodaje architekt.
wystawa „Układy improwizowane” w gmachu NOSPR w Katowicach
fot.: Dzikie Studio
Wystawę zwiedzać można bezpłatnie.