Zobacz w portalu A&B!
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Agnieszka Sznyk: Gospodarka cyrkularna polega na lokalności

14 marca '23

Gospodarka cyrkularna to w Polsce nowość, chociaż w kontekście recyklingu wyprzedzamy kraje, które kojarzą nam się z ekologią. Cyrkularność to jednak pojęcie znacznie szersze, dlatego warto o nim mówić w kontekście.

W jaki sposób nie zagłodzić gospodarki i jednocześnie ją transformować w stronę niskoemisyjną? Czy recykling to tylko wrzucanie do odpowiednich koszy? Gdzie jesteśmy w kontekście wykorzystania ponownie zasobów i w jaki sposób może stać się to celem w przyszłości branż takich jak budownictwo?

Pytamy o to doktorę Agnieszkę Sznyk, prezeskę INNOWO — Instytutu Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju, która będzie prelegentką na Polskim Kongresie Klimatycznym, który odbędzie się w dniach 16-17 marca br.

 
Wiktor Bochenek
: Na czym polega cyrkularność w dzisiejszej ekonomii?

dr Agnieszka Sznyk: Cyrkularność polega na zrównoważonym korzystaniu z zasobów i utrzymywania wartości produktów i materiałów na jak najwyższym poziomie przez jak najdłuższy czas. Musimy skupić się na tym, żeby produkować przedmioty i produkty, które mają jak największą trwałość — takie, z których będziemy mogli długo korzystać.

Zawsze powtarzam, że gospodarka cyrkularna to nie jest tylko zarządzanie odpadami. W gospodarce cyrkularnej dąży się do tego, by odpadów było jak najmniej, podobnie jest w naturze, gdzie wszystko jest wykorzystywane cyklu życia.

dr Agnieszka Sznyk podczas prezentacji raportu

dr Agnieszka Sznyk — ekspertka od spraw zrównoważonego rozwoju i rozwoju społeczno-ekonomicznego społeczeństwa;
od lat związana ze środowiskiem NGO, przez wiele lat pracowała dla WWF; autorka licznych raportów

© INNOWO

 
Wiktor
: Gdyby miała Pani podsumować, dlaczego powinniśmy myśleć nad wprowadzaniem takich rozwiązań?

Agnieszka: Musimy nad nimi myśleć, ponieważ za chwile zabraknie nam surowców. Oczywiście w tej chwili jest wiele przeciwników zmiany tego kierunku, co wynika z wygody i przyzwyczajenia do istniejącego modelu gospodarczego. Paradoksem jest to, że kupujemy coraz większe mieszkania, żeby mieć przestrzeń na przechowywanie coraz większej ilości rzeczy, w rzeczywistości często zupełnie nam niepotrzebnych. Musimy mieć świadomość, że populacja światowa wzrasta w bardzo szybkim tempie, mniej więcej co dwanaście lat pojawia się kolejny miliard ludzi. Zobaczmy, jak dużą presję na naturę naszej planety wywieramy. Surowce są jednak skończone — nie możemy z nich korzystać w nieokreślonych ilościach przez nieokreślony czas.

Przy tak dużej presji ze strony ludzkości tych zasobów może zabraknąć. To nie znaczy, że musimy poświęcić nasz codzienny komfort życia i wrócić do lasu, by mieszkać w szałasie. Chodzi o to, żeby konsumować mądrze — zmieniać modele biznesowe i narzucić presję na producentów, by oni produkowali w sposób zrównoważony. W linearnym modelu gospodarczym produkujemy jak najwięcej, jak najszybciej i słabej jakości; wyznacznikiem wzrostu gospodarczego jest jak największa sprzedaż produktu, co prowadzi do nadmiernego konsumpcjonizmu.

 
Wiktor: Czy możemy wprowadzać elementy gospodarki cyrkularnej, zachowując pewien standard życia i jego wzrost?

Agnieszka: Oczywiście, że możemy! Na przykład przejść w wielu przypadkach z modelu posiadania do modelu subskrypcji, wynajmu czy współdzielenia. Poza osobami jeżdżącymi zawodowo, z samochodów korzystamy dziennie niewiele. Większość czasu auto spędza na parkingu. Jak często korzystamy z wiertarki? To też narzędzie, które można wypożyczać. Taki model subskrypcji może zapewnić stałe dochody firmom — mamy czytniki książek, streamingi muzyki i filmów również przynoszą duże dochody, mimo że nie produkujemy i nie kupujemy płyt.

Technologia, cyfryzacja, ale przede wszystkim to zmiana podejścia jest istotna. Przestaliśmy naprawiać rzeczy, teraz nawet jak coś się zepsuje, to coraz rzadziej jest taka możliwość. Ta nisza może pozwolić na stworzenie nowych miejsc pracy.

Gospodarka cyrkularna polega na lokalności — lokalnych przedsiębiorców i konsumentów.

I właśnie ta lokalność może pomóc w uniezależnianiu się od globalnych kryzysów. Musimy pamiętać o tym, że żyjemy w niesprawiedliwym ekonomicznie świecie — maksymalnie 10% światowego społeczeństwa jest horrendalnie zamożne, światowa gospodarka pracuje głównie na nich. Gospodarka cyrkularna również mogłaby przywrócić pewną równowagę, pozwalając na równomierny rozwój lokalnych społeczeństw.

Mazovia Circular Congress to jedna z większych konferencji dotyczących gospodarki cyrkularnej

Mazovia Circular Congress to jedna z większych konferencji dotyczących gospodarki cyrkularnej

© INNOWO


Wiktor
: Co stanowi największy problem prezentowania takiego modelu? To, co Pani opisała, jest często spotykane u osób, które wierzą w teorie spiskowe, a model wypożyczania uderza w ich wolność. Jak ich przekonać?

Agnieszka: To trudne pytanie, mierze się z tym na co dzień i nie znam dobrej odpowiedzi. Gospodarka cyrkularna z jednej strony jest coraz bardziej popularna, ale ma Pan racje. Mamy od czasu komunizmu awersję do tego, by nie posiadać rzeczy.

 
Wiktor: Dla wielu to kwestia poczucia bezpieczeństwa.

Agnieszka: Tak, to prawda. To jednak trudne pytanie — musi się zmienić mentalność. Młodsze pokolenia nie mają aż takiej potrzeby posiadania. Trzeba zrozumieć, że musimy zacząć rozsądniej korzystać z zasobów. Konieczna jest zmiana mentalności. To kwestia edukacji i dostępności dóbr, zmian w sferze fiskalnej. Wynajem i subskrypcja to nie jedyne modele biznesowe — bardziej chodzi o to, aby produkty były trwalsze, aby opłacało się wykorzystywać surowce wtórne. Produkt krajowy brutto nie jest jedynym wskaźnikiem rozwoju, który dodatkowo nie pokazuje kosztów ukrytych takich jak koszty społeczne, zdrowotne czy środowiskowe. Z tym pytaniem ciągle trzeba się mierzyć.

 
Wiktor: Firmy, które wprowadzają modele cyrkularne, będą mogły w ciągu najbliższych lat konkurować z tymi, które idą tą prostą linią?

Agnieszka: To problem skalowalności. Powstaje dużo przydatnych i ciekawych technologii, które mają problemy ze skalowalnością, ponieważ trudno im konkurować z korporacyjnymi kolosami. Są jednak pozytywne przykłady. IKEA coraz częściej wprowadzają modele cyrkularne w swojej działalności. Odkupują meble od konsumentów i potem je regenerują i przywracają na rynek w specjalnych punktach komisowych. W Szwecji jest IKEA tylko z rzeczami używanymi.

Jest to problem, z którym powinna iść zmiana prawa. Konieczna jest zmiana fiskalna, która zmusiłaby dużych producentów, by zmienili swój modus operandi. Aby surowce wtórne zaczęły być bardziej konkurencyjne w stosunku do surowców pierwotnych, żeby zaczęło nam się opłacać naprawiać rzeczy. Są badania, które pokazują, że pozostałości po uprawach bananów, ryżu, liści ananasa, lnu i konopi mogą zabezpieczyć światowe zapotrzebowanie na tkaniny. Można byłoby odejść od uprawy bawełny, a przynajmniej zmniejszyć jej udział. Jednak nadal te rozwiązania nie są wykorzystywane na masową skalę.

Rozmawiałam z przedstawicielem Patagonii, która zrównoważony rozwój ma na sztandarach, dalej w około 90% w swoich produktach wykorzystuje bawełnę. Nie odpowiedzieli mi, dlaczego nie chcą przejść na produkcję bardziej zrównoważoną z wykorzystaniem innych surowców.

Istotne byłyby zachęty podatkowe. Na poziomie Unii Europejskiej i Komisji Europejskiej są opracowywane takie rozwiązania, które mają pomóc w transformacji gospodarki w kierunku cyrkularnym.

prezentacja raportu

prezentacja raportu wydanego przez INNOWO

© INNOWO

 
Wiktor
: W jaki sposób INNOWO wprowadza takie rozwiązania?

Agnieszka: Staramy się promować i pokazywać rozwiązania GOZ, przeprowadzamy analizy ekonomiczne pokazujące jak skutecznie przekształcać gospodarkę, żeby nam się to opłacało. Pokazujemy start-upy, które wprowadzają takie rozwiązania. Stworzyliśmy Polish Circular Hotspot — platformę, która zrzesza różnego rodzaju przedsiębiorstwa, które chcą działać na rzecz gospodarki cyrkularnej. Współpracujemy z podobnymi platformami, między innymi ze Skandynawii i Holandii, gdzie wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Próbujemy wpływać na polskich polityków — tłumaczyć jakie zmiany są konieczne, by ta cyrkularność stała się faktem. Z jednej strony skupiamy się na promocji analitycznych rozwiązań. Ostatnio opublikowaliśmy raport, w jakim stopniu polska gospodarka jest cyrkularna.

 
Wiktor
: I w jakim jest stopniu jest cyrkularna?

Agnieszka: Światowa gospodarka jest cyrkularna w 7,2%, za to Polska gospodarka jest cyrkularna na poziomie 10,2%.

Mazovia Circular Congress to jedna z większych konferencji dotyczących gospodarki cyrkularnej

Mazovia Circular Congress to jedna z większych konferencji dotyczących gospodarki cyrkularnej

© INNOWO

 
Wiktor
: Jesteśmy w czołówce świata?

Agnieszka: Tak. Norwegia ma 2,7%, a Szwecja 3,5% — to było dla nas zaskoczenie. Jesteśmy jako kraj bardziej niezależni, nasz deficyt handlowy jest mniejszy. Nie polegamy na imporcie tak jak te kraje, mamy również niższy poziom konsumpcji. Wynik w porównaniu do innych krajów jest lepszy, ale nadal pamiętajmy, że prawie 90% to luka do zamknięcia.

 
Wiktor: Tę lukę da się zamknąć w 100%?

Agnieszka: Na ten moment nie jest to możliwe. Można to zwiększyć do poziomu 20-30%. Są sektory bardziej na to wrażliwe — budownictwo, biogospodarka i produkcja żywności. Warto pamiętać, że odpad w jednym sektorze, może być surowcem w innym. Zwiększanie tego procesu cyrkularności jest możliwe, ale nierealne w 100% przy naszym obecnym stanie technologicznym.

 
Wiktor: Wydali Państwo raport — Polish Circular Gap Report.

Agnieszka: Stworzyliśmy ten raport z holenderską firmą Circule Economy. Te raporty powstają na podstawie metodologii opracowanej przez tę instytucję. Przy okazji, Holandia jest najbardziej cyrkularnym państwem na świecie, bo w ponad 25%. Zaprezentowaliśmy ten raport w październiku zeszłego roku podczas inicjatywy Circular Week, którą organizujemy co roku.

 
Wiktor: Co w nim znajdziemy i do kogo jest on kierowany?

Agnieszka: Powinni do niego sięgnąć decydenci. Są tam pokazane możliwości zamykania obiegów. Ten raport pokazuje perspektywę makroekonomiczną. Tworzymy również raporty, które pokazują konkretne rozwiązania. Przykładem jest Circular Business Roundtable, w którym pokazywaliśmy rozwiązania cyrkularne z całego świata. To na przykład wypożyczalnie ubrań, takie jak igarderoba. Często słyszmy, że ludzie nie chcą wypożyczać ubrań ze względów higienicznych. Istnieje pewnego rodzaju bariera, ale przecież śpimy w hotelach i wycieramy się ręcznikami hotelowymi, które wykorzystało przed nami setki osób. Przy takim modelu jakość tych ubrań jest bardzo istotna.

The Circularity Gap Report Poland

The Circularity Gap Report Poland

© INNOWO


Wiktor
: INNOWO wspiera również miasta we wprowadzaniu gospodarki cyrkularnej. To rozwiązania głównie dla dużych miast, czy również gmin każdej wielkości?

Agnieszka: Miasto jest najlepszą platformą do wprowadzania rozwiązań cyrkularnych. Ta gospodarka polega na współpracy, więc miasta mogą pomagać w łączeniu sąsiedzko funkcjonujących organizacji. Mogą tworzyć na przykład foodhuby, gdzie można odbierać niezjedzoną żywność i przekazywać przedsiębiorcom, którzy mogą ją przetwarzać. Miasta muszą na początku w tym pomóc, łącząc kropki na mapie. Wszystkie te rozwiązania powinny działać na rzecz łączenia łańcuchów dostaw i aktywizacji mieszkańców. W Norwegii coraz popularniejszy jest Urban Farming — miasto płaci opiekunowi terenu, który pomaga mieszkańcom w uprawie. Potrzebne jest tutaj wsparcie miasta, które pozwala rozwijać te programy.

 
Wiktor: Kto jest prekursorem cyrkularnych w Polsce?

Agnieszka: Trudno to określić. Małe i średnie przedsiębiorstwa boją się trochę tych idei. A ten sektor, będący podstawą gospodarki, jest bardzo ważny dla tej zmiany. To jedna z ważniejszych grup, którą będziemy chcieli przekonywać do zmiany swojego modelu gospodarczego. Coraz więcej instytucji zaczyna widzieć konieczność transformacji w kierunku GOZ — Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która wprowadza programy wspierające i edukujące przedsiębiorców. Aktywne są również NGO-sy, ale różnie jest z rządem.

Niestety trzeba uważać na greenwashing korporacji, które wprowadzają mały cyrkularny projekt, którym się chwalą, a resztę pozostawiają w systemie linearnym. Reuters zrobił akcję — przekazał używane pary butów firmie DOW, która stworzyła ogromny, marketingowo nośny program ich recyklingu. W tych butach były urządzenia, które śledziły ich drogę. Żadne z nich nie trafiły do recyklingu, zostały znalezione w Azji na bazarach.

 
Wiktor: Będzie Pani prelegentką na Polskim Kongresie Klimatycznym — z jakim przesłaniem chce Pani tam pojechać?

Agnieszka: Takim, że gospodarka cyrkularna ma bardzo ścisły związek na zmianami klimatu i utratą bioróżnorodności i może być skutecznym rozwiązaniem, aby minimalizować te zagrożenia. Nie możemy traktować tych obszarów osobno. Zmiany klimatu to nie tylko energetyka i emisje dwutlenku węgla. Dla mnie GOZ to temat parasolowy. Pracowałam wiele lat w WWF-ie i mam wrażenie, że społeczeństwo jest zmęczone tematem zmian klimatu — w szczególności w Polsce, gdzie stosunkowo rzadko zdarzają się ekstremalne zjawiska pogodowe. Nadal jest dużo sceptyków, którzy nie biorą tych zagrożeń na poważnie.

Z kurczeniem się zasobów nie ma jak dyskutować. Przy zmianach klimatu mamy poczucie, że nie wiemy co zmienić, że nasz indywidualny wpływ jest znikomy. Gospodarka cyrkularna natomiast promuje rozwiązania biznesowe, które mają również pomóc w zarabianiu pieniędzy. Szukamy rozwiązań opłacalnych i przydatnych. Ta argumentacja może być bardziej przekonująca dla biznesu i przedsiębiorców.

Wiktor: Dziękuje za rozmowę.

 
rozmawiał Wiktor Bochenek

Głos został już oddany

DACHRYNNA: zintegrowany system dachowy 2w1 (Dach + Rynna)
SPACE Designer
INSPIRACJE