Konkurs „Najlepszy Dyplom ARCHITEKTURA”
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Wizualizacje kontra rzeczywistość. Centrum Przesiadkowe w Kuźnicach

24 czerwca '24

Z początkiem wakacji w Kuźnicach ma zostać uruchomione budowane od 2023 roku Centrum Przesiadkowe. Inwestycja, która dawała perspektywy na usprawnienie i regulację dość chaotycznego ruchu autobusowego w miejscowości, która dla wielu podróżnych jest pierwszym przystankiem w drodze na tatrzańskie szczyty, kończona jest w nie najlepszej atmosferze. Co jest nie tak z nowym Centrum Przesiadkowym w Kuźnicach?

Pomysł wybudowania Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach rozważany był od dłuższego czasu. Pierwsze informacje na ten temat pojawiały się już w 2017 roku, kiedy omawiano szeroko zakrojony projekt usprawnienia komunikacji pomiędzy Dworcem Kolejowym w Zakopanem a Kuźnicami, gdzie swój początek ma wiele z najpopularniejszych szlaków tatrzańskich oraz słynna kolejka linowa na Kasprowy Wierch, która w samym 2023 roku obsłużyła ponad pół miliona turystów. Oblegane przez podróżnych Kuźnice od lat domagają się usprawnienia oraz uregulowania kwestii transportu, który wciąż w znacznej mierze odbywa się w sposób chaotyczny, przy udziale prywatnych przewoźników. Dotychczas busy parkowały na nieuporządkowanym placu pod Dworem Kuźnickim, nieopodal dolnej stacji kolejki na Kasprowy. Na przepełnionym niewielkimi busami placu panował chaos, było niebezpiecznie, uroki przestrzeni nie dodawały budki z pamiątkami i jedzeniem. Działania mające na celu uporządkowanie terenu były nieuniknione i wygląda na to, że wreszcie, po kilku latach od ogłoszenia przetargu, dobiegną końca. Niekoniecznie jest się jednak z czego cieszyć, bowiem Centrum Przesiadkowe budzi kontrowersje.

Wizualizacja Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach

Wizualizacja Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach

© Archiwum UM Zakopane

miłe złego początki

Za projekt budowy Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach odpowiada krakowskie biuro architektoniczne Urba Architects. Koncepcja zakłada przebudowę placu przed wspominanym już Dworem Kuźnickim oraz budowę położonego pod nim Centrum Przesiadkowego, gdzie w domyśle kierowany ma być cały ruch samochodowy — w przyszłości głównie miejska komunikacja autobusowa oraz taksówki. Oprócz peronów autobusowych, w ramach inwestycji zaplanowano również stworzenie wiodącej od Zakopanego ścieżki rowerowej oraz parkingu, na którym rowery można byłoby zostawić.

pędzą konie po betonie

Dostępne na stronie biura projektowego wizualizacje przedstawiały widok nieco różniący się od tego, na który natrafić można teraz, jadąc bądź spacerując w kierunku kolejki na Kasprowy Wierch. W materiałach Urba Architects oglądana z perspektywy ulicy Przewodników Tatrzańskich konstrukcja przeznaczonego dla autobusów, dolnego poziomu Centrum w znacznej mierze schowana jest za obsadzonym drzewami i gęstą zielenią nasypem, który wizualnie stapia nową budowlę ze stanowiącym jej tło tatrzańskim krajobrazem. W rzeczywistości sprawy mają się jednak nieco inaczej, po nasypie nie ma śladu i wydaje się, że nawet przy najlepszych chęciach, nie wystarczyłoby dlań miejsca. A betonowa konstrukcja, określana w mediach „molochem” prezentuje się naprawdę monstrualnie, przysłaniając zmierzającym w stronę kolejki turystom widok na Tatry. W udostępnionych przez zakopiański Urząd Miasta wizualizacjach nasypu nie ma, w jego miejsce pojawił się z kolei trawnik z wysokimi drzewami. Niestety, również tego próżno szukać na niemal gotowym już Centrum Przesiadkowym.

Wizualizacja Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach

Wizualizacja Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach

© Archiwum UM Zakopane

Górny poziom kuźnickiej estakady nie prezentuje się wiele lepiej. Właściwie, to nie prezentuje się wcale, bo jest najzwyczajniej pustym placem, pozbawionym zacienienia i jakiejkolwiek infrastruktury. Aktualnie znajdują się na nim jedynie schody prowadzące na dolny poziom oraz odsłonięty już pomnik Kurierów Tatrzańskich. Jak dowiadujemy się z mediów, po otwarciu mają pojawić się jeszcze ławki. Wizualizacje zakładały ulokowanie na terenie placu niewielkiego, ale bardzo potrzebnego zielonego skrawka — wygospodarowana na ten cel przestrzeń w najnowszych wizualizacjach okazuje się o wiele mniejsza, niż w udostępnianych wcześniej materiałach, gdzie znalazło się miejsce nawet dla wysokiego świerku. Obecnie można liczyć na trawnik oraz kilka krzewów. Był zatem plac gwarny, chaotyczny i nieuporządkowany, w zamian zaś będzie pusta, betonowa patelnia o niejasnej funkcji — trudno zatem mówić o znacznym postępie. 

Nowe władze Zakopanego również mają wobec projektu wątpliwości, planowane są próby „odratowania” niekoniecznie udanej inwestycji.

Ten plac mamy, jaki mamy. Dobrze, że jest i mam nadzieję, że będzie dobrze spełniał swoją funkcję. Logistycznie dla miasta i czysto praktycznie, to myślę, że plac będzie swoją rolę spełniał dobrze — powiedział „Gazecie Krakowskiej” Łukasz Filipowicz, Burmistrz Zakopanego. — Co do stylistyki i estetyki tego miejsca, to ja zawsze uważałem, że inwestycja jest nieco przeszacowana i nieco przeskalowana. Moim skromnym zdaniem ten plac mógłby być trochę mniejszy, taki bardziej kameralny i niekoniecznie zawierać tak dużo betonu. [...] Postaramy się go upiększyć, żeby ten beton nie straszył, ale to wszystko po odbiorach i otwarciu. Będziemy się starać, żeby bardziej wtopił się w krajobraz. Postaramy się opracować jakiś plan jeśli chodzi zieleń — dodał Filipowicz.

Budowa Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach w 2023 roku

Budowa Centrum Przesiadkowego w Kuźnicach w 2023 roku — tak wyglądało Centrum Przesiadkowe w Kuźnicach podczas budowy

fot.: Cybularny © Domena publiczna/wikimedia commons

zabrakło dyskusji

Niełatwo wyobrazić sobie działania, które mogłyby naprawić szkody wyrządzone przez Centrum krajobrazowi oraz przestrzeni zabudowanej wokół dworu w Kuźnicach. Pomysłu na sensowne zagospodarowanie pustego, wybrukowanego placu nie było od początku, a wypełnienie go rosnącą w donicach zielenią sytuacji raczej nie poprawi. Wiele spośród osób komentujących w internecie inwestycję twierdzi, że na narzekanie jest już za późno, a projekt należało oprotestować wcześniej. W twierdzeniach tych jest dużo racji, jednak nawet już „przegrane” sprawy, takie jak właśnie przypadek kuźnickiego Centrum Przesiadkowego, powinny znajdować swoje miejsce w debacie dotyczącej higieny przestrzeni. Centrum Przesiadkowe w Kuźnicach niech służy zatem za jeden z wielu przykładów tego, jak nieodpowiedzialna decyzja może zmienić na lata cenny krajobraz.

 
Przemysław Ciępka

Głos został już oddany

BIENNALE YOUNG INTERIOR DESIGNERS

VERTO®
system zawiasów samozamykających

www.simonswerk.pl
PORTA BY ME – konkurs
INSPIRACJE