Na początku czerwca prezes zarządu Polskiego Holdingu Nieruchomości ogłosił zamiar rozbiórki ikonicznego warszawskiego wieżowca Intraco. Podobne plany snute są również wobec innych stołecznych wysokościowców — pod kilof pójść mogą Ilmet i PZU Tower. Inaczej na tę sytuację patrzą właściciele nietypowego V Tower, dawniej Warta Tower, stojącego przy ulicy Chmielnej w Warszawie. Dzięki planowanej modernizacji wieżowiec z 2000 roku zmieni się w budowlę spełniającą najwyższe normy ekologiczne i oferujące przestrzenie najwyższej klasy. A to wszystko bez burzenia! Co więcej, za metamorfozę wnętrz odpowiadają APA Wojciechowski Sp. z o.o..
Nie da się, nie opłaca, nie ma najemców — często słychać od właścicieli budynków przeznaczonych do wyburzenia. Tak naprawdę w większości przypadków to właśnie rozbiórki nie opłacają się w XXI wieku, kiedy średnie temperatury nieubłaganie rosną, a zanieczyszczenia docierają nawet w najdalsze zakątki planety. Chociaż badacze z całego świata alarmują, dla wielu osób rozbiórka i zastąpienie nową budowlą wciąż wydaje sie jednak lepszą inwestycją od modernizacji. Na szczęście nie wszyscy działają w ten sposób — o czym przekonamy się już pod koniec 2025 roku, kiedy dla najemców otwarte zostanie V Tower w Warszawie.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, fot.: Piotr Krajewski
przed V Tower była tu Warta
Warta Tower przy ulicy Chmielnej 85 w Warszawie zaprojektował w 1998 roku duet architektów o bogatym i niezwykle różnorodonym dorobku. Nad nietypowym wieżowcem pracowali Leszek Kazimierz Klajnert, autor zarówno historyzującej odbudowy kościoła św. Brata Alberta i św. Andrzeja Apostoła, modernistycznego LIII Liceum Ogólnokształcące Stowarzyszenia PAX pod wezwaniem św. Augustyna, jak i biurowca Sienna Center na Woli, oraz Jerzy Czyż, współautor osiedli Saska Kępa II oraz Za Żelazną Bramą, którzy kilka lat wcześniej połączyli siły pod szyldem PBPA Projekt.
Warta Tower w Warszawie
fot.: 434841c1 © domena publiczna | Wikimedia Commons + fot.: Hubert Śmietanka vel Hiuppo © CC BY SA 2.5 | Wikimedia Commons
Owocem ich współpracy stał się biurowiec o bardzo charakterystycznej formie. Jego trzon stanowi protopadłościenna, pionowa bryła o wysokości 82 metrów, na których rozplanowano 22 kondygnacje. Ze szklanego monolitu wykrojono kubatury w narożach oraz w płaszczyznach elewacji, cofnięte zostały też najwyższe kondygnacje budynku, który dzięki tym zabiegom zyskał ozdobności, wyróżniającej go spośród innych warszawskich drapaczy chmur.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, fot.: Piotr Krajewski
wieżowiec na podium
Najbardziej charakterystycznym elementem Warty Tower jest jednak „podium”, czyli sześciokondygnacyjna struktura o układzie zbliżonym do obwodu prostokąta, okalająca główną bryłę wieżowca.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, fot.: Piotr Krajewski
W przeciwieństwie do zwiewnej, szklanej sylwetki drapacza chmur, „podium” wykończono przy pomocy granitowych płyt, które nadały mu monumentalności, tworząc wrażenie solidnego postumentu dla wertykalnej bryły wieży. Przestrzeń pomiędzy „podium” a wieżą również została zagospodarowana — znalazł się tam ogród porośnięty bambusami, pnączami, niskimi krzewami i innymi nasadzeniami. Dzisiaj, po ćwierćwieczu, które minęło od jego utworzenia, ogród przypomina prawdziwą dżunglę, różnorodny ekosystem, który rozciąga się wzdłuż, wszerz oraz wzwyż.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, proj. APA Wojciechowski Architekci
postmodernistyczna świątynia ubezepieczycieli
Nietypowa bryła Warta Tower przysporzyła jej kilku przydomków. Warszawiacy nazywali ją „twierdzą Kulczyka” (to właśnie on był wówczas właścicielem Towarzystwa Ubezpieczeniowego Warta), „sejfem” albo „świątynią”. Zewnętrzna, ekscentryczna forma tylko częściowo zapowiada to, co użytkownicy budynku mogli znaleźć wewnątrz. Nic dziwnego, bo wystrój zaprojektowany przez Wiesława Olko przerasta wszelkie oczekiwania — lobby jest tu iście „świątynne”, z granitem i wielkimi filarami w stylu art-deco, kontrowanymi przez futurystyczną, odsłoniętą konstrukcję dachową.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, proj. APA Wojciechowski Architekci
Na kolejnych kondygnacjach, oprócz pomieszczeń biurowych, znajdowały się przestrzenie VIP oraz restauracja, w której oknach zainstalowano szkła powiekszające, zapewniające świetne widoki na rozbudowującą się stolicę. Nic dziwnego, że na otwarciu, które miało miejsce w 2000 roku, pojawić się miał sam prezydent Aleksander Kwaśniewski.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, proj. APA Wojciechowski Architekci
Mimo kultowego statusu, Warta Tower kilkukrotnie zmieniała właścicieli. W 2023 roku została zakupiona przez Cornerstone Investment Management, które na początku ubiegłego roku poinformowało o zmianie nazwy i gruntownej modernizacji zaledwie 25-letniego wieżowca. Co zmieni się w V Tower na Chmielnej?
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, proj. APA Wojciechowski Architekci
modernizacja Warta grzechu
Choć postmodernistyczna, szklana bryła na Chmielnej nie ma rzeszy zwolenników, to osoby, dla których stała się nieodłącznym elementem panoramy warszawskiego śródmieścia nie muszą się obawiać — zmiany nie obejmą elewacji ani kształtu budynku. Zmienią się za to wnętrza, za których projekt odpowiadać będzie warszawska pracownia APA Wojciechowski. W przestrzeniach biurowych pojawią się podwieszane sufity oraz naturalne materiały. Z lobby zniknie granit, który zastąpi drewno — pozostanie za to charakterystyczny szkielet zadaszenia oraz art-decowskie "kolumny", których ekscentryczny detal rozciągnie się również na ściany. W kwestii ścian — jedna z nich, wisząca ściana na osi lobby będzie porośnięta zielenią, dopełniając zielony kanion pomiędzy bryłami V Tower.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, proj. APA Wojciechowski Architekci
To jednak kosmetyka — najważniejsze zmiany będą niewidoczne. Po modernizacji V Tower stanie się budynkiem w pełni ekologicznym, przystającym do najwyższych standardów architektur zrównoważonej. Jak zapewniają inwestorzy, planowane jest uzyskanie trzech ważnych certyfikatów — BREEAM na poziomie Excellent, WELL oraz „Obiekt bez barier”.
operacyjność bez śladu
Aby to osiągnąć, w V Tower zainstalowane zostanie inteligentne zarządzanie instalacjami BMS, które będzie sprawować pieczę nad zupełnie nowym systemem wentylacyjnym:
Modernizacja dotyczy systemów wentylacji w tym wymiany silników wentylatorów w centralach, optymalizacji mocy chłodniczej oraz wdrożenia klimatyzacji VRV w serwerowniach. Wymieniane są również klimakonwektory, kurtyny powietrzne i cały zestaw nowoczesnych, wysokosprawnych urządzeń chłodniczych – chillery i drycoolery.
Oprócz tego V Tower zostanie dostosowane do standardów budynków biurowych klasy A. Pojawią się nowe, szybkobieżne windy, drzwi obrotowe oraz inteligentny system sterowania oświetleniem w holu głównym, który dostosuje natężenie światła do warunków panujących na zewnątrz.
V Tower w Warszawie
© mat. prasowe inwestora, proj. APA Wojciechowski Architekci
V Tower po modernizacji będzie konkurować z najnowszymi projektami biurowymi – nie tylko jakością przestrzeni, ale też efektywnością operacyjną. Po modernizacji emisja operacyjna budynku spadnie o 40% osiągając wartość znacznie poniżej średniej dla 30 największych, istniejących biurowców w Polsce. Zużycie energii pierwotnej zmniejszy się o 31% względem stanu wyjściowego – wyprzedzając próg wyznaczony przez unijną Taksonomię. Przebudowa wygeneruje zaledwie 4 tys. ton dodatkowego śladu węglowego z szacowanych 27 tys. ton w przypadku burzenia i stawiania nowego budynku. Ten poziom emisji zwróci się w krótkim czasie dzięki znacznej poprawie efektywności energetycznej. V Tower udowadnia tym samym, że modernizacja może być mądrą alternatywą dla wyburzeń – i może być prawdziwym przełomem dla całego rynku, który do tej pory nie patrzył na starsze budynki w kategoriach tak istotnej przebudowy. To bezprecedensowy projekt w skali kraju i lider zmiany w skali całego regionu. To przedsięwzięcie, które zmienia zasady gry na rynku nieruchomości komercyjnych
– mówi Dominika Bryła, Net Zero Team Leader w JWA, firmie zajmującej się tematyką ESG.
Zakończenie prac i udostępnienie wieżowca planowane jest na październik 2025 roku.
