Jakub Ciszewski, student Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej, zdobył wyróżnienie w prestiżowym, międzynarodowym konkursie architektonicznym „The Home of Shadows”, organizowanym przez platformę Buildner. Konkurs, którego jury zasilili wybitni architekci – w tym Blake T. Smith z renomowanej pracowni BIG – Bjarke Ingels Group – postawił przed uczestnikami nie lada wyzwanie: zaprojektowanie domu wyłącznie z wykorzystaniem naturalnego światła, bez możliwości stosowania sztucznego oświetlenia.
przekrój
© Jakub Ciszewski
Projekt zgłoszony przez Jakuba Ciszewskiego nie był jedynie jednorazową koncepcją stworzoną z myślą o konkursie – stanowi on część jego pracy magisterskiej, realizowanej pod kierunkiem dr Jana Kubca. Obecnie projekt ten jest rozwijany i dopracowywany w ramach przygotowań do obrony dyplomu, zaplanowanej na maj bieżącego roku.
dom bez żarówki – architektura zmysłów
Wymagania konkursowe wymusiły na uczestnikach głęboką refleksję nad rolą światła w przestrzeni mieszkalnej. Architekci mieli zaprojektować dom dla hipotetycznej pary, nie mogąc sięgnąć po żadne formy sztucznego oświetlenia. Tylko światło dzienne – i to w każdej porze dnia – miało kształtować atmosferę i funkcjonalność wnętrza.
salon
© Jakub Ciszewski
Jakub Ciszewski zdecydował się ulokować swój projekt w portugalskiej wiosce Monsanto, znanej z niezwykłej, wręcz bajkowej zabudowy wkomponowanej w potężne formacje skalne. To miejsce, w którym przyroda i architektura przenikają się od wieków, stało się inspirującym tłem dla jego koncepcji. Miejscowość położona u podnóża masywu górskiego, z monumentalnymi głazami wkomponowanymi w tkankę urbanistyczną, stworzyła idealne warunki do eksperymentów z naturalnym światłem jako tworzywem architektonicznym.
Celem projektu było nie tylko stworzenie funkcjonalnej przestrzeni mieszkalnej, ale przede wszystkim zbadanie i wykorzystanie światła jako narzędzia narracji architektonicznej – sposobu opowiadania historii za pomocą gry światła i cienia. Efektem jest dom, który żyje rytmem słońca: zmienia się w zależności od pory dnia, wpływa na nastrój użytkowników i pobudza ich zmysły.
jadalnia
© Jakub Ciszewski
architektura jako opowieść
Projekt Ciszewskiego doskonale wpisuje się w aktualne dyskusje na temat świadomego i odpowiedzialnego projektowania. W czasach, gdy technologia coraz częściej odsuwa nas od bezpośredniego kontaktu z naturą, praca ta przypomina, że światło dzienne nie tylko oświetla przestrzeń – ono ją tworzy. Gra światła i cienia, subtelne przejścia między jasnością a mrokiem, zmienność nastroju – wszystko to wpływa na sposób, w jaki mieszkańcy postrzegają swoje otoczenie.
Projekt zakłada wykorzystanie topografii terenu, naturalnych przesłon i precyzyjnie zaplanowanych otworów architektonicznych – takich jak świetliki, szczeliny w ścianach czy światłowody – które kierunkują promienie słoneczne w wybrane części wnętrza. Dzięki temu przestrzeń zyskuje głębię, a użytkownicy doświadczają jej w sposób niemal medytacyjny.
przestrzeń medytacyjna
© Jakub Ciszewski
wyróżnienie z potencjałem
Wyróżnienie przyznane Jakubowi Ciszewskiemu przez międzynarodowe jury to dowód uznania dla jego dojrzałości projektowej i świadomości twórczej, jaką rzadko spotyka się na etapie pracy dyplomowej. To także znaczący sukces dla całego Wydziału Architektury Politechniki Śląskiej, którego studenci coraz częściej z powodzeniem konkurują na arenie międzynarodowej.
Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że w konkursie oceniano nie tylko estetykę czy kreatywność, ale również umiejętność integrowania projektowanych rozwiązań z lokalnym kontekstem – zarówno kulturowym, jak i środowiskowym. Projekt Ciszewskiego doskonale wpisał się w te założenia, harmonijnie łącząc historię miejsca z nowoczesnym podejściem do architektury światła.
sypialnia
© Jakub Ciszewski
Choć projekt dopiero czeka na oficjalną obronę jako część pracy dyplomowej, już teraz można mówić o nim jako o znaczącym osiągnięciu młodego architekta, które z pewnością zostanie zauważone także poza środowiskiem akademickim. Konkurs „The Home of Shadows” to platforma dla twórców, którzy potrafią wyjść poza schemat, myśleć krytycznie i projektować z empatią – a praca Jakuba Ciszewskiego spełnia te kryteria z nawiązką.