Szkolny dziedziniec nie musi być asfaltową patelnią, a pętla tramwajowa – smutnym i niedostępnym trawnikiem. W Poznaniu udały się kolejne zielone metamorfozy, a w planach są następne. O zieleń wzbogacą się inne szkoły i nowa dzielnica. O pętlach tramwajowych jednak cicho.
Szkoła otoczona niemal z każdej strony betonem lub asfaltem to wciąż jeszcze częsty widok w całej Polsce. Poznań nie był tu wyjątkiem, ale sytuacja wreszcie się zmienia. Asfaltowe wyspy ciepła zmieniają się w zielone i różnorodne przestrzenie. Jaskółką zakrojonych szerzej zmian, które ma w planach Miasto, jest zakończona transformacja obszernego dziedzińca Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 33 w historycznej dzielnicy Łazarz (o jej planach wspominaliśmy ponad 2 lata temu).
nowe zieleńce w Poznaniu — główny dziedziniec SP 33 przy ul. Wyspiańskiego; po bokach dwa pawilony szkoły, na wprost — za drzewami — sala gimnastyczna w dawnym pawilonie wystawienniczym Powszechnej Wystawy Krajowej
fot.: Jakub Głaz
Szkolny kompleks tworzą okalające dziedziniec cztery zabytkowe wolnostojące budynki i sala sportowa. Jest to jedna z najciekawszych placówek edukacyjnych z początku XX wieku. Zespół budynków powstał w latach 1907-1914 i był pierwszą w Poznaniu szkołą typu pawilonowego (proj. Franz Teubner). Mimo historycznej, klasycyzującej formy szkoła była bardzo nowoczesna. Swobodny układ pawilonów zapewniał dostęp światła i świeżego powietrza, a obszerny dziedziniec miał służyć rekreacji i ćwiczeniom fizycznym.
2000 metrów patelni mniej
W ostatnich dekadach forma dziedzińca niekorzystnie kontrastowała z interesującą architekturą. Asfaltowy plac z zaledwie kilkoma zachowanymi drzewami silnie się nagrzewał i niezbyt zachęcał do rekreacji (tym bardziej, że obok ZSO 33 znajduje się park Kasprowicza). O zmianę tej sytuacji zabiegała Rada Osiedla Święty Łazarz. Z własnych środków zleciła wykonanie projektu, a potem zdobyła 700 tysięcy złotych w miejskim konkursie grantowym dla osiedli. Całość wykonano łącznym staraniem Rady Osiedla, szkoły i Miasta.
nowe zieleńce w Poznaniu — główny dziedziniec ZSO 33 przy ul. Wyspiańskiego/Jarochowskiego; edukacyjny fragment (ogród sensoryczny) zielonego założenia
fot.: Jakub Głaz
Przebudowę wykonano w zeszłym roku, a teraz w pełni można ocenić jej rezultaty. Asfalt i beton zdjęto z 2 tys. m kw. powierzchni placu. Zostały zastąpione niską zielenią (2 tysiące sadzonek różnorodnych bylin i krzewów) oraz sześcioma nowymi drzewami, które w przyszłości stworzą zielony „dach” wspólnie ze starymi drzewami zachowanymi na placu. Powstał też edukacyjny ogród sensoryczny ze skrzynkami na rośliny i różnymi typami nawierzchni (żwir, kora itp.). Przez teren biegną tez alejki wyłożone ażurowymi betonowymi prefabrykatami i dzielą przestrzeń na mniejsze poletka. Te są jeszcze tymczasowo ogrodzone, ale w przyszłości mają być ogólnodostępne. Przy alejkach brakuje też jak dotąd ławek lub siedzisk. Są one bardzo potrzebne, tym bardziej, że według deklaracji Miasta dziedziniec ma służyć nie tylko szkole, ale i okolicznym mieszkańcom. Ponadto mała architektura, która powinna pojawić się na placu, wymaga starannego doboru. Tak, by uniknąć estetycznego zgrzytu, który widać pod jednym z zabytkowych pawilonów szkoły. Tworzy go potrzebna, ale niefortunnie ustawiona wiata na rowery.
nowe zieleńce w Poznaniu — ZSO nr 33 przy ul. Wyspiańskiego/Jarochowskiego; przypadkowo dostawione wiaty rowerowe
fot.: Jakub Głaz
Całość zmian zasługuje jednak na pozytywną ocenę, cieszy więc deklaracja władz miasta, że betonowe „patelnie” zmienią się w zieleńce w kolejnych szkołach podstawowych. Metamorfozę przejdzie pustynny dziedziniec jednej z czternastu poznańskich szkół „tysiąclatek”: SP 77 (również w dzielnicy Łazarz). Zmiana dokona się także w szkołach nr 11 i 20 (na modernistycznych osiedlach Wichrowe Wzgórze i Stefana Batorego) oraz w SP 82 przy ul. Krakowskiej w ścisłym centrum miasta.
dziedziniec SP nr 77 na Łazarzu w Poznaniu
źródło: sp77poznan.pl
zielony węzeł w pętli
Od marca tego roku można również korzystać z innej „odzyskanej” zielonej przestrzeni. Mowa o przeobrażonym „wnętrzu” pętli tramwajowej Ogrody na placu Waryńskiego. Wcześniej był to, co prawda, teren zielony, ale, po pierwsze, nieodstępny, a po drugie – mało atrakcyjny. Teraz, po zmianie jest to mały park (plany jego utworzenia opisywaliśmy przed rokiem). Stanowi przy tym bardzo praktyczny łącznik między przystankami tramwaju i autobusu. Nic zatem dziwnego, że w pogodny dzień większość ławek jest zajęta przez okolicznych mieszkańców i podróżnych.
nowe zieleńce w Poznaniu — plac Waryńskiego — mini park wewnątrz pętli tramwajowej; wejście z narożnika ulic Szpitalnej i Dąbrowskiego
fot.: Jakub Głaz
Zmianę zainicjowała Rada Osiedla Ogrody, a przeprowadził – Zarząd Transportu Miejskiego. Choć trzeba było wyciąć 10 zaniedbanych drzew, na placu pojawiło się 24 nowych okazów. Są też nowe krzewy, byliny i kwiaty. Przy wyłożonych przepuszczalną nawierzchnią alejkach stanęło 12 ławek. Pośrodku znajduje się też mały placyk otoczony siedziskami przewidziany pod działalność mobilnego punktu z gastronomią (np. rowerową kawiarnię).
nowe zieleńce w Poznaniu — plac Waryńskiego — mini park wewnątrz pętli tramwajowej; placyk z miejscem na mobilną gastronomię
fot.: Jakub Głaz
Przyjazne oświetlenie zapewnia 21 kameralnych parkowych latarni. Co ważne, blisko dojścia na przystanki znajduje się publiczna toaleta wkomponowana w całość założenia. Obok niej znajduje się ślepo zakończona techniczna alejka. W przyszłości przyda się ją przedłużyć, poprzez tory, w stronę przystanków na ulicy Szpitalnej (byłoby to sensowne z punktu widzenia pieszych). Transformacja pętli na Ogrodach pokazuje jak w dość prosty sposób mieszkańcy mogą zyskać „nową” przestrzeń. Wystarczy ją otworzyć, sensownie rozplanować i uzupełnić o nowe zielone oazy i małą architekturę.
nowe zieleńce w Poznaniu — plac Waryńskiego — mini park wewnątrz pętli tramwajowej; przejście z zieleńca na przystanek początkowy pętli
fot.: Jakub Głaz
Osiecka z retencją, Franciszek z konkursu
Po przeciwnej, wschodniej stronie miasta trwają z kolei prace nad zagospodarowaniem skweru Agnieszki Osieckiej na zabudowanych w ostatniej dekadzie terenach Łaciny i Polanki. Planiści wytyczyli ten prostokątny plac między dwoma kwartałami zabudowy mieszkalnej oraz dwiema „pierzejami” tworzonymi przez niemal bezokienne, grafitowe ściany centrum handlowego Posnania – największego obiektu tego typu w mieście. W tym miejscu kluczowe powinno być przesłonięcie zielenią ponurych elewacji galerii handlowej – najlepiej według projektu wyłonionego w konkursie. Miasto nie zorganizowało go jednak i postanowiło, że skwer zostanie zajęty w znacznej części przez zbiornik retencyjny oraz wzbogacony o nową zieleń i małą architekturę z miejskiego katalogu.
projekt skweru Agnieszki Osieckiej w Poznaniu, — zbiornik retencyjny, skwer i nowa zieleń; po lewej i u góry — CH Posnania, po prawej i u dołu — zabudowa mieszkaniowa
źródło: FB/Krzysztof Skrzypczak — Radny Osiedla Rataje
nowe zieleńce w Poznaniu — skwer Agnieszki Osieckiej, budowa zbiornika retencyjnego i zieleńca, widok spod CH Posnania (po prawej widoczna jedna z bezokiennych ścian kompleksu)
fot.: Jakub Głaz
Projekt wyłoniono w przetargu, wygląda przyzwoicie, ale „przyzwoicie” to stanowczo za mało w tej jednej z nielicznych enklaw przewidzianych na Łacinie pod zieleń. Tym bardziej, że skwer Osieckiej będzie połączony w jednym z naroży przejściem z planowanym po sąsiedzku parkiem św. Franciszka, którego koncepcja została wybrana w konkursie. Rezultat tych zawodów przypominaliśmy ostatnio na naszym portalu. Prace projektowe, po konsultacjach z mieszkańcami i dopracowaniu finalnych rozwiązań są na finiszu. Budowa, po przetargu na wykonawcę, mogłaby zacząć się jesienią tego roku. Wkrótce Rada Miasta ma zadecydować o przeznaczeniu na ten cel pieniędzy z tegorocznego budżetu. Niestety, sprawne informowanie o zamiarach inwestycyjnych i dialog z mieszkańcami ostatnio zamarły. Zarząd Zieleni Miejskiej, który zajmuje się przyszłym parkiem nie przedstawił na swojej stronie aktualnych wizualizacji oraz informacji.
nowe zieleńce w Poznaniu — teren pod przyszły park pomiędzy Polanką a Łaciną przy ul. Kórnickiej, widok od pd.-zach., po lewej blok przy ul. Sowiej
fot.: Jakub Głaz
nowe zieleńce w Poznaniu — teren pod przyszły park pomiędzy Polanką a Łaciną przy ul. Kórnickiej, widok w stronę skweru Agnieszki Osieckiej, w tle — CH Posnania
fot.: Jakub Głaz
Jak dotąd, nie słychać nic również o planach przekształcenia kolejnych pętli tramwajowych w zielone punkty przesiadkowe skracające czas dojścia i uprzyjemniające oczekiwanie na tramwaj. Miejsc z potencjałem jest co najmniej kilka. Są to np. pętle na Dębcu, Miłostowie, Piątkowskiej, Zawadach i Starołęce. Rozpoczęło się już seryjne zazielenianie szkolnych dziedzińców, czas na podobny ruch w przypadku pętli. Przemiana placu Waryńskiego pokazuje, że to bardzo dobry kierunek.