W ostatnim czasie o krakowskiej pracowni UCEES można było usłyszeć w kontekście sukcesów powstającej w niej architektury wielorodzinnej, przede wszystkim nagrodzonego osiedla Nova Mikołowska w Katowicach. Mieszkaniówka stanowi też trzon twórczości pracowni, z licznymi projektami i realizacjami w Krakowie, Katowicach czy Warszawie. Nie znaczy to jednak, że UCEES ogranicza się do projektowania apartamentowców. O tym, że świetnie radzą sobie również z zabudową jednorodzinną świadczy willa, która wyrosła na krakowskim Beverly Hills. Co wyróżnia Dom Biały?
Dom Biały stanął w naturalnym dla siebie środowisku — pośród wąskich uliczek Woli Justowskiej w Krakowie, gdzie okazałe wille stanowią główną składową zabudowy. Część dzielnicy Zwierzyniec, a do 1941 roku podkrakowska wieś, nazywana jest krakowskim Beverly Hills, i to nie bez powodu — uznawana za niezwykle prestiżową, położona na pagórkowatym terenie i otoczona zielenią Lasku Wolskiego, w którym, oprócz ZOO i kopca Piłsudskiego, kryją się historyczne zabudowania kamedulskiego klasztoru.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
Mimo zacnego towarzystwa (oprócz renesansowej Willi Decjusza i zabytkowej, drewnianej architektury na Woli Justowskiej stoi między innymi Dom z Gontu, wg projektu nsMoonStudio), Dom Biały nie usuwa się w cień. Wręcz przeciwnie, wychodzi przed szereg i, jak zapewniają architekci, stara się architekturą przykuwać uwagę, nie oglądając się na swoje sąsiedztwo.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
pozory mylą
Z pozoru bryła Domu Białego jest stosunkowo prosta, można nawet powiedzieć — typowa. Wychodząc od formy prostopadłościanu, odpowiednio zredukowanego, architekci z pracowni UCEES zaprojektowali budynek jednorodzinny o dwóch nadziemnych kondygnacjach, z których wyższa została pomniejszona tak, aby sprawiać wrażenie osiadłej na architektonicznym cokole, utworzonym przez parter. Zarówno w elewacji frontowej, jak i w zwróconej w stronę ogrodu ścianie zachodniej, wykrojono z parteru odrobinę kubatury, tworząc podcienia skrywające wjazd do garażu oraz narożne, wielkopowierzchniowe okno.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
Rozkład pomieszczeń również nie nosi znamion eksperymentu — zastosowano dobrze znany podział przestrzeni na dzienną, przeznaczoną zarówno dla domowników, jak i ich gości, oraz prywatną, zlokalizowaną na piętrze. Na parterze znajduje się zatem kuchnia, duży salon oraz łazienki i pomieszczenia gospodarcze, zaś ponad nimi, oprócz gabinetu i łazienek, znalazły się trzy sypialnie — rodziców, dziecka oraz dodatkowy pokój gościnny.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
Diabeł tkwi jednak w szczegółach, a konkretniej w detalu, który jest najmocniejszą stroną i wyróżnikiem Domu Białego, pokrytego rzeźbiarskimi, betonowymi panelami o zróżnicowanych formach.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
betonowy fryz
Betonowe panele, które składają się na elewację występują w trzech podstawowych formach. Parter pokryto śnieżnobiałymi, prostokątnymi płytami, których minimalizm i staranne spasowanie, stanowią optyczną podstawę dla drugiej kondygnacji. Tam, główną rolę odgrywają betonowe, trójwymiarowe panele w formie wklęsłych łupin, stykających się wypukłościami swoich krawędzi. Powtarzalność wzoru nadaje budynkowi rytmiki, a przestrzenność elewacji sprawia, że w zależności od pory dnia i roku, na elewacjach budynku rozgrywa się światłocieniowy spektakl, każdego dnia w nieco innym wydaniu.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
W cieniu, zarówno dosłownie, jak i w przenośni, dwóch dominujących formatów betonowych płyt, znajduje się ostatni z typów paneli elewacyjnych. To płyty rzeźbione, lub też „laserowo cyzelowane”, jak opisują autorzy. Znajdują się w wycofanych tarasach oraz podcieniach, rosnąc na wysokość okien, z którymi występują zazwyczaj w tandemie. Wzór, jaki wybrano dla tych elementów jest najmniej architektoniczny i zgeometryzowany, za to mocno rzeźbiarski. Choć ostatecznie abstrakcyjny, to swoimi kształtami przypomina grubą, regularnie udrapowaną tkaninę. Miękkość jego form stanowi skuteczny kontrapunkt do rygorystycznych układów, które pojawią się pod i ponad nim. Aby podkreślić zniuansowaną grę światłocieni, wycofane „draperie” podświetlone są z góry, dzięki czemu nawet po zapadnięciu zmroku, kiedy cienie nie tańczą już na frontowych częściach elewacji, spektakl na ścianach Domu Białego trwa.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
Jedynym materiałem, który dopełnia betonową dominantę w elewacjach Domu Białego jest szkło. To pojawia się w przeszkleniach parteru i piętra (również narożnych) oraz w barierkach, które dyskretnie zabezpieczają taras okrążający prawie całą kubaturę drugiej kondygnacji budynku.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
dom, w którym antyk spotkał się z modernistycznym malarstwem
Choć składająca się w całości z abstrakcyjnych form, elewacja Domu Białego może przywodzić na myśl kolejne warstwy belkowania w antycznej świątyni. To niejedyne skojarzenie, które nasuwa się w odniesieniu do białej willi na Woli Justowskiej. Jak podkreślają architekci, inspiracji poszukiwali w twórczości patrona ulicy, na której stanął zaprojektowany przez nich budynek, Leona Chwistka. Strefistyczne kompozycje „Miasto I” i „Miasto II” mogą wyrażać się w jasnych podziałach na elewacji Domu Białego.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
betonowy, ale z odzysku
Jak powszechnie wiadomo, beton odpowiada za znaczną część emisji dwutlenku węgla do atmosfery naszej planety. Wedle ostatnich szacunków, sektor budowlany odpowiada aż za 40% całej emisji tego gazu. Nie najlepszą prasą cieszą się również same domy jednorodzinne, które w porównaniu do zabudowy wielomieszkaniowej zużywają większą ilość zasobów oraz zmniejszają gęstość miejskiej zabudowy, przyczyniając się do rozlewania się miast.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
Aby zmniejszyć ślad środowiskowy, związany z budową Domu Białego, architekci z pracowni UCEES zastosowali kilka rozwiązań spod znaku „eko”. Innowacje dotyczyły przede wszystkim wykorzystanych materiałów. Mimo że Dom Biały „lśni” nowością, to w rzeczywistości budulec, z którego powstał, ma za sobą już kawał historii. Do budowy domu wykorzystano bowiem materiały pochodzące z rozbiórki willi Zbigniewa Włodeckiego (laureata Brązowego Medalu SARP Oddział Kraków w 1960 roku), stojącej od lat 50. XX wieku na działce przy ulicy Leona Chwistka. Mowa o betonie, w którym tradycyjne kruszywo zastąpiono kruszywem rozbiórkowym, pochodzącym z powojennej willi.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
W procesie produkcji betonu za największą ilość emisji odpowiada jednak nie kruszywo, a cement. W przypadku Domu Białego nie jest on zwyczajny. Choć nie udało się zmniejszyć ilości dwutlenku węgla, który wyemitował do atmosfery, to sam pozytywnie wpływa na poziom jej czystości. Dzięki zastosowaniu fotokatalitycznego cementu TioCem, panele elewacyjne, którymi pokryty jest budynek na Woli Justowskiej, aktywnie oczyszczają atmosferę z tlenków azotu, związków stanowiących jeden z głównych składników miejskiego smogu. „Tytanowa” domieszka, która odpowiada za to działanie, ma także pozytywny skutek uboczny — najsilniejszy efekt antysmogowy zachodzi na samej powierzchni paneli elewacyjnych, dlatego te przez długi czas pozostaną śnieżnobiałe, tak, jak tuż po zakończeniu realizacji.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
beton niezwyczajny
Co do samego betonu, to ten także nie jest zwyczajny. I nie chodzi tu tylko o formę oraz staranne spasowanie betonowych elementów. Podczas projektowania budynku architekci postawili na technologię GRC, czyli beton zbrojonego przy pomocy włókna szklanego W takim budulcu nie znajdziemy tradycyjnego, stalowego zbrojenia — zamiast niego w masę wmieszane są rozproszone elementy z włókna szklanego. W porównaniu do zwykłego betonu, fibrobeton, jak również bywa nazywany, charakteryzuje się zwiększoną odpornością na kruszenie i wytrzymałością, a przy tym mniejszą masą. Wybór najwyższej jakości betonu musiał być w przypadku Domu Białego priorytetem, skoro to właśnie betonowa elewacja stanowi główny środek wyrazu jego architektury.
Dom Biały na Woli Justowskiej w Krakowie
fot.: Piotr Ulatowski © UCEES
Rozwiązania przestrzenne, kaskadowo stopniowane zarówno w rzucie, jak i wysokości podkreślają dialog między otwartą formą od strony ogrodu a bardziej zamkniętym, monolitycznym wyrazem od ulicy.
— podsumowują projektanci Domu Białego.