Kliknij by przejść do artykułu
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Klątwa Stalina straciła moc – otwarcie Placu Centralnego już niebawem. Jaki jest i jaka droga prowadziła do jego powstania?

02 czerwca '25

Mówi się, że nad centrum Warszawy wisi klątwa Stalina, która mimo wielu lat i niezliczonych prób, udaremniała przekształcenie Placu Defilad w przestrzeń godną europejskiej stolicy. Wygląda jednak na to, że zły czar stracił swoją moc — już niebawem otworzy się bowiem Plac Centralny zaprojektowany w pracowni A-A Collective, który zupełnie odmieni oblicze śródmieścia. Do tego momentu prowadziła jednak niezwykle długa i wyboista droga. Jaki przez lata był i jak zmieniał się Plac Defilad, kiedy stał się Placem Centralnym i jakie są pierwsze wrażenia ze spaceru po tej przestrzeni?

Plac Defilad od początku istnienia był przestrzenią paradoksów — monumentalną, ale nieprzyjazną, centralnie położoną, lecz funkcjonalnie wykluczoną z miejskiego życia. Powstał w latach 50. jako przedpole dla Pałacu Kultury i Nauki — radzieckiego „daru” i symbolu politycznej dominacji. Służył przez dekady jako tło dla oficjalnych defilad, państwowych uroczystości i manifestacji siły nowej władzy. Po 1989 roku, w warunkach transformacji ustrojowej, jego rola zaczęła gwałtownie się rozmywać, a dyskusje na temat przyszłości tego miejsca zaprzątały głowy architektów, urbanistów i polityków przez kolejne dekady. Na szczęście już niebawem mieszkańcy będą mogli cieszyć się zupełnie nową przestrzenią przed PKiN-em. Jak jednak do tego doszło? 

Plac Defilad w 1966 roku

Plac Defilad w 1966 roku

fot.: Henryk Jurko © domena publiczna | Wikimedia Commons

pierwszy konkurs na Plac Defilad

Problem z Placem Defilad dostrzegany był przynajmniej od początku lat 90. Zaraz po zmianie ustroju pojawiły się pierwsze inicjatywy mające na celu doprowadzenie do metamorfozy placu, który w obliczu zmiany systemu utracił swoje pierwotne przeznaczenie. Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku zorganizowano konkurs architektoniczny na zagospodarowanie przestrzeni wokół Pałacu Kultury i Nauki. Na zlecenie Miasta Stołecznego Warszawy i Rady Dzielnicy Warszawa-Śródmieście trzy organizacje – Stowarzyszenie Architektów Polskich, Towarzystwo Urbanistów Polskich oraz Międzynarodowa Unia Architektów rozpisały 1 maja 1991 roku konkurs pt. „Międzynarodowy konkurs na koncepcję rozwoju Ścisłego Centrum Warszawy”. Jego celem było opracowanie koncepcji dla terenów zawartych pomiędzy ulicami Marszałkowską, Alejami Jerozolimskimi, Emilii Plater i Świętokrzyską, w którego centrum znalazł się Pałac Kultury i Nauki wraz z Placem Defilad.

Do współzawodnictwa zgłosiło się kilkaset polskich i zagranicznych pracowni (w tym z USA, Kanady, Australii czy Japonii i Peru) — nadesłano łącznie 297 prac. Sąd konkursowy, podobnie jak prace, składał się z krajowych i międzynarodowych ekspertów w dziedzinie architektury i urbanistyki. Koncepcje oceniało jury pod przewodnictwem Roba Kriera w składzie: Andrzej Fajans, Michel Fouad, Solange d'Herbez de la Tour, Rafael de la Hoz, Jouko Mahonen, Christoph Sattler, Zygmunt Szparkowski, Bogdan Wyporek oraz Andrzej Szyszko. 4 kwietnia 1992 roku przedstawiono wyniki konkursu — 8 wyróżnień honorowych, 7 prac „zauważonych z powodu niekonwencjonalnego ujęcia tematu” oraz 5 nagród równorzędnych, spośród których wybrano jedną zwycięską (Wiesław Bartłomiej BiełyszewAndrzej Skopiński). Koncepcja zakładała poprzedzenie Pałacu Kultury przez corso — półkolisty plac, wokół którego miała gęstnieć niska, stosunkowo zwarta zabudowa. Sąd konkursowy przyznał główną nagrodę między innymi za: 

[...] przejrzystą koncepcję kształtowania centrum jako wyróżniającego się obszaru śródmiejskiego, oryginalną wizję przestrzenną opartą na kolistym układzie bulowaru. Właściwe ukształtowanie przestrzeni publicznej i indywidualnej, ludzką skalę placów, dziedzińców i terenów zielonych oraz rozwiązanie zmierzające do zmniejszenia symbolicznej roli Pałacu. Jednym z atutów pracy jest otwarcie możliwości różnego kształtowania panoramy miasta.

nietrafiony prototyp

Wyłonione prace, w tym ta zwycięska, nie zdobyły przychylności mieszkańców Warszawy i środowiska architektonicznego. Krzysztof Chwalibóg (współautor jednej z prac złożonych na konkurs), pisał w sierpniu 1992 roku na łamach AiB :

Mechaniczna bezmyślność z jaką kolisty bulwar i obrzeżająca go zabudowa, z podwórzami-studniami o głębokości od kilku do kilkunastu kondygnacji, traktuje teren parku od Świętokrzyskiej i beztrosko pokrywa tunele linii średnicowej — budzi przerażenie. Wynikowy sposób podziału terenu na działki o nieregularnym i przypadkowym kształcie wyklucza jakąkolwiek racjonalną działalność realizacyjną.

Architekt wyraził nadzieję na powstanie nowej kompozycji dla okolic Pałacu Kultury i Nauki, która stworzy szanse na bardziej współczesne kształtowanie przestrzeni Centrum Warszawy, odżegnując się od „ortodoksyjnych zasad pseudohistorycznej kompozycji”, cechującej wybrany przez jury projekt. 

Projekt miał być koncepcją, która, jak pisała w 1992 roku Krystyna Styrna-Bartkowicz, będzie dopiero punktem wyjścia dla opracowywania bardziej szczegółowych planów. Te, choć powstały w 1996 roku przy udziale zwycięzców, nie zostały zrealizowane. Nie był to jednak koniec konkursów i prototypowania metamorfozy przestrzeni przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. 

Widok na Plac Defilad i Ścianę Wschodnią

Widok na Plac Defilad i Ścianę Wschodnią

fot.: Lee Kindness © CC BY 2.5 | Wikimedia Commons

debata na lata

Przez ostatnie 20 lat decyzji dotyczących terenu wokół PKiN zapadło niemało. Wystarczy powiedzieć, że od momentu uchwalenia ustawy z dnia 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym powstały trzy kolejne Miejscowe Plany Zagospodarowania Przestrzeni – w 2006 (niska zabudowa wokół PKiN, plany budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej) 2010 (wysoka zabudowa za Pałacem Kultury) i 2013 roku. Oprócz dopełnienia terenu wokół PKiN budowlami Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz wyznaczeniem miejsca dla Teatru Rozmaitości (oba projektowane przez Thomasa Phifera, choć za pierwotny projekt Muzeum Sztuki Nowoczesnej odpowiadał zwycięzca międzynarodowego konkursu, Christian Kerez), nie przyniosły większych zmian w zakresie sposobu zagospodarowania samego placu. A ten zagospodarowania potrzebował, nie tylko ze względu na swoją centralną rolę w układzie urbanistycznym warszawskiego śródmieścia.

stołeczne centrum chaosu 

Pozostawiony sam sobie Plac Defilad, przez wiele lat był jedną z najmniej przyjaznych, a już na pewno reprezentacyjnych przestrzeni w centrum Warszawy – jego znaczną część zajmował parking, na którym swoje samochody zostawiali pracownicy Pałacu Kultury, goście Sali Kongresowej oraz... handlarze.

Kupieckie Domy Towarowe w Warszawie

Kupieckie Domy Towarowe w Warszawie

fot.: Kakarakak © CC-BY 2.5 | Wikimedia Commons

Już od 1989 roku jedna z najważniejszych przestrzeni stolicy pełniła rolę miejsca handlu, bynajmniej nie tego spod znaku popularnych wówczas, „ekskluzywnych” centrów handlowych. Pod Pałacem Kultury rozstawiały się stragany i szczęki targowe, później wybudowano Marcpol, UniwersalKupiecki Dom Towarowywielkopowierzchniowe hale, które pod trzema cylindrycznymi dachami skupiały drobny handel. Przez lata na placu kwitła również gastronomia, podobnie jak handel, nie najwyższych lotów. Okresowo pojawiało się wesołe miasteczko z diabelskim młynem, przez wiele lat funkcjonował tam też nieoficjalnie „dworzec autobusowy”. Całość, pocięta łańcuchami, wyboistymi drogami i wysokimi krawężnikami tworzyła miejsce, do którego trudno było wracać z entuzjazmem

Plac Centralny w Warszawie

Plac Centralny w Warszawie

© redakcja Architektury&Biznes

nowy plac przed Pałacem Kultury 

Po latach przedstawiania kolejnych, jak pisała Anna Cymer „prawie ostatecznych” planów, przyszedł czas na zmianę podejścia. W nadziei na utworzenie miastotwórczej przestrzeni z prawdziwego zdarzenia, powtórzone zostało przedsięwzięcie z 1992 roku — w lipcu 2017 roku miasto ogłosiło kolejny już międzynarodowy konkurs na opracowanie koncepcji dla Placu Defilad, który najpierw roboczo, a później ostatecznie, nazwano Placem Centralnym.

Plac Centralny w Warszawie

Plac Centralny w Warszawie

© redakcja Architektury&Biznes

Spośród 42 nadesłanych prac jury pod przewodnictwem Marleny Happach wybrało 5 najlepiej rokujących projektów. W dalszej kolejności, w drodze konsultacji społecznych, wybrano tę najkorzystniejszą, nadesłaną przez pracownię A-A Collective z Zygmuntem Borawskim, Srdjane Zlokapą i Martinem Markerem Larsenem na czele. 

Plac Centralny w Warszawie

Plac Centralny w Warszawie

© redakcja Architektury&Biznes

Plac Defilad z zielenią, nowymi budynkami i atrakcyjnym programem kulturalnym będzie pełnić ważną społeczną funkcję, uatrakcyjni ścisłe centrum miasta. Zapowiada to projekt pracowni A-A Collective. Powstanie swoisty palimpsest z historią Warszawy zapisaną symbolicznie w nawierzchni placu brukiem i zielenią

— mówiła wówczas Marlena Happach, Architektka Miasta Warszawy i przewodnicząca Sądu Konkursowego. 

Od 2018 roku minęło już osiem lat i mimo — niebezpodstawnych — powątpiewań mieszkańców Warszawy oraz architektów, jego realizacja w ostatnim czasie dobiegła końca — „klątwa Stalina” straciła swoją moc. Choć jest jeszcze przed oficjalnym otwarciem, Plac Centralny przybrał finalny kształt — jakie jest Nowe Centrum Warszawy?

Plac Centralny w Warszawie

Plac Centralny w Warszawie

© redakcja Architektury&Biznes

jak dzisiaj wygląda Plac Centralny w Warszawie?

Ostatnie słowa powyższego akapitu nie bez kozery zapisane zostały wersalikami — Plac Centralny zrealizowany wedle konkursowego projektu wpisuje się bowiem w szersze przedsięwzięcie, którym jest tzw. Nowe Centrum Warszawy. Plac zaprojektowany przez A-A Collective jest więc zielony, inkluzywny, różnorodnymiastotwórczy, podobnie jak przekształcone już ulica Chmielna, Plac Pięciu Rogów czy fragmenty ulicy Marszałkowskiej. Mimo sugestywnej nazwy, próżno na nowym warszawskim placu szukać dominującej przestrzeni, autorytarnie narzucającej sposób, w jaki należałoby z niego korzystać.

Plac Centralny w Warszawie

Plac Centralny w Warszawie

© redakcja Architektury&Biznes

Jest za to multum elementów; różnorodnych nawierzchni zielonych skwerów, trawników i małej, a także trochę większej architektury. Jest nawet niewielkie oczko wodne, które organicznie zespala się z wielobarwną przestrzenią placu.

Plac Centralny w Warszawie

Plac Centralny w Warszawie

© redakcja Architektury&Biznes

Mimo że koncepcja Placu Centralnego jest wyrazem współczesnego, inkluzywnego i zielonego podejścia do projektowania przestrzeni publicznych, to nie zabrakło w nim również nawiązań do przeszłości. Te widoczne są na każdym kroku, czy to pod postacią metalowych „wstęg”, wyznaczających obrysy ulic, które wiodły w tym miejscu jeszcze przed zniszczeniami drugiej wojny światowej, czy wypełnionych zielenią rowków, których kształt powtarza obrysy przedwojennych, nieistniejących już kamienic z tego niegdyś gęsto zabudowanego terenu.

Plac Centralny w Warszawie

Plac Centralny w Warszawie

© redakcja Architektury&Biznes

Dokładniej o Placu Centralnym opowiemy Wam już niebawem, kiedy nastąpi jego otwarcie, które planowane jest w najbliższych dniach. Na ten moment, choć prace budowlane zostały zakończone, wciąż trwają odbiory. Już teraz jednak można zapowiedzieć, że przestrzeń wokół Pałacu Kultury i Nauki wreszcie zyskała charakter godny stolicy europejskiego kraju.

Przemysław Ciępka

Głos został już oddany

Konkurs na zdjęcia wnętrz komercyjnych z drzwiami DRE
Deceuninck Project Planner – nowe możliwości projektowania okien
Ceramika budowlana tworzy klimat
INSPIRACJE