W maju, w Łodzi odbędzie się wyjątkowe, międzynarodowe wydarzenie skierowane do osób, których misją jest zmiana miast na lepsze — Urban Future. O tym, jak do tych zmian podchodzą Norwegowie i czego możemy się od nich nauczyć (na konkretnych przykładach!), rozmawiamy z gościnią wydarzenia — Pią Bodhal z FutureBuilt, inicjatywy skupiającej się na rozwoju neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla obszarów miejskich i wysokiej jakości architektury.
Ola Kloc: Czym zajmuje się FutureBuilt?
Pia Bodahl: Od początku istnienia FutureBuilt w 2010 roku, projekty pilotażowe były wykorzystywane jako strategia zmiany sposobu, w jaki budynki i obszary miejskie są rozwijane, wierząc, że dobre przykłady są ważne dla wprowadzania zmian. Naszym celem jest ukończenie stu projektów pilotażowych do 2030 roku, które wykraczają poza cele zrównoważonego rozwoju ONZ i cele porozumienia paryskiego i zawsze zmniejszają emisję gazów cieplarnianych o co najmniej 50 procent w porównaniu ze standardową praktyką.
Naszą główną grupą docelową są deweloperzy, ale znalezienie nowych rozwiązań zależy przede wszystkim od grupy projektowej, która jest gotowa pójść o krok dalej w poszukiwaniu nowych rozwiązań. Wszystkie projekty FutureBuilt muszą charakteryzować się innowacyjnością, a w przypadku każdego projektu omawiamy, jakie nowe rozwiązania można zbadać i gdzie istnieje potencjał do przełomu.
Ola Kloc: W ciągu 15 lat zrealizowaliście już 44 projekty pilotażowe, jakiego rodzaju obiektów lub przestrzeni one dotyczyły? Czy mają one wspólny mianownik, coś, co łączy je pod względem wyzwań związanych z wysiłkami na rzecz ograniczenia emisji dwutlenku węgla?
Pia Bodahl: Nasze projekty pilotażowe są zarówno publiczne, jak i komercyjne, dotyczą budynków mieszkalnych, biurowych, szkół, przedszkoli, ośrodków kultury i dzielnic.
Każdy projekt pilotażowy musi spełniać określone kryteria. , Niektóre z nich są obowiązkowe dla wszystkich projektów FutureBuilt, takie jak praca z transportem, energią i materiałami, podczas gdy inne są opcjonalne, takie jak bioróżnorodność i redukcja plastiku.
Projekty FutureBuilt mają wspólny cel służenia jako arena nauki i innowacji dla wszystkich zaangażowanych stron — gmin, deweloperów, projektantów i wykonawców — jednocześnie działając jako wizytówka zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Projekty pilotażowe przyczyniają się do rozwoju nowych metod pracy i tworzą rynek dla nowych, zielonych produktów i rozwiązań, jednocześnie dostarczając wiedzy i doświadczenia, które służą jako podstawa do kształtowania nowych przepisów. Ponieważ FutureBuilt jest areną innowacji, oczekujemy, że projekty pilotażowe będą konsekwentnie wykraczać daleko poza dzisiejsze praktyki w branży budowlanej.
Ola Kloc: Jednym z projektów zaplanowanych zgodnie z kryteriami FutureBuilt jest muzeum Muncha w Oslo, opowiedz nam o nim więcej.
Pia Bodahl: Muzeum Muncha bazuje na idei muzeum w kształcie wieży, w którym główne funkcje są zorganizowane pionowo. Wysoka na 60 metrów, pokryta perforowanymi panelami aluminiowymi z recyklingu o różnym stopniu przezierności, z pochyloną górną częścią, wieża jest dobrze widocznym punktem orientacyjnym ze wszystkich stron.
Muzeum Edvarda Muncha w Oslo, proj.: Herreros Arquitectos
fot.: Einar Aslaksen | © MUNCH museum
Wieża, która stoi na trzypiętrowym podium, ma dwie strefy: statyczną i dynamiczną. Strefa statyczna to zamknięta betonowa konstrukcja, która spełnia rygorystyczne wymagania dotyczące bezpieczeństwa, wilgotności i światła dziennego w celu ochrony znajdującej się w wewnątrz sztuki. Strefa dynamiczna, która ma otwartą, przezroczystą fasadę z widokiem na miasto, jest miejscem, w którym odwiedzający mogą poruszać się między różnymi obszarami wystawienniczymi.
Muzeum Edvarda Muncha w Oslo, proj.: Herreros Arquitectos
fot.: Einar Aslaksen | © MUNCH museum
Konstrukcja z dwiema strefami wyposażona jest w śluzy powietrzne kontrolujące temperaturę i wilgotność w punktach przejścia między strefami dynamicznymi i statycznymi. Systemy te pozwalają na wykorzystanie energooszczędnej, naturalnej wentylacji w strefie dynamicznej. Ponadto zamknięta fasada od strony wschodniej pozwala uniknąć nadmiernego nagrzewania w okresie letnim.
Muzeum Muncha zostało zbudowane przy użyciu niskoemisyjnego betonu i stali pochodzącej z recyklingu, a jego konstrukcja nośna powstała z myślą o 200-letniej żywotności technicznej. Budynek spełnia też standardy budownictwa pasywnego. Innymi słowy, zużycie energii zostało zmniejszone dzięki zastosowaniu pasywnych środków, takich jak dodatkowy odzysk ciepła, wyjątkowo dobrze izolowane okna i doskonała izolacja. Faliste panele aluminiowe skutecznie filtrują światło słoneczne, odbijają je i załamują, aby uniknąć nadmiernych wahań temperatury.
wnętrze Muzeum Edvarda Muncha w Oslo, proj.: Herreros Arquitectos
fot.: Einar Aslaksen | © MUNCH museum
Ola Kloc: Wasza działalność nie ogranicza się tylko do nowych inwestycji, angażujecie się również w renowację już istniejących budynków, jak w przypadku projektu Kristian Augusts gate 13 (KA13). Jak w tym przypadku udało się zredukować emisję gazów cieplarnianych z materiałów o 70 procent?
Pia Bodahl: Aby odnieść sukces w zmniejszaniu śladu klimatycznego w sektorze budowlanym, kluczowe jest przestawienie branży z liniowego użytkowania i produkcji na bardziej zrównoważoną, bazującą na recyklingu i ponownym wykorzystaniu istniejących zasobów budowlanych.
Kristian Augusts gate 13 w Oslo — to przełomowy projekt ponownego wykorzystania, w ramach którego budynek z lat 50. został zmodernizowany zgodnie z kryteriami FutureBuilt dla budynków cyrkularnych
fot.: Kyrre Sundal | © Mad arkitekter
KA13 w Oslo to przełomowy projekt ponownego wykorzystania, w ramach którego budynek z lat 50. XX wieku został zmodernizowany zgodnie z kryteriami FutureBuilt dla budynków o obiegu zamkniętym. Dzięki ponownemu wykorzystaniu prawie 80 procent materiałów KA13 zmniejszył emisję gazów cieplarnianych o 70 procent, a projekt sprawił, że ponowne wykorzystanie stało się tematem w całej branży budowlanej w Norwegii.
Projekt koncentrował się na ponownym wykorzystaniu elementów budynku z istniejącej konstrukcji, takich jak system nośny i grzejniki, przy jednoczesnym włączeniu elementów z innych projektów, tak zwanych budynków dawców. Wykorzystane materiały budowlane pochodziły z ponad 25 budynków, które były poddawane renowacji lub rozbiórce. Ponadto materiały pochodziły również z błędów w zamówieniach w innych projektach. Koncepcja ponownego wykorzystania była również kluczowa dla projektu, co oznacza, że zarówno nowe, jak i wcześniej istniejące materiały budowlane zostały wybrane ze względu na ich przydatność w nieokreślonych projektach w przyszłości. Deweloper sporządził raport, który można znaleźć na stronie futurebuilt.no.
KA13 — oryginalne płytki zostały odkryte, oczyszczone i uzupełnione, lada recepcyjna wykonana została z płyt Corian, materiału, który można łatwo ponownie wykorzystać lub poddać recyklingowi poprzez spawanie mniejszych kawałków w większe elementy, tablice pochodzą ze starej szkoły
fot.: Tove Lauluten
Ola Kloc: Opowiedz proszę o inicjatywie Sirkulær Ressurssentral. Czy przepisy w Norwegii wspierają wykorzystanie używanych materiałów budowlanych? Jak radzicie sobie z ich trwałością lub certyfikacją?
Pia Bodahl: Sirkulær Ressurssentral jest partnerstwem publiczno-prywatnym i organizacją non-profit, której celem jest promowanie ponownego wykorzystania materiałów budowlanych. Zarządza około 7 tysiącami metrów kwadratowych powierzchni magazynowej na używane materiały budowlane. Większość z nich jest udostępniana za pośrednictwem sklepu internetowego, ale część powierzchni jest wynajmowana jako tymczasowe miejsce przechowywania dla określonych interesariuszy. Utworzono również cyfrową platformę wymiany i uczenia się, której celem jest podnoszenie świadomości i wiedzy na temat ponownego wykorzystania materiałów budowlanych.
Norweskie przepisy wspierają wykorzystanie używanych materiałów, pod warunkiem że spełniają one ustaloną dokumentację i standardy wydajności. Certyfikaty pomagają zapewnić, że ponownie użyte materiały są trwałe i bezpieczne do włączenia do nowych projektów budowlanych.
Ola Kloc: Na stronie internetowej podkreślacie: „Budowanie w sposób zrównoważony to nie tylko pomiar emisji gazów cieplarnianych — to także tworzenie atrakcyjnych i przyjaznych do życia dzielnic oraz angażowanie mieszkańców i użytkowników w proces rozwoju” — jak udaje się to osiągnąć?
Pia Bodahl: Budowanie z naciskiem na zrównoważony rozwój społeczny oznacza tworzenie integracyjnych, bezpiecznych i tętniących życiem społeczności, w których ludzie dobrze się rozwijają i cieszą się dobrymi warunkami życia. Aby to osiągnąć, wszystkie projekty pilotażowe FutureBuilt obejmują analizę społeczno-kulturową terenu i zaangażowanie użytkowników w proces rozwoju. Sposób, w jaki jest to przeprowadzane, różni się w zależności od projektu.
Fyrstikkbakken 14 — kompleks składa się z czterech budynków zbudowanych z drewna klejonego krzyżowo o różnej wielkości mieszkań dla osób w różnych sytuacjach życiowych, dzięki temu projektowi deweloperzy, Birk & Co i AF Eiendom, stali się pionierami i testują przyszłe koncepcje mieszkaniow
fot.: Veronika Moen, AF Eiendom, Birk & co.
Na przykład w projekcie mieszkaniowym Fyrstikkbakken 14 deweloper przeprowadził szeroko zakrojone procesy partycypacyjne przed i w trakcie realizacji projektu, aby zrozumieć, co potencjalni mieszkańcy cenią najbardziej. Czego ludzie potrzebują w swoim mieszkaniu, a czym mogą podzielić się z sąsiadami?
Fyrstikkbakken — wszystkie cztery tarasy są wspólne dla mieszkańców, a każdy z nich ma inne funkcje: na jednym z nich znajduje się sauna i leżaki z widokiem na miasto, na innym urządzenia do ćwiczeń, plac zabaw dla dzieci i ogród
fot.: Veronika Moen, AF Eiendom, Birk & co.
Wyniki warsztatów wpłynęły na programowanie bloków mieszkalnych, a wśród udogodnień dostępnych dla mieszkańców znajduje się apartament gościnny, sauna i pokój wspólny. Proces partycypacji wykazał też zainteresowanie dzieleniem mieszkań z przyjaciółmi, dlatego deweloper zbudował kilka mieszkań przystosowanych do współdzielenia.
Ola Kloc: Będziesz gościnią Ubran Future w Łodzi — jak wyglądałaby Twoja wymarzona miejska przyszłość?
Pia Bodahl: Myślę, że moja wymarzona miejska przyszłość to taka, w której tworzymy sąsiedztwa zaspokajające potrzeby ludzi bez przekraczania limitów planety.
Ubran Future w Łodzi
© archiwum organizatorów
Ola Kloc: Dziękuję za rozmowę.