Kliknij by przejść do artykułu
Zostań użytkownikiem portalu A&B i odbierz prezenty!
Zarejestruj się w portalu A&B i odbierz prezenty
maximize

Browary Tarnowskie - inwestycja, na którą czekano 30 lat.

14 czerwca '25
w skrócie
  1. Browary Tarnowskie to nowa inwestycja mieszkaniowa na terenie dawnego Owintaru, zaprojektowana przez APA Wojciechowski Architekci.
  2. Przez ponad 20 lat teren po browarze Sanguszków w centrum Tarnowa pozostawał niezagospodarowany, mimo wielu prób inwestycyjnych.
  3. Nowy projekt przewiduje otwarte osiedle z przestrzenią wspólną, ograniczonym ruchem samochodowym i usługami publicznymi.
  4. Zachowane zostaną relikty dawnej fabryki: komin i budynek dyrekcji, a ceglana architektura ma nawiązywać do przemysłowego dziedzictwa miejsca.
  5. Browary Tarnowskie mają być przykładem ambitnej, kompleksowej urbanistyki w średnim mieście, z planowanym zakończeniem pierwszego etapu do 2028 roku.

Każde miasto ma swoje miejsca wstydu, na które z dezaprobatą patrzą mieszkańcy i turyści. Z problemem takich miejsc do tej pory metropolie radziły sobie lepiej, ale w miastach średnich dobra prywatna architektura mieszkaniowa pojawiała się niemal nigdy. Tarnowskie Browary projektu APA Wojciechowski Architekci pokazują jednak, że ten potencjał może mieć precedens także poza głównymi ośrodkami.

postindustrializm bez industrializmu

Historia terenu przy ulicy Krakowskiej w Tarnowie to interesujący przykład kruchości terenów industrialnych, które znikały z krajobrazu polskich miast przez ostatnie lata — co opisywał na łamach „Zapaści” Marek Szymaniak. Przez prawie 180 lat, zaraz przy głównym trakcie Tarnowa, istniał browar książąt Sanguszków, który przez długi czas konkurował z browarami na terenie Austro-Węgier.

W szczytowych momentach rozwoju fabryki, pod koniec XIX wieku, produkowano tu rocznie 30 tysięcy hektolitrów piwa, co mogło stanowić nawet 17% całej produkcji tego trunku w Galicji. Będąc jedną z największych fabryk w mieście i w regionie, browar objął znaczny kwartał pomiędzy dworcem a starówką. Świetność fabryki zakończył okres drugiej wojny światowej, wraz ze zniszczeniem przez Niemców i nacjonalizacją.

browar był jednym z większych dostawców piwa w Galicji i Lodomerii

browar był jednym z większych dostawców piwa w Galicji i Lodomerii

© Domena Publiczna

Pomimo zniszczeń wojennych, w PRL rozpoczął się kolejny etap życia tej części miasta — znacjonalizowany zakład zmienił charakter i nazwę. Od 1951 roku „Owintar” produkował przede wszystkim przetwory owocowo-warzywne oraz napoje alkoholowe, między innymi „słynne bankietowe” czy „Kwiat Jabłoni”. W tej formule firma przetrwała cały okres PRL aż do transformacji. Ostatecznie fabryka została zamknięta w 1998 roku. Okres PRL-u, a także lata dwutysięczne, przyniosły znaczne zniszczenia w substancji architektonicznej XIX-wiecznej fabryki.

Z terenów pofabrycznych zachował się jedynie fragment budynku i komin, który został wpisany do rejestru zabytków. Teren jest więc w znacznej części postindustrialny, choć większość substancji już nie istnieje.

długie lata oczekiwania

Od momentu upadku zakładów kilkukrotnie pojawiali się nowi właściciele terenu, którzy snuli plany dotyczące stworzenia w tym miejscu galerii handlowej czy wysokościowców. Dochodziło do zmiany właścicieli, ale niezależnie od wizji i możliwości do realizacji planów nigdy nie dochodziło. Ostatni komercyjny projekt powstał w okolicach 2020 roku i zakładał budowę nowoczesnego osiedla, ale kością niezgody miały być ustalenia z konserwatorem zabytków.

Teren po dawnym browarze rozpalał jednak wyobraźnię nie tylko jego właścicieli. W 2018 roku Urząd Miasta Tarnowa zorganizował konkurs architektoniczny (nie był to konkurs SARP-owski), mimo że teren nie był własnością miasta. Do dziś trudno wskazać logikę tego działania, choć pokazuje ono niezwykle istotną rzecz — ta przestrzeń była i jest ważna dla lokalnej społeczności.

Interesującym przykładem było również zamówienie przez lokalną Izbę Przemysłowo-Handlową koncepcji zagospodarowania tego terenu — stworzenie w tej części miasta „nowego serca Tarnowa”. Autorem koncepcji był dr Wiesław Michałek, a projekt zawierał rozbudowaną wizję opartą głównie na tworzeniu gmachów kultury i sportu.

koncepcji dla tej przestrzeni szukali nie tylko inwestorzy czy miasto, ale również lokalna izba handlowa

© Youtube

dziura pośrodku wszystkiego

Niezależnie od podejmowanych przez lata prób zbudowania czegoś na terenie po „Owintarze”, każda z nich kończyła się bez skutku. Brak zmian w tej przestrzeni pogłębiał lokalne poczucie „niedasizmu” i uwypuklał problemy miasta. Pozostałości fabryki, a zasadniczo pusta przestrzeń, znajdowały się w jednej z najlepszych możliwych lokalizacji — dosłownie obok dworca kolejowego i dawnego autobusowego, a jednocześnie w bezpośrednim sąsiedztwie centrum miasta, będącego centrum kulturowym Tarnowa i regionu. Brak aktywności w tej przestrzeni budował społeczne napięcia i pesymizm.

Dlatego najnowszy projekt pracowni APA Wojciechowski Architekci, zlecony przez CD Locum, budzi duże nadzieje, choć nadal towarzyszy mu pewna niepewność. Sam projekt przewyższa wszystkie dotychczasowe aktywności deweloperskie w Tarnowie od czasów budowy dzielnicy Mościce, mogąc w swoim kompleksowym podejściu konkurować jedynie z domem doktora Książka projektu Wojciecha Pietrzyka. Inwestycja objęta została tzw. szybką ścieżką administracyjną w ramach Urzędu Miasta Tarnowa, podczas której każde spotkanie wspierane było obecnością dyrektorki Wydziału Wsparcia Przedsiębiorczości pomagającej inwestorowi kontakt z poszczególnymi wydziałami. 

browary tarnowskie (proj. APA Wojciechowski Architekci)

browary tarnowskie (proj. APA Wojciechowski Architekci)

© Materiał Prasowy CD Locum

więcej niż nowa przestrzeń

Ruch deweloperski w miastach średnich jest oczywiście znacznie mniejszy niż w metropoliach, czego efektem są rzadkie, kompleksowe projekty obejmujące kilka hektarów. Większość deweloperów realizuje inwestycje nie większe niż 2 budynki, praktycznie nie angażując w to żadnych renomowanych pracowni architektonicznych. Powód jest prosty — marże nie są atrakcyjne, a konkurencja nie zawsze opiera się na jakości

Dlatego koncepcja APA Wojciechowski Architekci dla CD Locum wyróżnia się starannością i holistycznym podejściem. Sam fakt wyboru tej pracowni oraz zaangażowanie innych (na etapie koncepcji projekt stworzyła m.in. Medusa Group, która opublikowała go na swojej stronie) zmienia obraz lokalnej architektury. Ostatni konkurs SARP odbył się tu w 2009 roku. Koncepcja zagospodarowania „Browarów Tarnowskich” uwzględnia m.in. zachowanie osi widokowych, z dominującym w otoczeniu kościołem Misjonarzy oraz charakterystycznym kominem — jedną z niewielu pozostałości po dawnych fabrykach. Dlatego inwestycja została przyjęta z niezwykłym entuzjazmem również przez władze miasta. Prezydent Tarnowa, Jakub Kwaśny, mówi wprost, że „historia dzieje się na naszych oczach”, parafrazując przewodnie hasło inwestycji – „Historia, która buduje przyszłość”.

pozostałości po zabudowie fabrycznej zostaną odrestaurowane, a nowa część ma się do niej odwoływać

pozostałości po zabudowie fabrycznej zostaną odrestaurowane, a nowa część ma się do niej odwoływać

© Materiał Prasowy CD Locum

wspólne miejsca i bezpośrednie odwołania

Osiedle nie ma być grodzone. Przestrzeń wspólna, wokół której pojawią się usługi — żłobek, przedszkole, lokale gastronomiczne i medyczne — będzie otwarta, zaś pomiędzy budynkami zaplanowano półprywatną przestrzeń dla mieszkańców. Uwolnienie przestrzeni jest możliwe dzięki ograniczeniu ruchu samochodowego do podziemnych garaży. Na zewnątrz dominować ma idea miasta 15-minutowego Carlosa Moreno — przestrzeń będzie należeć do pieszych. Otwarcie na miasto może także zmienić oblicze starówki, a nowi mieszkańcy wspomóc procesy rewitalizacji.

Sama architektura w znacznej mierze odwołuje się do lokalnego dziedzictwa — najważniejszym elementem jest dominacja i widoczność cegły. Wyremontowany i obniżony ma zostać budynek dyrekcji po browarze — obok komina to jedyna pozostałość po XIX-wiecznej zabudowie. W projekcie przewidziano również elementy zieleni — nasadzenia drzew i krzewów, a także zielone dachy, które mogą poprawić warunki mikroklimatyczne. Zaplanowano również podstawowe rozwiązania retencyjne, umożliwiające zatrzymywanie i wykorzystanie wody opadowej na potrzeby osiedla. W kontekście połączenia przestrzeni ważne jest również bezpośrednie połączenie z przylegającymi do osiedla plantami, które mają być w najbliższych latach poddane rewitalizacji. 

przestrzenie pomiędzy budynkami mają być zdominowane przez ruch pieszy

przestrzenie pomiędzy budynkami mają być zdominowane przez ruch pieszy

© Materiał Prasowy CD Locum

dobre przyjęcie, jeszcze większe oczekiwania

Koncepcja „Browarów Tarnowskich”, wraz ze sposobem jej przedstawienia, rozbudziła sporo radości, jednocześnie nie usypiając wątpliwości, które narastały przez prawie 30 lat. Te oczekiwania wynikają nie tylko z faktu, że mieszkańcy Tarnowa od lat patrzyli na dziurę w ziemi w centrum miasta. To również kwestia samej koncepcji, która prezentuje holistyczne podejście, zrozumienie historii miejsca i sięga po ambitne rozwiązania. To już drugi tak duży projekt architektoniczny w Tarnowie w tym roku — pierwszą była zapowiedź Grupy Arche o remoncie Młynu Szancera.

Tak otwarte i jakościowe działania deweloperskie do tej pory oglądać można było jedynie w Krakowie, Warszawie czy Gdańsku. Pojawienie się takiej wizji w mieście średnim, które pod koniec lat 90. XX wieku straciło funkcję województwa, pokazuje, że ambitne koncepcje mogą powstawać także w takich miejscach jak Tarnów. To zachęta do inwestowania i zamieszkania właśnie tutaj. Taka zmiana podejścia i zaangażowanie prywatnego kapitału pozwala wierzyć w odwrócenie negatywnych trendów. Pierwsze efekty mamy zobaczyć do 2028 roku.

Wiktor Bochenek

Głos został już oddany

Konkurs na zdjęcia wnętrz komercyjnych z drzwiami DRE
Deceuninck Project Planner – nowe możliwości projektowania okien
Ceramika budowlana tworzy klimat
INSPIRACJE